Ile jeszcze poczekamy?....
Moderator: Moderatorzy moja adopcyjna droga
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 09 paź 2014 20:45
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Vi1981
Kwiecień 2013 to data zgłoszenia do OAO czy zakończenia kursu? Bo akurat wtedy kończył się dla ludzi, którzy zgłosili się w kwietniu - maju 2012. Z tej tury, 11 rodzin, dwie jeszcze czekają, przy czym tylko jedna ma dziecko z OAO w Bielsku
Kwiecień 2013 to data zgłoszenia do OAO czy zakończenia kursu? Bo akurat wtedy kończył się dla ludzi, którzy zgłosili się w kwietniu - maju 2012. Z tej tury, 11 rodzin, dwie jeszcze czekają, przy czym tylko jedna ma dziecko z OAO w Bielsku
Kocham Cię Księżniczko-Alkaidko (locznikowo sześć i pół loku)
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 15 kwie 2014 12:25
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Zuzuzela- pierwszej wizyty w OA w B-B.
ADOPCJA=RODZICIELSTWO Z WYBORU
Czekamy na Was Skarby- Mama, Tata i Pies:) Razem nauczymy się tak wiele!
Czekamy na Was Skarby- Mama, Tata i Pies:) Razem nauczymy się tak wiele!
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 24 kwie 2012 12:23
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
My czekaliśmy na sam kurs 14 miesięcy. Kurs trwał trzy miesiące. Zaraz minie rok od kwalifikacji. I cisza .... z naszej grupy wszystkie pary dostały dzieci w ciągu pół roku od kwalifikacji. Nam od złożenia dokumentów mineło 2,5 roku i niby jesteśmy bliżej ale dalej w tym samym miejscu
Ostatnio zmieniony 06 mar 2015 14:54 przez k_anilorak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 28 kwie 2013 12:26
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Ja na kurs czekałam tylko 5 miesięcy, za to od kwalifikacji minęło już 20 miesięcy a telefon milczy...
10.12r. pierwsza wizyta w OA
07.13r. kwalifikacja
08.15r. ten telefon:)
07.13r. kwalifikacja
08.15r. ten telefon:)
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 09 paź 2014 20:45
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
k_anilorak kolorowy wiatr
Witajcie
My nie doczekaliśmy się w BB, przenieśliśmy się do Wrocławia na Ostrowskiego (nie traci się tzw " kolejki", która oficjalnie nie istnieje w BB, gdy dojdzie do propozycji OA ze sobą współpracują, przy czym pierwszeństwo mają rodziny z dolnośląskiego, które kurs przeszły u nich). Ludzie otwarci na rodzeństwo i dzieci starsze (od 4 rż i wzwyż) nie czekają długo.
Mogę się podzielić w skrócie doświadczeniami Naszymi i przyjaciół z kursu dotyczącymi ościennych OA, w których byliśmy osobiście lub byli znajomi, po kwalifikacji.
W Krakowie na Rajskiej, trzeba przejść dodatkowo ich kurs a właściwie zajęcia z dziećmi, o ile pamiętam 5 weekendów w DD pod Limanową (jest to opisane na stronie OA) Ośrodek Katolicki, wymagany ślub kościelny, postawa praktykującego katolika dobrze widziana.
Pro - Familia Kraków, grzecznie spuściła po kiju - dosyć mamy własnych rodzin, w ostateczności możecie przenieść papiery - ale jesteście na końcu a i u nas się długo czeka.
Sosnowiec Krzywa, przyjmą lub nie, rozmowa z ich psychologiem decydująca, kurs akceptują, trzeba przenieść papiery. Obecnie niezbyt otwarci na rodziny z zewnątrz, podobno nawet pod koniec 2014 nie przyjmowali, ze względu na dużą ilość własnych rodzin i dużą ilość przeniesień.
Wodzisław Śl - trzeba przenieść papiery.
To chyba tyle. Mam nadzieję, że ociupinkę pomogłam.
