CENTRUM MEDYCZNE MACIERZYŃSTWO W KRAKOWIE
Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć
- Joanna-38
- Posty: 1
- Rejestracja: 09 lis 2004 01:00
Witam wszystkich, na Forum Bociana debiutuję, bo tak się złożyło, że o jego istnieniu dowiedziałam się bardzo niedawno, chociaż długo walczyłam, żeby bocian mnie odwiedził. Pragnę dołączyć do listy dziewczyn, którym udało się dzięki klinice Macierzyństwo i panu dr Janeczce. Proszę mi wierzyć, po 5 latach miotania się po różnych gabinetach i szpitalach byłam u kresu sił, głównie psychicznych, kiedy znajomy ginekolog skierował mnie do dra Janeczki. Po 2 poronieniach, 2 operacjach gin, wielokrotnie odnawiających się torbielach jajników, z zaburzeniami prolaktyny i rozpoznaną endometriozą, w dodatku bliżej czterdziestki niż dalej,(a, i jeszcze mój partner miał kiepskie wyniki), jestem po in vitro w Macierzyństwie i właśnie mija 20 tydzień ciąży. Udało się za drugim podejściem. Pan doktor Janeczko zawsze odpowiadał wyczerpująco na najdziwniejsze pytania, informował o wszystkich możliwych następstwach i o wyjściach z nich, kierował na niezbędne badania i starał się możliwie dużo załatwić przy możliwie małej ilości wizyt. Stąd wizyty często się przedłużały, ale i ja czasem czekałam dłużej na wejście do dra i daj Boże tylko takich niedogodności wszędzie. Leczenie z całą pewnością zostało dostosowane do mojego indywidualnego przypadku (myślę, że niełatwego). Ankiety czytaliśmy i wypełnialiśmy z partnerem mając dowolnie dużo czasu. Panie położne kompetentne i pełne ciepła. Co mnie szczególnie zaskoczyło, dr Janeczko i jeśli trzeba było, także położne, przyjeżdżali do pracy w dni wolne, abym nie traciła cyklu ( tak było ze mną kilka razy!), nie do pomyślenia w innym ośrodku. Ceny w Macierzyństwie jedne z nizszych w kraju, a to że ceny leków są horendalne, to już inna sprawa, ale dostawałam adresy aptek, gdzie te specyfiki były znacząco tańsze.
Przepraszam za tak długą paplaninę, ale chce się ustosunkować do większości rzeczy które wyczytałam w Bocianie. Nie sadzę też by moja opinia była odosobniona, bo oprócz głosów tutaj, rozmawialam z dziewczynami w poczekalni do doktora i wszystkie były dobrego zdania o Macierzyństwie i jego personelu. Co dla mnie było szczególnie ważne, dr Janeczko potrafił zarazić mnie optymizmem i wiarą w sukces i gdyby nie On, prawdopodobnie poddałabym się i ominęłoby mnie w życiu coś bardzo pięknego... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, trzymajcie się i nie traćcie wiary!!!
Przepraszam za tak długą paplaninę, ale chce się ustosunkować do większości rzeczy które wyczytałam w Bocianie. Nie sadzę też by moja opinia była odosobniona, bo oprócz głosów tutaj, rozmawialam z dziewczynami w poczekalni do doktora i wszystkie były dobrego zdania o Macierzyństwie i jego personelu. Co dla mnie było szczególnie ważne, dr Janeczko potrafił zarazić mnie optymizmem i wiarą w sukces i gdyby nie On, prawdopodobnie poddałabym się i ominęłoby mnie w życiu coś bardzo pięknego... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, trzymajcie się i nie traćcie wiary!!!
