Forum Nasz Bocian

Nie poddam sie pisze:A ja jestem po wizycie w Gyncentrum w Katowicach i osoby o nazwisku Mercik!!!!
Lekarz z polecenia. Moi drodzy uciekajcie od takich osob!
Otrzymalam informacje, ze nie moge miec dzieci i nie ma dla mnie "ratunku", a przeciez po to trafilam do tej "Kliniki" i tego szarlatana, aby leczyc sie.
Wizyta pierwsza to 200 PLN, druga 80 PLN,
za badanie USG, gdzie doslownie jeszcze nie zdarzylam polozyc sie na "krzesle" a juz lekarz Merci wlozyl mi na sile przyrzad do badania - bolalo mnie to bardzo.
Otrzymalam rowniez informacje, ze powinnam zbadac krew i uzyskac wyniki na markery i zostalam zostawiona sama sobie, bo juz dal mi do zrozumienia, ze sie spieszy.
Nie przepisal mi nic, poza tym o co sama poprosilam, przez wiedze jaka mam z internetu.

Jesli Kobieta lubi wydawac pieniadze, dowiedziec sie, ze moze miec nowotwor i zadnych szans na dziecko to polecam Lekarza o nazwisku MERCIK !!!!!
i zycie stanie przed oczami....

Też kiedyś byłam u tego lekarza. Małomówny, i chyba miał zły dzień. A może w tej klinice źle się dzieje i stąd taki odbiór, nie wiem. Jest to najbliższa mi klinika ze względu na adres zamieszkania , świetnie zlokalizowana w centrum miasta, ale niestety byłam w niej tylko raz i nikomu nie polecam.
Dr Mercik chciał żebym powtórzyła w ich labie wszystkie badania - bo robiłam (hormony, cytologię, posiewy) we własnym zakresie lub na NFZ. Co do badania to u mnie akurat nie było bolesne USG, ale przez to polecenie powtórzenia badań u nich, więcej tam nie wróciłam. Strata czasu i pieniędzy.

greyhound pisze:Muszę się wypowiedzieć bo wręcz nie dowierzam w to co właśnie przeczytałam! Co to za bzdura?!!! Czy to konkurencyjne kliniki wypisują takie bzdury? Ohydne wręcz! Nie wierzę, że ktoś ma podobne doświadczenia!!!!

Wypraszam sobie! Jeśli przeczytałabyś dokładnie nasze wypowiedzi zobaczyłabyś, że każdy pisze z własnego doświadczenia! Czy uważasz, że nasze przypadki to fikcja i fikcyjne konta konkurencji? Paranoja.
A jestem pewna, że gdybym była dochodowym klientem wyglądającym jak modelka, to pani czerwińska na pewno potraktowałaby mnie na poziomie. Z tym się mogę zgodzić, że w pewnych sferach zachowanie byłoby takie jak opisujesz.
Wiem co widziałam i jak zostałam potraktowana. A skoro nie wierzysz, że tak mogło być, to znaczy że mało jeszcze doświadczyłaś.

greyhound pisze:Co to za bzdura?!!! Czy to konkurencyjne kliniki wypisują takie bzdury? Ohydne wręcz!

Greyhound, bardzo Cię proszę, żebyś powściągnęła swoje emocje i wypowiadała się zgodnie z zasadami regulaminu, który właśnie zaakceptowałaś. Na naszym forum każdy z użytkowników ma prawo dzielić się doświadczeniami i wyrażać opinie, o ile robi to w sposób regulaminowy.

Na forach takich jak nasze, gdzie użytkownicy pozostają anonimowi, co jakiś czas podnoszona jest kwestia wiarygodności umieszczanych tu wpisów. Dlatego zawsze zwracamy uwagę naszych forumowiczow, aby podchodzili do wszelkich opinii z niezbędną doza krytycyzmu. W pierwszej kolejności to Wy sami musicie ocenić, na ile jesteście w stanie zaufać rzetelności głoszonych tutaj ocen. Chciałabym tez zaznaczyć, iż istnieją narzędzia, które pozwalają ustalić miejsce, z którego zarejestrowano dane konto, wysłano dany post itp., a tym samym w pewnym sensie zweryfikować wiarygodność autora. W przypadku zgłaszanych przez użytkowników uwag, korzystamy z tych możliwości.

