DR JĘDRZEJCZAK Z POZNANIA-OPINIE

Tu wymieniamy informacje i opinie o klinikach i lekarzach specjalizujących się w leczeniu niepłodności, a także cenach badań, zabiegów.

Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cysia
Posty: 1223
Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00

Post autor: cysia »

Netka! Chyba Cię ozłocę za ten post.Wahałam się co do Kądziołki,bo cóż z tego,że zachwyca podejściem do człowieka?Tam nie ma żadnej kolejki,może jest niekompetentny...-tak myślałam,zwłaszcza po tym,jak kazał mi bromek wkładać do pochwy.Słyszał kto z was coś takiego? Czy to działa napiszę w piątek po badaniu.
Teraz do Ciebie,WINIA! 4 lata temu miałam laparotomię mięśniaków. Nawet nie wiem,czy mi otwierali macicę.Żeby sprawdzić to i drożność jajowodów oraz rzeczy,których nie pamiętam,czeka mnie HSG.Poza tym już niewiele badań mi zostało.PA PA
Awatar użytkownika
Rypcia
Posty: 46
Rejestracja: 23 wrz 2005 00:00

Post autor: Rypcia »

cysiu ja tez sie lecze u dr Kadziolki i jak narazie jestem bardzo zadowolona. Za kazdym razem ma duzo czasu na badania, jak mam jakies watpliwosci zawsze moge do niego zadzwonic na komorke...Wczesniej leczylam sie u gin ze sw.Rodziny i Vital Medici... strata czasu...

Dr Kadziolka od razu zrobil zestaw badan - hormony, bakterie, przeciwciala, badal tez mojego meza. Gdy okazalo sie, ze wszystko jest OK zrobil mi HSG (w POSUM przy Serbskiej) - samo badanie dla mnie bylo bolesne, bo mam oba niedrozne jajowody. Dr Kadziolka stwierdzil, ze najlepiej wykonac laparoskopie i wlasnie na nia czekam.

Dla porownania pytalam w innych klinikach (w Warszawie) i tam stwierdzili, ze powinnam od razu isc na IVF, bo na laparo szkoda czasu. Jednak Kadziolka twierdzi, ze mam duze szanse, bo jestem jeszcze mloda, a w razie czego IVF zawsze mozna zrobic.

Troche sie rozpisalam, ale czasem trafia sie na lekarzy, ktorzy tylko wyciagaja kase, wysylajac na zbedne badanie, robiac te same zabiegi bez efektu, wogole nie liczac sie z pacjentem. Wiec, gdy trafialm na lekarza, ktory tego nie robi, mysle ze warto sie tym podzielic. W koncu to na Bocku mozemy sie wspierac!!!
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

Rypcia są na atku dziewczyny, które po laparo z udrażnianem jajowodów u dr Kądziołki zaszły w ciąże (jedna nawet od razu w tym cyklu co laparo)- więc bądź dobrej myśłi a my trzymamy kciuki!!!!!!
Cysiu brak kolejek to chyba kwestia organizacji...Mi w gab pryw zadarzało się czekac nawet po 45 min bo były "poślizgi" i dużo pacjentek...

A co do badań to faktycznie nie zleca niepotrzebnych...Jak byłam w ciąży to tez wszystko dyzkutowaliśmy jakie badania i po co się robi i moim zdaniem nie zrobiłam nic co było zbędne....Jedyne co to dr K tak bazgroli że jak rodziłam i przyjmowali mnie do szpitala to nie mogli rozczytać jego bazgrołów w karcie ciąży :roll: No ale jakoś sobie poradzili w końcu :lol:
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
cysia
Posty: 1223
Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00

Post autor: cysia »

