Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępczej

Dyskusja na temat wszystkiego co dotyczy rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, pogotowii rodzinnych i szeroko rozumianej tematyki rodzicielstwa zastępczego.

Moderator: Moderatorzy rodzicielstwo zastępcze

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gość

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Gość »

A co jeśli z badań RODK wyniknie, że rodzice są związani z dziećmi i odwrotnie? Czy jest to podstawa do tego by nie odbierać im praw? Nawet jeśli nie kontaktują się z dziećmi dłużej niż pół roku?
Awatar użytkownika
malgoza
Posty: 30
Rejestracja: 06 lut 2010 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: malgoza »

niunio to jest tak indywidualna ocena sędziego, że może być wszystko :wink: u mnie matka odwiedzała dziecko regularnie raz w tygodniu i było pozbawienie (bez badań w RODK) - mała już jest z nowymi rodzicami - i ten sam Sąd - brak odwiedzin od początku pobytu w pogotowiu (ponad pół roku ), rodzice zupełnie nie rokujący i sprawa przesunięta o kolejne trzy miesiące - i kolejna sprawa - brak pozbawienia, bo tatuś nie zgłasza się na rozprawy, dzieci oczywiście nie odwiedza (wniosek o pozbawienie złożony w grudniu 2009). Ja już dawno przestałam dywagować, co może być i jaką decyzję podejmie sędzia, bo to czasami jest jak loteria...
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: ktbs »

niunio szczerze mówiąc nie wiem jak wygląda u was badanie więzi, ale u mnie po za obserwacją co robi matka, ojciec i dzieci - jak się witają, żegnają i jak potrafią sobie zorganizować czas zabawy, a nawet jakie jest posłuszeństwo w stosunku do moich poleceń a do poleceń rodziców - psycholog i pedagog rozmawia ze mną;
to nie jest opinia jedynie na podstawie dwóch godzin pobytu w RODK więc nie ma szans aby wyszła więź jeżeli matka nie odwiedza, a ty jako RZ opowiesz jak dziecko (czy w ogóle) wspomina rb

miałam RODK miesiąc temu, przyjechał ojciec jednego z dzieci - sytuacja koszmarna bo oboje zobaczyli siebie pierwszy raz w życiu - młody ma 11lat

po za tym malgoza ma rację sąd ma zawsze rację ;)
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Awatar użytkownika
Gość

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Gość »

temat RODKa dla mnie aktualnie bardzo na tapecie.
Przechodziłam to około 7lat temu z S. i jej RB -mało już pamiętam.
A teraz będzie badanie kolejnego dziecka. I moim zdaniem więź jest -napewno.Ale mam milion zastrzeżeń co do postaw rodzicielskich/wychowawczych. Czy mam prawo cokolwiek powiedzieć czy to będzie brane pod uwagę? czy to będzie w obecności RB (nie chciałabym bo nie wiem ile potrwa postępowanie i jak długo będę miała z nimi do czynienia)
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: ktbs »

agulek i znowu odwołam się do tego co u mnie, chociaż powinien to być niejako standart;
rb zawsze przede wszystkim piszą testy kompetencji wychowawczych, rozmwiają z psychologiem i pedagogiem plus kontakt z dzieckiem;
a mnie słucha pedagog i psycholog równocześnie, zawsze samą bez rb - przy nich byłoby to nieetyczne ;)
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Wiara
Posty: 106
Rejestracja: 07 sty 2004 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Wiara »

Witam czy są tu jeszcze moi starzy znajomi, wróciłam po paru długich miesiącach i wszystko się zmieniło.
R-pozdrawia
Ellaszka
Posty: 3
Rejestracja: 29 lip 2011 12:30

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Ellaszka »

Jestem na tym forum nowa i zaczęłam czytanie akurat od wątku zawierającego tak gorącą dyskusję...
Mam pytanie do ktbs - piszesz, że w Twoim rejonie dzieciom szybko reguluje się sytuację prawną, że OAO i PCPR-y dbają o to, by dzieci nie były zbyt długo w RZ.
Czy możesz coś napisać na temat przesłanek, które decydują o tym, że dziecko jest uwalniane prawnie? Ja mam w RZ dziecko, którego jedno z rodziców jest pozbawione praw, a drugie ma ograniczenie. Od początku wiadomo, że dziecko do rodziny biolog. nie wróci. Jednak ten rodzic, który ma tylko ograniczone prawa, utrzymuje z nim stały kontakt. Co w takiej sytuacji? Czy tego rodzica powinno się pozbawić praw rodzic. i dziecko powinno iść do adopcji? Czy masz jakieś doświadczenie w sytuacjach tego typu?
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: ktbs »

ellaszka witaj :)
każda sytuacja jest indywidualna i nie umiem napisać co zrobiłabym u was, ale nawet najnowsza ustawa przewiduje badanie zasadności pobytu w rz;
skoro rodzic utrzymuje kontakt a nie robi nic aby odzyskać dziecko to co się stanie z tym dzieckiem po osiągnięciu pełnoletności? zgodnie z procedurami wróci na swoje "stare śmieci" do owego rodzica - zakładam też że zostanie pełnoprawnym członkiem twojej rodziny a ty zapewnisz mu start w dorosłe życie;
chwała jeśli jesteś w stanie, jeśli nie masz własnych dzieci które powinny być priorytetem, ale jeśli jest inaczej musisz rozważyć że takich dzieci może być więcej, co jesteś w stanie im dać?
rodzice adopcyjni dają wszystko z dobrodziejstwem inwentarza ;)

