Opieka nad dzieckiem chorym w zawodowej rodzinie zastępzej

Dyskusja na temat wszystkiego co dotyczy rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, pogotowii rodzinnych i szeroko rozumianej tematyki rodzicielstwa zastępczego.

Moderator: Moderatorzy rodzicielstwo zastępcze

ODPOWIEDZ
agarz
Posty: 94
Rejestracja: 30 lis 2006 01:00

Opieka nad dzieckiem chorym w zawodowej rodzinie zastępzej

Post autor: agarz »

Mam pytanie dotyczące sprawowania opieki nad dzieckiem chorym. Od niedawna jesteśmy zawodową rodz. zast. -obydwoje jesteśmy zrz, a opiekę nad dziećmi sprawuje mąż, ja wróciłam do pracy zawodowej/ szkoła. Pod opieką mamy trójkę dzieci + 2 biol. W ostatnim czasie zaskoczyła nas pewna syt. stąd pytanie do bardziej doświadczonych ponieważ może się ona powtarzać i nie bardzo wiemy jak to wygląda od str.prawnej. Nadmieniam,że dzieci są poniżej 14 r.ż. Z jednym dzieckiem mieliśmy umówioną wizytę u neurologa na którą czekaliśmy dość długo, a kolejnego dnia w innym mieście zaj. wczesnego wspomagania. Dzień przed wizytą( jak to zwykle bywa) młodsze z dzieci się rozchorowało.Więc zgłosiłam się do lekarza, który na chore dziecko wystawił 2 dni opieki a mąż z umówionym pojechał do neurologa( 100 km). W pracy dostałam do wypełnienia oświadczenie,że współmałżonek pracuje i w podanych dwóch dniach nie miał kto sprawować opieki nad chorym dzieckiem.I tak je wypełniłam. Kilka dni przed przelaniem poborów księgowa poinformowała mnie,że ponieważ mąż"siedzi" w domu ja nie mam prawa do uzyskania opieki nad dzieckiem chorym i powinnam wziąć dwa dni urlopu bezpłatnego. Na co ja się nie zgodziłam i miałyśmy małe "spięcie". Pani księgowa zażądała więc potwierdzenia z miejsc w których mąż miał być z dzieckiem ( neurolog i wczesne wspom.) i miało być to na już co ze względu na dzielące nas od tych miejsc odległości było nierealne. Mieliśmy tylko zaświadczenie z opisem neurolog.problemów dziecka, które mąż przedstawił pani jako dowód ,że rzeczywiście u neurologa był. Pani zażądała od nas tego dokumentu w oryginale w celu włączenia do swoich dokumentów- mąż odmówił ale pani zostawiła sobie kopię. Potwierdzenie od neurologa,że mąż tam był udało nam się po jakimś czasie wyprosić, podobnie z wczesnym wspom. Stąd moje pytanie jak to jest: czy w związku z tym,że mąż jest rodzicem zast. "w domu" mogę w podobnych syt. otrzymywać opiekę nad dzieckiem chorym czy faktycznie urlop bezpłatny? czy księgowa może nas w taki sposób kontrolować i rozliczać( nadmieniam,że swoje postępowanie tłumaczy ona tym,że "nie będzie się przed ZUS-em tłumaczyć i na wszystko musi mieć podkładkę"? Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym zakresie to może coś podpowiecie.
Awatar użytkownika
fiolecik
Posty: 60
Rejestracja: 11 sie 2010 08:18

Re: Opieka nad dzieckiem chorym w zawodowej rodzinie zastępz

Post autor: fiolecik »

agarz ja wprawdzie jestem mamą adopcyjną, ale nasz synek jest dzieckiem niepełnosprawnym i mąż nie pracuje i pobiera świadczenie pielęgnacyjne z tyt. sprawowania całodobowej opieki nad niepełnospr. synkiem. Ja pracuję jak Ty zawodowo. również nie mogę brać tzw. opieki, gdyż w domu jest osoba mogąca zająć się dzieckiem. No i niestety mimo częstych wizyt u lekarza czy badań, gdzie obecność nas obu jest wymagana (jedno zajmuje się dzieckiem drugie rozmawia z lekarzem) to niestety biorę urlop. Ale jeśli mój mąż byłby chory i ja miałabym dostać opiekę na dziecko np. podczas choroby nie ma problemu (czy tak jak w sytuacji Waszej wizyty u neurologa), potrzebne jest jedynie zaświadczenie od lekarza o chorobie męża, skoro mąż na siebie nie może wziąć chorobowego (czy zaświadczenie o wizycie u neurologa). Wasza kadrowa miała rację. Na wszystko trzeba mieć podkładkę. Na przyszłość lepiej pamiętać o takich zaświadczeniach, czy nawet jak piszesz o zaleceniach lekarza, ale z datą i jego pieczątką. No bo urlopu na takie okoliczności szkoda, a urlop bezpłatny to przecież brak kasy.
agarz
Posty: 94
Rejestracja: 30 lis 2006 01:00

Re: Opieka nad dzieckiem chorym w zawodowej rodzinie zastępz

Post autor: agarz »

fiolecik dziękuję za odpowiedź. Konsultowaliśmy sprawę z radcą prawnym i może dopiszę bo komuś może się przydać. Mąż ma umowę o pracę,a ja nie mogę brać płatnego urlopu ponieważ moim urlopem są wakacje.Według radcy w podobnej do naszej syt.wystarcza moje oświadczenie,że w danych dniach nie miał kto sprawować opieki nad chorym dzieckiem . Jeśli pracodawca ma obawy,że kłamię( a dyrektor nie miał tylko kadrowa) to kadrowa może skonsultować z nim zasadność mojej opieki i wystąpić dalej o dowody naszej obecności( u lekarza, w poradni itp.). Największe uprawnienia ma jednak w tym zakresie ZUS . Według radcy nasza kadrowa przekroczyła swoje uprawnienia bo dla niej wystarczające ma być moje oświadczenie za którego prawdziwość ręczę własnym podpisem, a już niedopuszczalnym wg radcy było wymuszenie na nas pozostawienia zaświadczenia o stanie zdrowia dziecka ponieważ są to dane wrażliwe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzicielstwo zastępcze”