Jestem na początku drogi

Dyskusja na temat wszystkiego co dotyczy rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, pogotowii rodzinnych i szeroko rozumianej tematyki rodzicielstwa zastępczego.

Moderator: Moderatorzy rodzicielstwo zastępcze

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
piliska
Posty: 8
Rejestracja: 12 paź 2008 00:00

Jestem na początku drogi

Post autor: piliska »

Chcielibyśmy z mężem stworzyć rodzinę zastępczą. Zgłosiłam ten fakt do ośrodka. Od trzech miesięcy czekam na zorganizowanie kursu. Co mogą jeszcze zrobić by posunąć sprawę na przód?
Formalne wymagania spełniamy, ale boję się o to, czy uda nam się wszystkie inne spełnić.
Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

Witaj piliska.
Może zapytajcie gdzie indziej jeszcze o taki kurs. Wiem, że w niektórych miastach kursy dla rodziców zastępczych organizują też Centra Pomocy Rodzinie oraz PCPR-y.
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
piliska
Posty: 8
Rejestracja: 12 paź 2008 00:00

Post autor: piliska »

Właśnie tam się zapisałam, bo mieszkam za miastem. Ośrodek adopcyjny nie chciał mnie zapisać na ten kurs.
Awatar użytkownika
ilcia811
Posty: 1376
Rejestracja: 25 sty 2008 01:00

Post autor: ilcia811 »

Witaj-ja z męzem od 1,5 roku jesteśmy rodziną zastepczą i powiem Ci że problemów jako takis nie było ,wszystko poszło bardzo szybko .Dziecko mały miał wtedy 2 miesiace trafił do nas mimo kursu ,doczepilismy się do juz trwajacego do grupy która miała już wczesniej ok 3 spotkań ale nic to nie przeszkadzało.Chodzilismy na kurs ok2-3 miesięcy a maluszek był juz z nami.W moim powiecie sa ogłoszenia w PCPR gdzie jest podany termin kolejnego szkolenia kiedy ma sie rozpocząć i jak ktos ma chęci to może sie zapisać.Srednio jest to ok 3 razy do roku jak sa chetni to może częściej,ale niestety chętnych brakuje.Może i u was czekaja na uzbieranie pewnej grupy osób i wtedy rozpoczną się szkolenia ,ale bynajmniej u nas było tak ,że jeśli w trakcie jak juz trochę poznają jest pilna sytuacja do umieszczenia dziecka w rodz.zastepczej to tak robia a na szkolenie chodzi sie w trakcie.Wszystko zalezy od podejścia pracowników ale napewno bez rozpoczęcia kursu nie mozna przyjąc dziecka a u nas było tak ponieważ my mamy juz adoptowane dziecko i jakis tam kurs mieliśmy a to było uzupełnienie.Zyczę wytrwałości i aby ten czas oczekiwań pozwolił wam jeszcze lepiej przygotowac sie do jakże pięknej ale i trudnej roli rodziców zastępcczych
Awatar użytkownika
piliska
Posty: 8
Rejestracja: 12 paź 2008 00:00

Post autor: piliska »

Dziękuję Ilcia. Dodałaś mi dużo otuchy. Tak, na pewno nie mogą nazbierać chętnych osób na kurs.
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Post autor: ktbs »

piliska
dobrze rozumiem że OA odmówił ci szkolenia bo jesteś z powiatu a nie z miasta?
u nas w ośrodku zbierana jest grupa skąd się da i żeby było jak najczęściej, rodziny zastępcze, kandydaci są na wagę złota ;)

aa tak w ogóle przepraszam nie przywitałam się :)
dzień dobry :)
jestem RZ od blisko 6 lat
jakby coś pytaj
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Awatar użytkownika
piliska
Posty: 8
Rejestracja: 12 paź 2008 00:00

Post autor: piliska »

Tak ktbs, pierwsze kroki skierowałam do OAO. Pani wzięła ode mnie numer telefonu uprzedzając mnie jednak że jak w ciągu kilku dni nie oddzwoni, to powinnam się zgłósić do PCPR-u. Tak też zrobiłam. Teraz co kilka tygodni dzwonię tam i pytam o kurs - na razie jego brak. :(
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Post autor: ktbs »

ale złożyłaś oficjalne podanie na kandydata RZ?
u nas jest taka praktyka: podanie, wywiad, kwalifikacja, szkolenie
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Awatar użytkownika
agnjeszka
Posty: 1381
Rejestracja: 02 lip 2005 00:00

Post autor: agnjeszka »

Zostało osierocona 13-letia dziewczynka w najbliższej rodzinie, już podczas choroby ojca zamieszkała z nami. Teraz chcemy załatwić wszystkie formalności.
Nie wiem jednak co teraz z jej ubezpieczeniem zdrowotnym?
Jak długo może trwać ustanowienie rodziny spokrewnionej?
Jeżeli macie jakieś doświadczenie to prosze o informację.
Córka 1999:), RZ od 2008:)
Synek +36tc, Maleństwo +12tc - Na zawsze w moim sercu.
Awatar użytkownika
sly74
Posty: 121
Rejestracja: 30 maja 2007 00:00

Post autor: sly74 »

agnjeszka co do leczenia dziecka to skontaktuj sie z rzecznikiem praw pacjenta przy NFZ,tam Ci wszystko powiedza i wrazie problemow powiedza jak masz rozmawiac w przychodni-szpitalu.

adresy Ich znajdziesz tutaj:

http://www.prawapacjenta.eu/?pId=element_1_926

http://www.nfz.gov.pl/new/
Awatar użytkownika
agnjeszka
Posty: 1381
Rejestracja: 02 lip 2005 00:00

Post autor: agnjeszka »

Niby wszystko proste, dzieci są ubezpieczone, ale aby uzyskać informację to trzeba dzownić w różne miejsce. W końcu uzyskałam informacje pod nr 022 582 84 28 - jest to nr infolini NFZ. Okazuje się, że dziecko musi zgłosić gimnazjum.
Córka 1999:), RZ od 2008:)
Synek +36tc, Maleństwo +12tc - Na zawsze w moim sercu.
Awatar użytkownika
sly74
Posty: 121
Rejestracja: 30 maja 2007 00:00

Post autor: sly74 »

agnjeszka to fajnie ze sie udalo :)
Awatar użytkownika
agnjeszka
Posty: 1381
Rejestracja: 02 lip 2005 00:00

Post autor: agnjeszka »

Jestem już po sprawie, mała jest już prawnie z nami. Teraz czekam na uprawomocnienie wyroku. Choć Nati nie była wzywana, poszła z nami do sądu. Jako, że ma 13 lat, sędzia przeprowadził z nią rozmowę.

Jak się okazuje, jako spokrewniona rodzina zastępcza nie musieliśmy przechodzić szkolenia przed przyjęciem dziecka, gdyż już z nami mieszkało. Szkolenie mamy zrobić w terminie późniejszym. Zostaliśy już zgłoszeni i czekamy.
Córka 1999:), RZ od 2008:)
Synek +36tc, Maleństwo +12tc - Na zawsze w moim sercu.
Awatar użytkownika
sly74
Posty: 121
Rejestracja: 30 maja 2007 00:00

Post autor: sly74 »

agnjeszka to daj znac jak bedzie po tym uprawomocneniu wyroku :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzicielstwo zastępcze”