Witam
Chcę wszystkich ostrzec przed ginekologiem Krzysztofem Łukaszuk i przed jego prywatną kliniką Invicta której jest właścicielem. Widzę że udzielał tutaj porad.
Działa w Warszawie, Gdańsku i w Poznaniu.
To co mnie u niego spotkało opisałam tutaj:

http://www.znanylekarz.pl/krzysztof-luk ... log/gdansk - mój wpis z nicka - ja jedna
https://ranking.abczdrowie.pl/d/1087,krzysztof-lukaszuk - mój wpis z nicka - taka jedna ja

Ten człowiek jest wyjątkowo bezduszny i dopuścił się wobec mnie przestępstwa. Wmawianie zdrowej kobiecie że ma uszkodzone jajniki by ją tylko namówić na in vitro, jest przestępstwem. Sprawa jest w Izbie Lekarskiej w Warszawie. Ja osobiście uważam że pan Łukaszuk powinien mieć bezwzględny zakaz wykonywania zawodu lekarza. Działa prywatnie i czuje się bezkarny.

mimbla1980 pisze:

Nie poddam sie pisze:A ja jestem po wizycie w Gyncentrum w Katowicach i osoby o nazwisku Mercik!!!!
Lekarz z polecenia. Moi drodzy uciekajcie od takich osob!
Otrzymalam informacje, ze nie moge miec dzieci i nie ma dla mnie "ratunku", a przeciez po to trafilam do tej "Kliniki" i tego szarlatana, aby leczyc sie.
Wizyta pierwsza to 200 PLN, druga 80 PLN,
za badanie USG, gdzie doslownie jeszcze nie zdarzylam polozyc sie na "krzesle" a juz lekarz Merci wlozyl mi na sile przyrzad do badania - bolalo mnie to bardzo.
Otrzymalam rowniez informacje, ze powinnam zbadac krew i uzyskac wyniki na markery i zostalam zostawiona sama sobie, bo juz dal mi do zrozumienia, ze sie spieszy.
Nie przepisal mi nic, poza tym o co sama poprosilam, przez wiedze jaka mam z internetu.

Jesli Kobieta lubi wydawac pieniadze, dowiedziec sie, ze moze miec nowotwor i zadnych szans na dziecko to polecam Lekarza o nazwisku MERCIK !!!!!
i zycie stanie przed oczami....

Też kiedyś byłam u tego lekarza. Małomówny, i chyba miał zły dzień. A może w tej klinice źle się dzieje i stąd taki odbiór, nie wiem. Jest to najbliższa mi klinika ze względu na adres zamieszkania , świetnie zlokalizowana w centrum miasta, ale niestety byłam w niej tylko raz i nikomu nie polecam.
Dr Mercik chciał żebym powtórzyła w ich labie wszystkie badania - bo robiłam (hormony, cytologię, posiewy) we własnym zakresie lub na NFZ. Co do badania to u mnie akurat nie było bolesne USG, ale przez to polecenie powtórzenia badań u nich, więcej tam nie wróciłam. Strata czasu i pieniędzy.

Muszę stanąć w obronie tego lekarza. To pierwszy lekarz, który nie obiecywał cudów tylko realnie podał możliwości. Jest małomówny, ale konkretny, wolę takie podejście niż obiecywanie cudu przy słabych wynikach. Zyskuje po kilku wizytach, ale jeśli ktoś chce pogadać to musi wybrać kogoś innego.

Po tym co mnie spotkało w Invicta już nic mnie nie zdziwi. Nie mogłam po prostu uwierzyć że możliwe jest wmawianie zdrowej kobiecie że ma uszkodzone OBA jajniki, podczas gdy operowany był tylko jeden jajnik i ten jajnik został uratowany i ma normalną owulację. Tacy ludzie jak Pan Krzysztof Łukaszuk za granicą za coś takiego mieli by zakaz wykonywania zawodu lekarza a u nas pewnie skończy się na napomnieniu i nadal będzie bezkarny.

