Witam wszystkich,
dziękuje za pomoc we wcześniejszych postach. Mój mąż ma kryptozoospermię (pojedyncze plemniki). Zrobiliśmy tu kariotyp, AZF, CFTR, posiew nasienia, uroplazmę mykoplazmę itp., badania hormonalne: estradiol, prolaktynę, fsh, lh, testosteron, mieliśmy konsultację urologiczną, usg jąder, usg TRUS, właściwie robiliśmy wszystko co podpowiadali lekarze na miejscu... wszystkie badania.. - prawidłowe..
Poszłam do jednego lekarza z kliniki niepłodnosci- zalecił hormony dla męża Proviron, coś nas jednak niepokoiło, bo mąż hormony ma w porządku i poszliśmy do innego lekarza skonsultować receptę. Powiedział, ze po takim leku mogą nawet zaniknąć jądra...Stwierdził tylko, że jedyne rozwiązanie to in vitro, albo inseminacja nasieniem dawcy, bo nie wiemy jakie są plemniki...
Koszmar..
Jesteśmy juz zdecydowani na in vitro. W grudniu idziemy do dr Szlachcica. Nie wiem, czydługa jest kolejka na refundowane in vitro, dlatego juz jestesmy gotowi zapłacić...
Nie wiem tylko, czy robić dla nas jeszcze pozostałe badania, typu wirusologię i np. grupy krwi, żeby było szybciej, czy poczekać co zleci lekarz...(zapomniałam dodać, że ja tez mam komplet badań).
Zapraszam na rozmowy, jeżeli ktoś też dopiero zaczną swoją podróż do Macierzństwa i do in vitro...
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe Mamy