Rypciu,dzięki!Ja jadę do POSUM w poniedziałek.Trochę się martwię,bo choć nie jestem histeryczką,to zawsze gdy coś może boleć,to mnie boli bardzo.Pół cyklu mam różne bóle w podbrzuszu.Zastanawiam się,czy po HSG wziąć zwolnienie i kto mi je da...
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

cysiu ja bym wzięła po HSG wolne...Mnie samo badanie nie bolało- dr Kadziołka należy do tych delikatnych, poza tym byłam na tab przeciwbólowych,no-spie...ale jak przyjechałam do domu to tab przestały działać, brzuch bolał jak na "mocniejszą" @, nerwy puściły i położyłam się do łóżka i zasnęłam...
myślę,że jak poprosisz to dr da Ci zwolnienie, tylkozadzwoń do niego wcześniej,że je chcesz to Ci panie przygotują...
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
Rypcia
Posty: 46
Rejestracja: 23 wrz 2005 00:00

Post autor: Rypcia »

Dzieki wielkie netka!!!!Milo uslyszec, ze jednak sie udaje!! ja mialam mieszane uczucia co do laparo i nie wiedzialam czy sie zdecydowac. Ale teraz coraz bardziej jestem pewna, ze podjelam dobra decyzje! To przede wszystkim dzieki Bockowi i waszemu wsparciu!!!!!

Cysiu nic sie nie martw!HSG nie jest takie straszne, a dr Kadziolka naprawde stara sie jak najdelikatniej wsz robic. Na wszelki wypadek procz nospy forte (godz przed badaniem) wez ze soba przeciwbolowe (najpiej ibuprom max, ketonal lub cos co szybko zadziala). Ja mialam i od razu po badaniu wzielam, bo inaczej ciezko by bylo wytrzymac. Ale bol po godz powinien minac...
:bigok: :bigok: by wszystko bylo dobrze!!!
Awatar użytkownika
asw3
Posty: 159
Rejestracja: 15 cze 2004 00:00

Post autor: asw3 »

Rybcia jestem jedną z pacjentek dr Kądziołki której udało się po laparoskopii :))) Miałam niedrożne oba jajowody tak wyglądała sytuacja po HSG. W trakcie laparo okazało się że były przyklejone do jajnkiów, czyli nieruchome - wystarczyło je podważyć i po zabiegu. Co prawda okazało się że mam punktową endometriozę ale zaryzykowałam i nie podjęliśmy leczenia analogami a dr K. nie nalegał. 30 marca miałam laparo a z końcem sierpnia zaszłam w ciążę, czyli po 5 m-cach zupełnie naturalnie bez stymulacji itd. Po laparo podchodziliśmy 2 razy do inseminacji u dr Kądziołki - niestety nieudanych. W lipcu pojechaliśmy do nOvum bo już nie widzieliśmy dla siebie szansy i w trakcie robienia kolejnych badań zaszłam w ciążę. Dla pocieszenia napiszę że w naszym przypadku to cud - mój mąż miał tylko 5% plemników typu A, ja endometriozę, przeciwciała przeciwplemnikowe i tarczycowe, powyższone FSH i wiele innych przypadłości - także sama widzisz. Jednak największa zasługa w tym dr Kądziołki bo to on uruchomił mi jajodowy. Jak chcesz pogadać o zabiegu pisz na priva. Eternity udało się od razu w cyklu po zabiegu. A na in vitro jest zawsze czas.
Cysiu potwierdzam choć HSG trochę boli - nie ma reguły jednych bardziej innych mniej to warto. A dr K. jest bardzo delikatny i działa uspokajająco. Pomimo że mnie bolało dosyć mocno ale krótko to i tak zdecydowałabym się podejść jeszcze raz :)
Życzę powodzenia Aga
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

Asw nie miałam jeszcze okazju Ci pogratulować :wink: GRATULACJE!!! :flowers: I najszczęśliwszycgh miesięcy brzuszkowych :wink:
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
Rypcia
Posty: 46
Rejestracja: 23 wrz 2005 00:00

Post autor: Rypcia »