Cześć dziewczyny Jestem tu nowa ale chciałam Wam opowiedzieć moją historię Mam 27 lat i od 3 lat mam problemy z niepłodnością. A wszystko zaczęło się od ciąży pozamacicznej i usunięciu prawego jajowodu, następnie plastyka lewego ze względu na wodniak. W 2014 zakwalifikowaliśmy się do rządowego programu. Nasza przygoda zaczęła się na Starynkiewicza i to był okropny i stracony rok....
Prowadził mnie doktor Marianowski i dr Szymusik. Dla mnie Ci lekarze w ogóle nie znają się na in vitro. Niestety tam miałam zmarnowane 2 próby. Nie dość, że lekarze podawali mi za duże dawki hormonów i najnormalniej w świecie mnie przestymulowali, dodatkowo wykonywali transfery bez usg gdzie w moim przypadku było to niezbędne to dodatkowo jak skarżyłam się na skurcze w macicy po transferach powiedzieli tylko "nie wiem". Bez żadnej no-spy czy magnezu. Dodatkowo wspomnę o okropnych kolejkach, warunkach oddawania nasienia i traktowanie ludzi gorzej niż za prl-u. Po dwóch nieudanych próbach się poddałam! Nie chciałam już walczyć, zaczęłam przyswajać to, że nie będziemy mieli nigdy dziecka W listopadzie 2014 na stronie Novum pojawiło się ogłoszenie, że można spotkać się z szefem kliniki dr Piotrem Lewandowskim i porozmawiać sytuacji kiedy ktoś ma za sobą dwie nieudane próby... Moja mama zadzwoniła i nas umówiła... Szłam na to spotkanie bez przekonania ale ten człowiek dokonał cudu!!! Jestem w 6 miesiącu ciąży. Wiem, że duże znaczenie ma to, że w Novum poczułam się bezpieczna, doinformowana ale też wiem, że tam leczą specjaliści a nie partacze

Mam podobne doświadczenia z AbOvo i prof Putowskim który takich bzdur mi nagadał ze szkoda w ogóle cytować, straciłam 2 lata i mój organizm jest juz na wyczerpaniu jeśli chodzi o płodność. na szczęście trafiłam do NOVUM do dr Lewandowskiego

również nie polecam AbOvo ani Putowskiego

Pragnę dodać, że od 4 miesięcy jest z nami nasz wyczekany synek

Hej dziewczyny, czy któraś z Was leczy się w Fertmedica w Warszawie ? Zapisałam się tam
tydzień temu, ale wyczytałam na forach ze pracuje tam dr Szymusik, która pracuje również w Szpitalu na Starynkiewicza, który to z kolei ma bardzo niską skuteczność. Nie wiem co robić….. zrezygnować ?

Nie mam z nimi doświadczenia, ale na Twoim miejscu wolałabym się zgłosić tam, gdzie skuteczność jest wysoka. Personel wyspecjalizowany i doświadczony. Nie mówię kategorycznie nie, bo nie wiem, jak tam jest, ale nie kojarzę żadnych nazwisk, a statystyki są kiepskie, 19% gdzieś widziałam. Dla porównania Invimed ma 36%

ze swojej strony chciałabym wszystkich ostrzec przed prof Krzysztofem Łukaszukiem z InVicta, straciłam przez niego mnóstwo pieniędzy czasu i nadziei.
Mam 26 lat i w związku z innymi dolegliwościami moją jedyną szansą na zajście w ciążę jest invitro.
Zachęcona wieloma pochlebnymi opiniami udałam się z mężem do kliniki we Wrocławiu, już po pierwszej wizycie, która trwała około 15 minut pan prof stwierdził (nie patrząc nawet na badania), że powinnam przygotować się na wiele miesięcy leczenia i że praktycznie nie mam szans, zapewnił, że jeżeli wykonam serię badań koszt około 2k to może będzie lepiej, po wplaceniu pieniedzy i wykonaniu badan na kolejnej wizycie prof nawet słowem nie skomentował wyników tylko wypisał kilka recept i skierowan na kolejne badania, probowalam sie dopytac ale powiedzial, ze dopiero po nastepnych badaniach bedzie w stanie cos stwierdzic ... koniec koncow doszlo do punkcji (7 zarodkow) ale zaden z nich nie przezyl - wszystkie podobno obumarly w tym samym momencie, az mi sie nie chce wierzyc, do tej pory mialam 3 podejscia w Novum u Wojewodzkiego i za kazdym razem dochodzilo do transfru... chcialam uzyskac od prof jakies wyjasnienia ale stwierdzil ze tak sie czasami zdarza i powinnam znow probowac - najgorsze jest to ze jest lekarzem i czlowiekiem ktory nie potrafi okazac nawet odrobiny wsparcia i zrozumienia tylko ozywia sie w momemcie omawiania kwestii finansowych, mam juz dosc jego cynizmu i arogancji chyba bede musiala znow wrocic do novum .... masakra