Pozdrawiam
Witajcie
My nie doczekaliśmy się w BB, przenieśliśmy się do Wrocławia na Ostrowskiego (nie traci się tzw " kolejki", która oficjalnie nie istnieje w BB, gdy dojdzie do propozycji OA ze sobą współpracują, przy czym pierwszeństwo mają rodziny z dolnośląskiego, które kurs przeszły u nich). Ludzie otwarci na rodzeństwo i dzieci starsze (od 4 rż i wzwyż) nie czekają długo.
Mogę się podzielić w skrócie doświadczeniami Naszymi i przyjaciół z kursu dotyczącymi ościennych OA, w których byliśmy osobiście lub byli znajomi, po kwalifikacji.
W Krakowie na Rajskiej, trzeba przejść dodatkowo ich kurs a właściwie zajęcia z dziećmi, o ile pamiętam 5 weekendów w DD pod Limanową (jest to opisane na stronie OA) Ośrodek Katolicki, wymagany ślub kościelny, postawa praktykującego katolika dobrze widziana.
Pro - Familia Kraków, grzecznie spuściła po kiju - dosyć mamy własnych rodzin, w ostateczności możecie przenieść papiery - ale jesteście na końcu a i u nas się długo czeka.
Sosnowiec Krzywa, przyjmą lub nie, rozmowa z ich psychologiem decydująca, kurs akceptują, trzeba przenieść papiery. Obecnie niezbyt otwarci na rodziny z zewnątrz, podobno nawet pod koniec 2014 nie przyjmowali, ze względu na dużą ilość własnych rodzin i dużą ilość przeniesień.
Wodzisław Śl - trzeba przenieść papiery.
To chyba tyle. Mam nadzieję, że ociupinkę pomogłam.
Pozdrawiam
Kocham Cię Księżniczko-Alkaidko (locznikowo sześć i pół loku)
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 11 lut 2015 01:09
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Zuzuzela
Mam podobne zdanie ale bardziej dosadne na temat BB. Gdybym miał polecać miejsce, w którym należy przejść kurs i kwalifikacje, to tylko tam (atmosfera, fachowość itd.) ale potem to już hm... Udolnie lecz niewydolnie.
Mam podobne zdanie ale bardziej dosadne na temat BB. Gdybym miał polecać miejsce, w którym należy przejść kurs i kwalifikacje, to tylko tam (atmosfera, fachowość itd.) ale potem to już hm... Udolnie lecz niewydolnie.
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Ciężko prawda, ja na kurs czekałam 6 miesięcy a minęło nam 25 miesięcy po kwalifikacji, zrobiło się ciepło, wiosennie, na ulicach masa wózków i dół załapujękolorowy wiatr pisze:Ja na kurs czekałam tylko 5 miesięcy, za to od kwalifikacji minęło już 20 miesięcy a telefon milczy...
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 28 lip 2014 10:00
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Hej!
My przechodzimy wszystko w Rybniku. Od złożenia dokumentów, przejścia całej procedury po kwalifikacje to czas szybko zleciał. udało się to zrobić w 12 miesięcy. Teraz już tylko czekanie na telefon!!!
My przechodzimy wszystko w Rybniku. Od złożenia dokumentów, przejścia całej procedury po kwalifikacje to czas szybko zleciał. udało się to zrobić w 12 miesięcy. Teraz już tylko czekanie na telefon!!!
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 lut 2015 15:26
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Hej
my przeszliśmy procedure w zeszłym roku w Opolu. Od listopada mamy kwalifikacje wiec jeszcze długi czas oczekiwania przed nami chociaż pojawia się myśl, że może szybciej zadzwoni ten telefon i nas zaskoczy.
pozdrawiam
my przeszliśmy procedure w zeszłym roku w Opolu. Od listopada mamy kwalifikacje wiec jeszcze długi czas oczekiwania przed nami chociaż pojawia się myśl, że może szybciej zadzwoni ten telefon i nas zaskoczy.
pozdrawiam
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 15 kwie 2014 12:25
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
My po wielu rozmowach i rozważaniu wszystkich "za" i "przeciw" zdecydowaliśmy się na zmianę OA- z BB trafiliśmy do Rybnika, w zeszłym tygodniu przeszliśmy pozytywnie rozmowę z psychologiem i pedagogiem i... czekamy, oby jak najkrócej.