Asw3 dzieki wielkie!!!Teraz to juz nie mam zadnych watpliwosci!!Balam sie bo ja mam oba niedrozne jajowody, jajniki jak w PCO, pelno torbieli (od 13 roku zycia sie z tym mecze) i jeszcze prawy jajnik mam tylko w czesci, bo jedna torbiel tak sie rozrosla, ze musieli z jajnikiem wyciac :evil:
Czasem nie mam sily na to wszystko... Ale teraz dostalam kopniaka energii dzieki takim postom i dalej ide walczyc!!!!
Asw3 GRATULACJE!!!!! :flowers: :flowers: :flowers:
Ostatnio zmieniony 15 lis 2005 09:47 przez Rypcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rypcia
Posty: 46
Rejestracja: 23 wrz 2005 00:00

Post autor: Rypcia »

cysiu jak po HSG??mam nadzieje, ze wszystko dobrze poszlo!!!
Awatar użytkownika
cysia
Posty: 1223
Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00

Post autor: cysia »

Cześć RYPCIA!Dzięki za troskę.Samo badanie było nieprzyjemne i bolesne,ale jakoś to przeszłam głównie dzięki troskliwości Kądziołki.Nawet proponował podwiezienie,ale mieliśmy auto.Horror zaczął się po 10 min. od wyjścia. Nie pamiętam takiego bólu.Mąż ledwie dojechał do znajomych w Suchym Lesie(mieszkamy 100 km. od Poznania) i zaniósł mnie do łóżka.Sama nie mogłam ruszać rękoma i nogami.Na szczęście miałam tabletki przeciwból.i po półgodz.ból minął bezpowrotnie.A wyniki są barzo dobre,więc 350 zł zapłaciłam za cierpienie.Nadal jednak polecam K.[/b]
Awatar użytkownika
Rypcia
Posty: 46
Rejestracja: 23 wrz 2005 00:00

Post autor: Rypcia »

Super cysiu!!!Bardzo sie ciesze, ze badanie wyszlo pozytywnie :D Mam nadzieje, ze juz niedlugo bedziesz wysylac wiruski ciazowe do wszystkich na Bocku :wink:
Ja jutro jade na laparoskopie (tez dr Kadziolka mi robi) i bardzo sie boje... :cry:
Trzymaj sie cieplutko****
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

cysiu to super!!U mnie było tak samo - samo badanie nie bolałao ,ale po...
Teraz "do dzieła" :wink:
Rybciu :bigok:
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
cysia
Posty: 1223
Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00

Post autor: cysia »

Jesteście kochane!Oczywiście z rozkoszą zabieram się do dzieła,tylko niestety prolaktyna 40 hamuje wszelkie nadzieje.Ale ja jestem wierząca...A z tymi wiruskami,to potrzebującym odpowiadam:nawzajem! Aha!I zaczynam wątek "kądziołkowski",więc z niektórymi mam nadzieję "do zobaczenia".
Awatar użytkownika
Eternity
Posty: 2577
Rejestracja: 24 cze 2004 00:00

Post autor: Eternity »

Ja jestem pacjentką dr Kądziołki. Przed nim leczyłam się u dr Sanockiej i bez większego efektu. Jak trafiłam do dr po pół roku bezskutecznych stymulacji i inseminacji to pierwsze co zapytał, to czy mam drożne jajowody. Oczywiście nie wiedziałam czy mam czy nie bo nikt mi wcześniej ani o tym nie mówił ani nie zaproponował badania. Dr zaraz mi zlecił to badanie i też w POSUM. Mnie to badanie nie bolało w ogóle. Dosłownie nic a nic a zaraz po badaniu poszłam do pracy na 8 godz. Niestety wynik był straszny: jeden jajowód całkowicie niedrożny (zrobił się z niego balon po wypełnieniu kontrastem) a drugi cały w zrostach ledwo przepuscił pod ciśnieniem. Trzy tyg. później przeszłam laparo, w czasie której doktor własnoręcznie udrożnił mi oba jajowody. U mnie były pozarastane strzępki przy końcach i w ogóle nie chwytały jajeczka. ^ dni po laparo zaszłam w ciążę i dzisiaj mam dwumiesięczną córeczkę dzięki doktorkowi tak, że ja polecam z całego serca.
ASW3 SERDECZNE GRATULACJE!!!!!!!!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gdzie się leczyć?”