- wojciech
- Posty: 36
- Rejestracja: 25 mar 2003 01:00
Witam wszystkie Krakowianki,
Przeczytałam ostatnie dwie stony i chciałabym tylko dodać ,że Krakowianki lecza się także w szpitalu i przychodni leczenia niepłodności Antrum w Bytomiu. Sam jestem taka osobom i spotkałam tam osoby z Krakowa. Po kilku próbach nieudanych inseminacji w Krakowie w Macierzyństwie zdecydowałam się na ivf własnie tam głównie ze względu na odległość i fakt, że zabiegi tego typu jak i wiele innych technik ART wkonuje się tam już od przynajmniej 5 lat. W moim przypadku udało się za pierwszym podejsciem i do rozwiazania zostało mi jeszcze tylko 5 tygodni! Polecam to miejce tym osobom które nie chcą juz leczyc się w Krakowie a odległość i koszty zwiazane z dojazdami do Wa-wa czy Białegostoku stanowia poważna barierę.
Wojtka
Przeczytałam ostatnie dwie stony i chciałabym tylko dodać ,że Krakowianki lecza się także w szpitalu i przychodni leczenia niepłodności Antrum w Bytomiu. Sam jestem taka osobom i spotkałam tam osoby z Krakowa. Po kilku próbach nieudanych inseminacji w Krakowie w Macierzyństwie zdecydowałam się na ivf własnie tam głównie ze względu na odległość i fakt, że zabiegi tego typu jak i wiele innych technik ART wkonuje się tam już od przynajmniej 5 lat. W moim przypadku udało się za pierwszym podejsciem i do rozwiazania zostało mi jeszcze tylko 5 tygodni! Polecam to miejce tym osobom które nie chcą juz leczyc się w Krakowie a odległość i koszty zwiazane z dojazdami do Wa-wa czy Białegostoku stanowia poważna barierę.
Wojtka
wojciech
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00
Joanna38 serdecznie gratuluję Ci upragnionego szczęścia i życzę dalszych spokojnych tygodni ciąży . Ja na początku przyszłego roku będę właśnie podchodzić do mojego II ivf u dra Janeczko i juz się nie mogę doczekać, bo widzę, że właśnie drugie podejście bywa najczęściej uwieńczone sukcesem
akak ja też jestem bardzo ciekawa, gdzie będziesz podchodzić do laparoskopii.
evka mocno trzymam kciuki za Twoją laparoskopię, bo ta już chyba niedługo Ja miałam w szpitalu MSWiA i było całkiem nieźle
Wojciech Tak, krakowianki znają przychodnię w Bytomiu, ja sama mam znajomą, której kilka IUI i 2 ivf tam się nie udały. Gratuluję ciąży i cieszę się, że Ci się tam udało, bo coś ostatnio tam to niezbyt dużo sukcesów. Nie chcę Cię urazić ale to jest wątek poświęcony Macierzyństwie i jeżeli chcesz polecać Bytom to proponuję może wątek Leczenie Kraków, woj. Małopolskie.
akak ja też jestem bardzo ciekawa, gdzie będziesz podchodzić do laparoskopii.
evka mocno trzymam kciuki za Twoją laparoskopię, bo ta już chyba niedługo Ja miałam w szpitalu MSWiA i było całkiem nieźle
Wojciech Tak, krakowianki znają przychodnię w Bytomiu, ja sama mam znajomą, której kilka IUI i 2 ivf tam się nie udały. Gratuluję ciąży i cieszę się, że Ci się tam udało, bo coś ostatnio tam to niezbyt dużo sukcesów. Nie chcę Cię urazić ale to jest wątek poświęcony Macierzyństwie i jeżeli chcesz polecać Bytom to proponuję może wątek Leczenie Kraków, woj. Małopolskie.
- akak
- Posty: 1702
- Rejestracja: 20 mar 2004 01:00
Evka, Tofficzek już 22 listopada ide do szpitala, a 23 będę miała laparoskopie. Moja laparo nie odbędzie się w Krakowie. Zdecydowalismy sie na lekarza u którego ostatnio wykonywaliśmy inseminacje - Poznań. Evka nie wpadaj z tego powodu w panike. Mój wybór wynika tylko z tego, że ze względu na obecna pracę mam na razie blizej do Poznania niż Krakowa. Ale mam nadzieje, że już niedługo zjadę do Krakowa na stałe.