ADOPCJA=RODZICIELSTWO Z WYBORU
Czekamy na Was Skarby- Mama, Tata i Pies:) Razem nauczymy się tak wiele!
Czekamy na Was Skarby- Mama, Tata i Pies:) Razem nauczymy się tak wiele!
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Też się strasznie boję tego czekania...
Nie ze względu na to, że chciałoby się już i natychmiast. Ale że czas jednak ucieka. Mój mąż jest już 40+, już na pierwszym spotkaniu padło mimo chodem że na dziecko prosto po zrzeczeniu nie mamy już szans. Starsze - do dwóch lat - niby tak... ale jak to będzie za 2 czy 3 lata?
Nie ze względu na to, że chciałoby się już i natychmiast. Ale że czas jednak ucieka. Mój mąż jest już 40+, już na pierwszym spotkaniu padło mimo chodem że na dziecko prosto po zrzeczeniu nie mamy już szans. Starsze - do dwóch lat - niby tak... ale jak to będzie za 2 czy 3 lata?
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
A Ty jesteś młodsza od męża? bo bardziej biorą wiek matkiJordyn pisze:Też się strasznie boję tego czekania...
Nie ze względu na to, że chciałoby się już i natychmiast. Ale że czas jednak ucieka. Mój mąż jest już 40+, już na pierwszym spotkaniu padło mimo chodem że na dziecko prosto po zrzeczeniu nie mamy już szans. Starsze - do dwóch lat - niby tak... ale jak to będzie za 2 czy 3 lata?
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
- Ania4911
- Posty: 320
- Rejestracja: 24 sie 2006 00:00
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
ja mam 40, mąż 40+, od roku mamy córeczkę od szóstego tygodnia życia, więc chyba patrzą na kobietę, powodzenia w czekaniu.
2008 Syn
2014 Córka
W komplecie
2014 Córka
W komplecie
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 09 paź 2014 20:45
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Witam
Ja w tym roku stanę się ryczącą 40 , mój M ma 43 na liczniku, Nasza Księżniczko - Alkaidka w chwili adopcji miała 6.5 roku (muszę zmienić podpis bo r się wykluło ). Początkowo widzieliśmy się jako rodzice dzieciątka 2-4, potem 5 - latka/latki. A dziś gdy jesteśmy ze sobą 8 miesiąc, wiemy że decyzja o adopcji Naszej Córci była najlepszą w Naszym życiu.
Pozdrawiam
Ja w tym roku stanę się ryczącą 40 , mój M ma 43 na liczniku, Nasza Księżniczko - Alkaidka w chwili adopcji miała 6.5 roku (muszę zmienić podpis bo r się wykluło ). Początkowo widzieliśmy się jako rodzice dzieciątka 2-4, potem 5 - latka/latki. A dziś gdy jesteśmy ze sobą 8 miesiąc, wiemy że decyzja o adopcji Naszej Córci była najlepszą w Naszym życiu.
Pozdrawiam
Kocham Cię Księżniczko-Alkaidko (locznikowo sześć i pół loku)
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 15 kwie 2014 12:25
Re: Ile jeszcze poczekamy?....
Ja w tym roku kończę 34 lata, mąż 40, ale zawsze kiedy sobie wyobrażam naszą rodzinę już z dziećmi widzę 3/4 latki, nigdy niemowlaki- ciekawa jestem jak będzie kiedy już nasze dzieci się odnajdą... Czekamy teoretycznie na dwójkę 0-5lat i coraz trudniej nam czekać. Kupiłam dziś 2 komplety sztućcy dziecięcych z nadzieją, że się przydadzą...
ADOPCJA=RODZICIELSTWO Z WYBORU
Czekamy na Was Skarby- Mama, Tata i Pies:) Razem nauczymy się tak wiele!
Czekamy na Was Skarby- Mama, Tata i Pies:) Razem nauczymy się tak wiele!