Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Moderator: Moderatorzy moja adopcyjna droga
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
bardzo dziękuję wszystkim za słowa wsparcia,szczególnie, że moi rodzice nie rozumieją naszej decyzji czekania na Małego. Gdy dowiedzieli się o tym, że nasza adopcja nie będzie ekspresowa, że mb odwołała się to stwierdzili, że powinniśmy zrezygnować i czekać na następny telefon. Nie traktują go jako członka rodziny, nawet już rzadko pytają jak było na spotkaniu (a wcześniej mama dzwoniła za każdym razem). Tylko moja siostra jeszcze dzwoni i pyta jak Mały, jak spotkanie i w ogóle jak się czujemy. Mały nic nie dostał od dziadków ani na święta,ani na dzień dziecka. Było to dla mnie bardzo bolesne, bo przecież my traktujemy go jak naszego syna mimo, że mamy świadomość, że możemy go stracić.
W tym tygodniu Mały miał 2 latka, spędził je sam w DD. My baliśmy się przyjechać bo to był dzień odwiedzin rodziców biologicznych i nie chcieliśmy spotkać mb. Ona się oczywiście nie pojawiła,nawet nie zadzwoniła.
Natomiast wczoraj znowu bawiliśmy się prawie 2 godziny, bez histerii. Były 2 sytuacje kiedy Mały się na nas obraził,co dla mnie jest dość śmieszne jak obrażony idzie w kąt, ściąga papcie i skarpetki i pokazuje jaki jest zdenerwowany. Daliśmy mu chwilkę na ochłonięcie, dostał swoją skarpetkę, którą za naszą namową ładnie ubrał a potem już z uśmiechem przyszedł na kolana ubrać buta. Byliśmy z niego bardzo dumni, klaskaliśmy i uśmiechaliśmy się mówiąc jak ładnie i szybko się uspokoił. Naprawdę starsza grupa mu służy (jeśli można tak powiedzieć o DD). Jak tylko będzie ładnie musimy iść na spacer i zobaczyć jak jego zachowanie będzie wyglądać na placu zabaw (ostatnio wył z 15 min + ugryzł męża w ramię bo nie pozwoliłam mu jeździć na rowerku jakiegoś dziecka).
W tym tygodniu Mały miał 2 latka, spędził je sam w DD. My baliśmy się przyjechać bo to był dzień odwiedzin rodziców biologicznych i nie chcieliśmy spotkać mb. Ona się oczywiście nie pojawiła,nawet nie zadzwoniła.
Natomiast wczoraj znowu bawiliśmy się prawie 2 godziny, bez histerii. Były 2 sytuacje kiedy Mały się na nas obraził,co dla mnie jest dość śmieszne jak obrażony idzie w kąt, ściąga papcie i skarpetki i pokazuje jaki jest zdenerwowany. Daliśmy mu chwilkę na ochłonięcie, dostał swoją skarpetkę, którą za naszą namową ładnie ubrał a potem już z uśmiechem przyszedł na kolana ubrać buta. Byliśmy z niego bardzo dumni, klaskaliśmy i uśmiechaliśmy się mówiąc jak ładnie i szybko się uspokoił. Naprawdę starsza grupa mu służy (jeśli można tak powiedzieć o DD). Jak tylko będzie ładnie musimy iść na spacer i zobaczyć jak jego zachowanie będzie wyglądać na placu zabaw (ostatnio wył z 15 min + ugryzł męża w ramię bo nie pozwoliłam mu jeździć na rowerku jakiegoś dziecka).
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Asiczek a może rodzice boją się przyzwyczaić, może oni nie są na tyle silni psychicznie, aby małego poznać, rozpieszczać a później stracić.
Kiedy będzie jakaś rozprawa?
Kiedy będzie jakaś rozprawa?
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
rozprawa już za niecałe 2 tygodnie.
znam moich rodziców, cieszyli się, że dostaliśmy telefon, ale szybko się wycofali jak tylko dowiedzieli się, że może się nie udać. Ich zachowanie wiąże się z brakiem przywiązania do Małego, do myśli, że może będzie członkiem naszej rodziny. Szczególnie, że dużego parcia na wnuka nie mają. Siostra ma 2 synów więc dziennie moi rodzice dostają bardzo dużą dawkę wnucząt i pewnie to im wystarcza (mojemu tacie to nawet za dużo, już nie ma tyle cierpliwości). Jak do tego dojdzie nasze to będą się cieszyć naszym szczęściem, ale jak się nie uda to nie odczują tego jakoś strasznie.myszka333 pisze:a może rodzice boją się przyzwyczaić, może oni nie są na tyle silni psychicznie, aby małego poznać, rozpieszczać a później stracić.
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Że CO zrobiła??? To przepraszam, na czym polega prawomocność, skoro od prawomocnego wyroku można się odwołać jeśli jaśnie pani sędzia sobie tak wymyśli?asikczek pisze: p.s dziś dowiedziałam się, że mb odwołała się już po uprawomocnieniu się wyroku i sędzia przyjęła jej wniosek (choć nie musiała przecież) i jednocześnie zgłosiła Małego do adopcji.
Moim zdaniem na sędzię powinna pójść skarga do prezesa sądu i to natychmiast!
Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...
Miniek już Miniulowy :love:
Nela8
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Kretyńskie przeciąganie sprawy. Jak można jednocześnie przyjmować odwołanie mb i skierować dziecko do adopcji....