evka obyśmy po laparo mogły jak najszybciej odczuc pozytywne 9 m-czne efekty
evka obyśmy po laparo mogły jak najszybciej odczuc pozytywne 9 m-czne efekty
- emmka
- Posty: 73
- Rejestracja: 16 lis 2004 01:00
evka będziesz miała robioną laparo na Kopernika? Też mam mieć laparo z histeroskopią (polip endometrailny i podejrzenie zrostów po Chlamydiach) ale mnie powiedzieli, ze szpotla nie ma juz pieniedzy z NFZ, wiec mam zrobic prywatnie. Kto bedzie Ci robił zabieg, czy wiesz może, który lekarz jest w Krakowie w tym dobry. Słyszałam o dr Homie, czy znasz opinie na jego temat?
Trzymam kciuki za dobre wieści po laparo, Akak za Ciebie też, zresztą pisałam Ci już na innym forum.
pozdrówka
emmka
Trzymam kciuki za dobre wieści po laparo, Akak za Ciebie też, zresztą pisałam Ci już na innym forum.
pozdrówka
emmka
- greenwitch
- Posty: 348
- Rejestracja: 19 maja 2003 00:00
- Kryska29
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 sie 2004 00:00
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00
Kryska29 Witaj na wątku Mocno trzymam za drożność Nic się nie bój, ja miałam to badanie w zeszłym roku i dr J je tak wykonał, że prawie nic nie czułam.
evka, akak wracajcie szybciutko po laparoskopii i do dzieła
evka ale Ci się dostało od greenwitch, aż mnie zabolało Ja również nieustająco
A ja od dzisiaj łykam Cilest, w tym cyklu jeszcze histeroskopia i niebawem 2 podejście na długim protokole, juz się nie mogę doczekać
evka, akak wracajcie szybciutko po laparoskopii i do dzieła
evka ale Ci się dostało od greenwitch, aż mnie zabolało Ja również nieustająco
A ja od dzisiaj łykam Cilest, w tym cyklu jeszcze histeroskopia i niebawem 2 podejście na długim protokole, juz się nie mogę doczekać
- Kryska29
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 sie 2004 00:00
Tofficzek, Emmka, dzięki za miłe powitanie. Chętnie dołączam do wątku i napiszę o wyniku drożności, jak tylko będę miała wykonaną.
Tofficzek, ty pewnie miałaś badaną drożność pod USG? Ja myślałam wcześniej, że to się robi tylko pod RTG, ale dr. Janeczko rozwiał moje obawy -nie ma żadnych promieni RTG, tylko neutralne dla komórek rozrodczych ultradźwięki
Tofficzek, ty pewnie miałaś badaną drożność pod USG? Ja myślałam wcześniej, że to się robi tylko pod RTG, ale dr. Janeczko rozwiał moje obawy -nie ma żadnych promieni RTG, tylko neutralne dla komórek rozrodczych ultradźwięki
- greenwitch
- Posty: 348
- Rejestracja: 19 maja 2003 00:00
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00
Kryska29 tak, miałam wykonaną drożność za pomocą USG, a na HSG przy pomocy promieni RTG chyba bym się nie zdecydowała, za bardzo inwazyjna metoda jak dla mnie .
greenwitch oczywiście z powodu wrażeń, co z racji zbliżającego się terminu rozpoczęcia przez Ciebie stymulacji jest całkowicie naturalne, wyjątkowo Ci się nie należą . Za to przy soczku wszystko Ci :chatter:
greenwitch oczywiście z powodu wrażeń, co z racji zbliżającego się terminu rozpoczęcia przez Ciebie stymulacji jest całkowicie naturalne, wyjątkowo Ci się nie należą . Za to przy soczku wszystko Ci :chatter:
- isia10
- Posty: 46
- Rejestracja: 14 kwie 2004 00:00
Drogi Tofficzku, bardzo Cię proszę, odezwij się do mnie na priva:
[email protected] Chciałabym z Tobą porozmawiać o in vitro.
Czekam na wiadomość. Pa
[email protected] Chciałabym z Tobą porozmawiać o in vitro.
Czekam na wiadomość. Pa