Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępczej

Dyskusja na temat wszystkiego co dotyczy rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, pogotowii rodzinnych i szeroko rozumianej tematyki rodzicielstwa zastępczego.

Moderator: Moderatorzy rodzicielstwo zastępcze

Tatiana37
Posty: 96
Rejestracja: 30 cze 2010 16:42

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Tatiana37 »

Jestem świeżo po kursie dla rodzin zastępczych i stąd wiem,że adopcja otwarta(inaczej przysposobienie niepełne) w Polsce istnieje.Nie jest popularna,zgadzam się z tym,jak również z tezą,że polskie społeczeństwo nie jest na to gotowe.Ja sama nie byłabym,dlatego to rozumiem.Jednak w pewnych sytuacjach,szczególnych przypadkach jest wyjściem z trudnej sytuacji,np.dziecko jest duże,pamięta rodzinę biologiczną i chce zachować kontakty lub decydujemy się na adopcję kogoś z rodziny lub znajomych.Dlatego bardzo rzadko,ale czasami stosuje się tę formę adopcji.W tym momencie są trzy rodzaje adopcji w Polsce:a-pełne nieodwołalne,b-pełne(ustanie praw i obowiązków rodziny bio,nabycie praw względem nowych rodziców i ich krewnych,nowa metryka),c-niepełne(otwarte),gdzie dziecko nie przestaje być członkiem rodziny naturalnej i nie nabywa praw i obowiązków wobec rodziców adopcyjnych. Jak rozumiem nikogo z nas pewno taka forma nie satysfakcjonuje,bo to zrozumiałe.Każdy chce mieć dziecko na zawsze,na całość,z wszystkimi prawami,do końca świata tylko moje.Tylko adopcja pełna satysfakcjonuje mnie,bo wtedy dziecko jest moje i tylko moje-prawnie,emocjonalnie,materialnie czy spadkowo nawet.Piszę o tym dlatego,że powinnyście wiedzieć,że taka możliwość też jest.Komuś może się taka informacja kiedyś przydać.W życiu jest różnie...
Awatar użytkownika
Zaba604
Posty: 64
Rejestracja: 23 lut 2010 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Zaba604 »

Do Tataiana 37
Z tego, co ja wiem każda adopcja wiąże się z powstaniem prawnych relacji miedzy dzieckiem a przysposabiającymi. Tak wynika tez z samej definicji tego słowa- usynowić. Przy adopcji niepełnej relacje te powstają tylko wyłącznie pomiędzy przysposabiającymi a przysposabianym nie rozciągają się one na pozostałe dzieci przysposabiających i innych krewnych. Wg. prawa polskiego adopcje są anonimowe wyjątek to adopcje ze wskazaniem, które powinny dotyczyć adopcji członków biologicznej rodziny. Otwarci to mogą być RA na RB lub krewnych przysposabianego, z doświadczenia wiem, ze otwarci są rzadko nawet na rodzeństwo przysposobionego przez nich dziecka, które również znajduje się w adopcji. Czy to nie jest tez egoizm RA? Jestem w stanie zrozumieć, ze RA moze nie chcieć kontaktów z RB, ale ze obawia się kontaktów z inna RA, w której jest rodzeństwo ich przysposobionego dziecka - tego nie rozumie. Dla mnie to egoizm.
Tatiana37
Posty: 96
Rejestracja: 30 cze 2010 16:42

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Tatiana37 »

Wszystko się zgadza,niemniej przysposobienie niepełne istnieje,czy to Wam się podoba czy nie.Zapytajcie w ośrodku adopcyjnym,jak nie wierzycie.Na szkoleniu Pride też jest o tym mowa.Dokładnie omawialiśmy trzy typy adopcji,które są możliwe w Polsce.Ale skoro wiecie lepiej,niech tak będzie:)
Awatar użytkownika
Zaba604
Posty: 64
Rejestracja: 23 lut 2010 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Zaba604 »

Omilka: U nas podobna sytuacja. :(
Tatiana37 ja wcale nie mowie, ze nie ma niepełnej, chyba mnie źle zrozumiałaś.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Bobetka »