a reasumując u mnie najprawdopodobniej poprzez pracę z rb uwolniono by dziecko i skierowano do adopcji
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: ktbs »

omilka ja też mam mieszane uczucia przy każdej sprawie, zawsze zastanawiam się co lepsze; to nie jest maszynowa robota: przyjmę-ureguluję-odeślę - każde dziecko ma swoją historię i swoje korzenie których co ważne ja nie zapominam
każdy mój podopieczny ma swój "kartonik" na skarby, laurki, zdjęcia, ubranko ze szpitala itp

z drugiej strony ile szans, ile lat, ile kolejnych rozczarowań ?
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Ellaszka
Posty: 3
Rejestracja: 29 lip 2011 12:30

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Ellaszka »

No cóż, te mieszane uczucia towarzyszą nam pewnie baaardzo często.
Ja też mam mieszane uczucia - gdy myślę o przyszłości dziecka, gdy myślę o tym, co kontakty z RB wnoszą w jego życie, gdy zastanawiam się, jak sytuację należałoby rozwiązać. Prawda jest taka, że dobrego rozwiązania nie widzę.
Czy zdarza się, że adoptowane dziecko utrzymuje kontakty z RB?
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: ktbs »

Ellaszka pisze:Czy zdarza się, że adoptowane dziecko utrzymuje kontakty z RB?
na to ewentualnie musieliby wyrazić zgodę RA, osobiście nie spotkałam się z takim przypadkiem
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Ellaszka
Posty: 3
Rejestracja: 29 lip 2011 12:30

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Ellaszka »

Omilko, a czy nie jest egoistyczne oddanie dziecka do RZ z założeniem, że będzie w niej do pełnoletniości?
Wiesz, kiedyś byłam oburzona, gdy w DD dowiedziałam się, iż czwórka rodzeństwa (najmłodsze dziecko miało niecałe 2 lata, gdy trafiło do DD) nie ma szans na opuszczennie DD, bo ich mama uznała, że tam właśnie jest im dobrze, brała je do siebie na święta i wakacje i nie zgadzała się, by poszły do RZ. Zastanawiałam się, czy w takiej sytuacji sąd nie ma możliwości pozbawić jej praw rodzic. czy choćby zdecydować, że mogą one iść do RZ, mimo że jej się to nie podoba.
A teraz sobie myślę, że w moim domu sytuacja jest nieco podobna...

Możesz mi coś więcej napisać na temat adopcji ze wskazaniem? Pojęcie jest mi znane, ale zawsze myślałam, że polega to tylko na tym, iż RB decyduje, kto zaadoptuje ich dziecko, nigdy się nie zastanawiałm, jakie to może jeszcze nieść za sobą konsekwencje. Możesz coś więcej napisać lub wskazać mi, gdzie mogę poczytać?
Tatiana37
Posty: 96
Rejestracja: 30 cze 2010 16:42

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Tatiana37 »

Istnieje jeszcze przecież adopcja "otwarta",która zakłada kontakt z rodziną biologiczną.Dosyć popularna w Ameryce,u nas bardzo rzadko.Większość rodzin decyduje się na adopcję pełną,czyli min.anonimową.Niemniej jest możliwa i polskie prawo ją dopuszcza.
ktbs
Posty: 4738
Rejestracja: 06 sty 2005 01:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: ktbs »

Ellaszka pisze:nie ma szans na opuszczennie DD, bo ich mama uznała, że tam właśnie jest im dobrze, brała je do siebie na święta i wakacje i nie zgadzała się, by poszły do RZ. Zastanawiałam się, czy w takiej sytuacji sąd nie ma możliwości pozbawić jej praw rodzic. czy choćby zdecydować, że mogą one iść do RZ, mimo że jej się to nie podoba.
cieszy mnie fakt że mieszkam w przysłowiowym innym świecie, u mnie nie ma mowy samo "mama nie chce" - super założenie jest w nowej ustawie - takie mamy będą weryfikowane na minus i prawa odbierane;
pewnie niepopularne mam stanowisko ale dopuszczam rozdzielanie rodzeństw, nie wyobrażam sobie 6 osobowego rodzeństwa w wieku 1,5roku do 15l adoptowanego na raz; wyobrażam sobie natomiast dopuszczenie do adopcji najmłodszych dzieci

tatiana może się mylę, ale nasze społeczeństwo nie jest gotowe na takie formy adopcji - większość rb niestety pochodzi z półświatka - adopcja otwarta to duża odwaga
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Re: Dziecko z uregulowaną sytuacją prawną w rodzinie zastępc

Post autor: Madźka »

Tatiana37 pisze:Istnieje jeszcze przecież adopcja "otwarta",która zakłada kontakt z rodziną biologiczną.Dosyć popularna w Ameryce,u nas bardzo rzadko.Większość rodzin decyduje się na adopcję pełną,czyli min.anonimową.Niemniej jest możliwa i polskie prawo ją dopuszcza.
W polskim prawie nie ma pojęcia adopcji otwartej. u nas "otwartość" jest raczej pojęciem odnoszącym się do relacji ra-rb, a nie do regulacji prawnych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzicielstwo zastępcze”