Ale jeszcze chwila, i będziecie (mam nadzieję) cieszyć się sobą nawzajem. Życzę Wam tego z całego serca.
Ale jeszcze chwila, i będziecie (mam nadzieję) cieszyć się sobą nawzajem. Życzę Wam tego z całego serca.
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Miniula pisze:Moim zdaniem na sędzię powinna pójść skarga do prezesa sądu i to natychmiast!
Cóż czytacie w moich myślach, ale.... ta sama sędzia prowadzi i naszą sprawę i mb. I powiem szczerze boję się na nią cokolwiek pisać, bo jeszcze nam będzie robić problemy przy ew. ado, czego już chyba bym nie zniosła.Leeleeth pisze:Kretyńskie przeciąganie sprawy.
Umówiłam się ze znajomą prawniczką w czwartek na rozmowę - poradę prawną. Już mam dość wyczytywania w necie co może się stać, jakie są możliwości i co tak naprawdę może sędzia po rozprawie mb. Może znajoma zna jakieś kruczki prawne, które po rozprawie będą mogły ewentualne odwołanie mb zablokować i wskoczymy my. Sprawa mb już w przyszłym tygodniu.
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Trzymamy kciuki za Was. Często o Tobie myślę, i posyłam moc buziaków
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 13 sty 2012 19:31
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Trzymam mocno kciuki. Bądźcie dzielni. Jestem z wami myślami i wierzę, że wszystko się ułoży.
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Ja też Asiczek cały czas o Tobie myślę i trzymam kciuki
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
-
- Posty: 300
- Rejestracja: 24 lip 2013 22:13
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Aksiczek, całym sercem jestem z Wami:*
trnado12
"Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było jakby róża przez otwarte wpadła okno..."
"Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było jakby róża przez otwarte wpadła okno..."
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Jestem po wizycie u prawnika. Mogę powiedzieć, że nie jest tak źle jak myśleliśmy. Po rozprawie matki mamy poczekać 10 dni czy mb złożyła wniosek o uzasadnienie wyroku. Potem mamy złożyć wniosek o zabezpieczenie pieczy. Sędzia powinna się zgodzić. Jeśli mb znowu będzie się odwoływać to sprawa trafia do sądu okręgowego do Katowic. Tam jesli wszystkie papiery są w porządku ( a są bo sędzia robi wszystko zgodnie z kodeksem) sprawa rozwiązuje się na jednej rozprawie, wyrok jest prawomocny, już nie można się odwołać więc Mały trafi do nas. Tylko teraz liczy się czas. Miejmy nadzieję, że sędzia zgodzi się na zabezpieczenie pieczy. Dzisiejsze spotkanie dodało mi skrzydeł
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 05 paź 2011 09:14
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Jak czytam co piszesz to jest to dla mnie po prostu niewiarygodne... Wychodzi na to, że nam się poszczęściło.
Bardzo Wam kibicuję i czekam na (dobre) wieści:-)
Bardzo Wam kibicuję i czekam na (dobre) wieści:-)
Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę
-
- Posty: 24877
- Rejestracja: 31 paź 2009 01:00
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
Asikczek wspaniałe wieści, trzymam wiec nadal kciukasy i czekam na wiadomość ze Malutki już z Wami jest
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
Re: Matka biologiczna złożyła wniosek o przywrócenie praw
w naszym życiu to taka sinusoida. W tamtym tygodniu po spotkaniu z prawnikiem znowu wstąpiła w nas nadzieja. Wczoraj nawet jak byłam w galerii to pozwoliłam sobie na małe ubrankowe zakupy (choć sobie wczesniej obiecałam, że nic już nie kupię póki nie będę miała papierka w ręce).
Dziś oczywiście znowu jest źle. Sąd odroczył wyrok, rozprawa dopiero na początku lipca bo mb, jak się okazało, nie zapoznała się z wynikami badania więzi. Po prostu nie odebrała ich kurka z poczty. Dodatkowo złożyła wniosek o prawnika z urzędu. Jedyny plus, że przy obecnych przepisach sędzia nie musi zawieszać sprawy do czasu przydzielenia prawnika tylko cały proces sądowy może się toczyć dalej. Od dziś odliczamy kolejne 2 tygodnie. Już zaczynam nienawidzić tego Sosnowca. Jak nasza sprawa się wreszcie wyjaśni to moja noga tam dłuuuugo nie postanie.
Tym razem to ja musiałam pocieszać męża i przekonywać go, że warto czekać. Już oboje nie wyrabiamy.
Na czwartek planujemy Zoo,miejmy nadzieję, że będzie ładna pogoda.
Dziś oczywiście znowu jest źle. Sąd odroczył wyrok, rozprawa dopiero na początku lipca bo mb, jak się okazało, nie zapoznała się z wynikami badania więzi. Po prostu nie odebrała ich kurka z poczty. Dodatkowo złożyła wniosek o prawnika z urzędu. Jedyny plus, że przy obecnych przepisach sędzia nie musi zawieszać sprawy do czasu przydzielenia prawnika tylko cały proces sądowy może się toczyć dalej. Od dziś odliczamy kolejne 2 tygodnie. Już zaczynam nienawidzić tego Sosnowca. Jak nasza sprawa się wreszcie wyjaśni to moja noga tam dłuuuugo nie postanie.
Tym razem to ja musiałam pocieszać męża i przekonywać go, że warto czekać. Już oboje nie wyrabiamy.
Na czwartek planujemy Zoo,miejmy nadzieję, że będzie ładna pogoda.