W imieniu mojej znajomej pozwalam sobie przedstawić tu pewien problem. Nie ukrywam, że liczę na Wasze doświadczenie i radę. Zdaję sobie też sprawę, że sytuacja którą przedstawię może wzbudzić kontrowersję i silne emocję. Otóż:
Moja znajoma ma dwoje dorosłych biologicznych dzieci, jest już wielokrotną babcią i do tego osobą bardziej niż majętną.
Ponad 4 lata temu przyjęła do rodziny zastępczej 2 dziewczynki, obecnie 12 i 14-latkę. Ich biologiczni rodzice, w tym okresie w ogóle nie komunikowali się z dziećmi. Ostatnio podczas wizyty, Pani z MOPS powiedziała, że znajoma musi zdecydować się na ich adopcję, bo w przeciwnym razie dziewczynki zostaną jej zabrane. I tu pojawia się problem, bo znajoma z uwagi na sytuację majątkową i biologiczne dzieci nie zdecyduje się na takie rozwiązanie. Uważa, że byłoby to krzywdzące (z uwagi na dziedziczenie) dla jej zstępnych. Z drugiej strony nie chce rozstawać się z dziewczynkami, bo przez te lata tak dużo osiągnęła pod względem wychowawczym i zwyczajnie pokochała panienki. Dodam, że ona chce zabezpieczyć przyszłość swoich podopiecznych, tylko nie aż tak bardzo kosztem swoich dzieci i wnuków.
I stało się. Właśnie dostała zawiadomienie z sądu z datą sprawy o rozwiązanie RZ, ale tylko w stosunku do starszej z dziewczyn.
Co można zrobić, aby dziewczyny zostały u znajomej a jednocześnie nie musiało dojść do pełnej adopcji? Oczywiście znajomą głównie nurtuje temat dziedziczenia. Dodam tak już proforma, iż znajomej nie zależy na pieniądzach z MOPS-u, bo i tak odkładała je dziewczynkom na specjalne konta.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
wanielka
Posty: 3827
Rejestracja: 17 gru 2007 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: wanielka »

Bobetka niech znajoma weźmie dobrego adwokata i rusza do sądu - nie można przecież rozwiązać RZ dla widzimisię urzędnika, muszą być ku temu przesłanki.
jeżeli chodzi o dziedziczenie, to przecież może znajoma napisać testament i w nim podzielić majątek. zrobi to tak, jak w jej odczuciu będzie właściwie dla rodzonych dzieci i wnuków i dziewczynek (jeżeli oczywiście zdecyduje się na ado).
sytuacja jest trudna, nie zazdroszę Twojej znajomej stresów :roll:
w ciszy i cierpliwości jest wasza siła...
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Bobetka »

Wanielka dziękuje Ci za odpowiedź. Mnie dodatkowo zastanawia czemu Sąd wyznaczył rozprawę tylko o rozwiązanie RZ dla starszej z dziewczyn. Przecież one są siostrami.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Bobetka »

Omilko gorzej raczej nie jest traktowana. Ale są z nią pewne problemy i ma ustanowionego kuratora. W zasadzie już miała przychodząc do rodziny mojej znajomej. Nie wiem czy możliwe, by to był wniosek tego kuratora czy raczej faktycznie MOPS-u, skoro padała wcześniej taka sugestia? Nie wiem też czy dla sprawy może mieć jakieś znaczenie fakt, iż w międzyczasie znajoma została wdową?
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: ktbs »

bobetko wizyta u sędziego jak najbardziej, dwa mając 13l ma panna prawo wypowiedzi w swojej obronie, trzy dokąd ma niby pójść? kolejne pytanie musi w wezwaniu mieć wpisane z czyjego wniosku i treść owego - dziwna sprawa
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Bobetka »

omilka pisze: Może z dziewczynką są jakieś problemy wychowawcze?
Dziewczynka niestety kradnie. Pod koniec tamtego roku zdarzyło się to w szkole i stąd ciąg dalszy opieki kuratora oraz podobno nadzór policji. Znajoma szukała pomocy, ale nie udało się zmienić tego "nawyku" młodej. Pytana odpowiada, nie wie czemu to robi.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Bobetka »

omilka pisze: Jeśli nie radzą sobie z tym psychologowie, to raczej następna RZ pogorszy jej sytuację, jeśli wytworzyły się więzi w tej ostatniej.
Ano właśnie. Moja znajoma obawia się, że komuś może przyjść do głowy pomysł odesłania młodej do DD. A dziewczyna potrzebuje z pewnością stabilizacji. Niektóre jej zachowania wg mnie są próbą testowania uczuć znajomej.
Ok przekażę znajomej, by nie czekała na rozprawę tylko poszła do sądu na rozmowę.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Bobetka »

