Forum Nasz Bocian

witam mam pytanie staramy się z mężem o przysposobienie dziecka które mamy w rodzinie zastępczej. Zadzwoniła pani z ośrodka adopcyjnego i umówiła się z nami na ocenę rozwoju dziecka.. jak takie badanie wygląda czy mamy się czego obawiać czy wpłynie to na proces adopcyjny? o co mają prawo nas zapytać a o co nie?

Nie wiem czy w ośrodku adopcyjnym taka ocena wygląda tak samo jak pcpr. My takie oceny mamy co pół roku. Zgodnie z nową ustawą zapraszani są rb (jeśli nie są pozbawieni władzy), wychowawcy ze szkół i przedszkoli, kuratorzy, pracownicy OPS, pracownicy OA - generalnie wszyscy, którzy mają jakiś wpływ na rozwój dziecka. Każdy po kolei wypowiada się na temat dziecka - jego zachowania, leczenia (jeśli takie jest prowadzone), kontaktów z rb, postępów w nauce itd. W moim odczuciu jest to takie sprawozdanie na temat co się z dzieckiem działo przez ostatnie pół roku. Na zakończenie przewodniczący takiego spotkania stawia wniosek czy nadal zasadne jest pozostawienie dziecka w pieczy czy może należy wnioskować o powrót do rb albo o pozbawieni władzy. Zapomniałam dodać, że jesteśmy zrz. Tak to wygląda u nas.
Myślę, że nie ma się czego obawiać i raczej pomoże, a nie zaszkodzi w procesie adopcji bo będziecie mogli opowiedzieć w jaki sposób opiekujecie się dzieckiem i ile dla niego dotychczas zrobiliście. Chyba, że jestem w błędzie i w Waszym przypadku chodzi o inne badanie. Trzymam kciuki za powodzenie i za rychłą adopcję!