Wg mnie ma ewidentne zaburzenie więzi. Dodatkowo w przeciwieństwie do swojej młodszej ślicznej siostry, była katowana przez rodziców. Mając 10 lat dowiedziała się też, że jej ojciec nie jest jej RB.
Ja sugerowałam znajomej, aby zdiagnozowała też młodą pod kątem FAS. Ale w międzyczasie zmarł je mąż i nie miała do tego głowy. Ja też nie chciałam na nią naciskać. Nie mniej, gdy wyjaśni się sprawa chyba się jednak wtrącę ...
Omilko jeśli chodzi o RAD poleciłabyś mojej znajomej lekturę wątku na bocianie czy też może jakąś pozycję książkową?
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Madźka »

Tatiana37 pisze:Wszystko się zgadza,niemniej przysposobienie niepełne istnieje,czy to Wam się podoba czy nie.Zapytajcie w ośrodku adopcyjnym,jak nie wierzycie.Na szkoleniu Pride też jest o tym mowa.Dokładnie omawialiśmy trzy typy adopcji,które są możliwe w Polsce.Ale skoro wiecie lepiej,niech tak będzie:)
Tatiana37, owszem istnieje adopcja niepełna, ale to nie to samo, co otwarta :D a ja napisałam, że nie istnieje w prawie polskim adopcja otwarta.
Adopcja niepełna, to taka np. że Twój drugi mąż adoptuje dziecko z Twojego pierwszego małżeństwa. I konsekwencje są takie, że ta adopcja dotyczy tego drugiego męża i dziecka, ale nie ma (prawnie) nic do dziadków i całej rodziny (od drugiego męża) - tak, jak napisała zaba604.
Jeśli ktoś Wam na szkoleniu tłumaczył, że adopcja niepełna=adopcja otwarta, to wprowadził Was w błąd.
Tatiana37
Posty: 96
Rejestracja: 30 cze 2010 16:42

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Tatiana37 »

Tak istotnie nam powiedziano.Jeśli jest tak jak mówisz,to wiele osób zostało już wprowadzonych w błąd na tych szkoleniach.Buźka:)
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Madźka »

Bobetka pisze:Wanielka dziękuje Ci za odpowiedź. Mnie dodatkowo zastanawia czemu Sąd wyznaczył rozprawę tylko o rozwiązanie RZ dla starszej z dziewczyn. Przecież one są siostrami.
bo pewnie taki wniosek wpłynął, a ktoś pisząc wniosek uznał w swej "mądrości", że ulży wdowie i zabierze jej trudne dziecko i umieści w jakimś ośrodku :? :roll: bo nie mam złudzeń, że już czeka nowa rodzina zastępcza chętna przyjąc nastolatkę z problemami... :roll:
Jesli Pani, która jest RZ, nadal chce się opiekować dziewczynkami będzie musiała przedstawić logiczne argumenty za tym, że powinna i tak będzie najlepiej dla dzieci.
1. Nie rozdzielanie rodzeństwa
2. Socjalizacja i resocjalizacja w rodzinie, a nie placówka!!!
3. Ewentualne zrzeczenie się pomocy finansowej z MOPSU - ALE myslę, ze warto podkrełśić, że gdy dziecko jest w RZ MOPS wydaje tylko 600 zł, a nie 3600 zł (za placówkę) - nie wiem,jakie są teraz dokładnie stawki pomocy RZ.
4. Zaplecze pomocowe Pani - kto i w jakim zakresie może jej realnie pomóc w opiece nad dziewczynkami.
5. jak pozytywnie zmieniły się dzieci i co osiągnęły w czasie pobytu w RZ.


Powodzenia! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzicielstwo zastępcze”