Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

W oczekiwaniu na ten telefon... i pierwsze dni po nim.

Moderator: Moderatorzy moja adopcyjna droga

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
madm
Posty: 8602
Rejestracja: 25 cze 2010 13:13

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: madm »

werka78 pisze:Ogłaszam wszem i wobec: MAMY KWALIFIKACJĘ teraz zostało nam tylko czekanie na upragniony telefon.
werka78 z całego seducha Wam gratuluję i cieszę się razem z Wami...oczywiście życzę, aby TEN TELEFON zadzwoniła jak najprędzej

pozdrawiam :-)
Nasz Ukochany Synuś jest z nami!
Awatar użytkownika
derika29
Posty: 503
Rejestracja: 04 lut 2011 09:45

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: derika29 »

Puk puk...czy na forum są pary, które dopiero zaczynają procedurę???

My jedziemy na pierwsze spotkanie za 7 dni.... do Łomży. Pani z OA powiedziała że nie musimy mieć na pierwszym spotkaniu wszytskich dokumentów... akt małżeństwa, zaświadczenia o zarobkach i opinie z miejsca pracy.... zaświadczenie o niekaralności powiedziała że być może sama zdobędzie bo już tak robili.... a opinie lakarskie na następnej najwyżej... widać że zależało jej na tym by jak najszybciej rozpocząć dla nas procedurę.... spoptkanie mogło sieodbyć już dzisiaj jednak musiałam wyjechać służbowo więc za tydzień...mam nadzieję że jej zapał dobrze świadczy...przez telefon była barrrrrrrrrdzo miła :) i nie czułam się spięta....

Piszcie ci oczekujący na kwalifikację i Ci doświadczeni (bo w tak wielu sprawach przyda się głos doświadczenia i rozsądku ;) )
Ten telefon 23.XI.11
pierwsze święta w pełnym składzie
Młoda 2 latka i Młody 4 latka
pierwsze święta w pełnym składzie? Jednak niepełnym... 12/2014 zaczynamy drugie podejście.. Będzie nas 2+3!
m-26
Posty: 20
Rejestracja: 29 lis 2010 11:40

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: m-26 »

witaj derika29 my też właśnie niedawno zaczęliśmy procedurę, ale już nie mogę doczekać się finału, pocieszający jest fakt, że u nas trwa to mniej więcej rok
m-26
Awatar użytkownika
KasikM
Posty: 171
Rejestracja: 24 lut 2010 01:00

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: KasikM »

To i ja się dopiszę. Po rocznym kursie wczoraj dostaliśmy kwalifikację :) Teraz pozostało czekanie na TEN telefon.
start 04.02.2010
warsztaty zakończone
21.02.2011 - kwalifikacja na RA :)
08.03.2011 - TEN telefon - mamy SYNA
11.03.2011 - do domu wracamy w komplecie
Awatar użytkownika
derika29
Posty: 503
Rejestracja: 04 lut 2011 09:45

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: derika29 »

m-26 pisze:pocieszający jest fakt, że u nas trwa to mniej więcej rok
witaj derika29 my też właśnie niedawno zaczęliśmy procedurę, ale już nie mogę doczekać się finału, pocieszający jest fakt, że u nas trwa to mniej więcej rok
a gdzie jesteście?
KasikM pisze:Po rocznym kursie wczoraj dostaliśmy kwalifikację
GRATULACJE!!! oby :telefon: zadzwonił jak najszybciej :)
Ten telefon 23.XI.11
pierwsze święta w pełnym składzie
Młoda 2 latka i Młody 4 latka
pierwsze święta w pełnym składzie? Jednak niepełnym... 12/2014 zaczynamy drugie podejście.. Będzie nas 2+3!
m-26
Posty: 20
Rejestracja: 29 lis 2010 11:40

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: m-26 »

my w Wałbrzychu
m-26
Awatar użytkownika
Arinna
Posty: 34
Rejestracja: 28 kwie 2010 19:47

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: Arinna »

Witam :D

Razem z mężem 11 stycznia złożyliśmy papiery w OAO w Gdańsku i czekamy na rozpoczęcie procedury :D Już nie mogę się doczekać :)
Awatar użytkownika
aanitaa82
Posty: 14
Rejestracja: 27 lut 2010 01:00

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: aanitaa82 »

kiedyś, kiedyś...chyba w maju?
na ulicy...? lub w tramwaju...?
moją mamę spotkał tata.
Los obojgu figla spłatał
bo choć inne mieli plany,
czuli, że są...zakochani!

"Nie do wiary", myślał tata,
"Ja i miłość?!" Koniec świata!".

"Och, och, och..." szeptała mama,
chyba kocham tego pana...".

Tak zaczęło się to wszystko.
Wkrótce było weselisko,
pokój z kuchnią (na początku),
sto usmiechów w każdym kątku,
w dzień tysiące chwil uroczych,
gwiazdy spadające w nocy
(potem piasek w oczach z rana)
i...czekanie na bociana.

Ale bocian - sami wiecie -
woli włóczyć się po świecie,
szukać żab na całym globie,
zamiast dzieci dźwigać w dziobie.

Zresztą może ja się mylę?
Wszędzie jest niemowląt tyle...
Może to nie boćka wina?
Może inna jest przyczyna...?

Tak czy owak, mama z tatą,
choć od lat czekali na to,
choć szukali w krąg pomocy,
choć robili, co w ich mocy,
żeby zostać rodzicami,
ciągle byli sami. Sami!

Innym mamom, w wielkich brzuszkach,
słodko biły już serduszka
synków małych jak landrynki
i córeczek jak malinki.

A u mojej mamy - cisza...
Tylko tata czasem słyszał,
jak po domu nocą drepce
i cichutko (do mnie...?) szepcze:
- tak bym cię przytulić chciała,
okruszynko moja mała...

Wreszcie tata rzekł: - kochanie...
Jest też inne rozwiązanie.
Nie mogliśmy sprawić sami,
by maluszek był tu z nami,
ale go kochamy przecież!
Może on jest już na świecie?
Tak jak w bajkach - hen, daleko,
za górami i za rzeką...?
Trzeba tylko go odnaleźć.

Nie wahali się więc wcale!
Spakowali ciepłe ciuszki,
stertę pieluch, trzy poduszki,
odrzutowy samolocik
(prezent od szalonej cioci),
lalkę, mleko, bukiet bratków,
kaftaników sto (od dziadków),
kocyk w kratkę, kocyk z kotkiem,
tuzin smoczków i grzechotkę,
boćka z pluszu, czapkę w kwiatki,
niespodziankę od sąsiadki,
szampon, mydła, tran, mazidła
i...pognali jak na skrzydłach!

Przyjechali w samą porę,
bo różowy, smieszny stworek
(cztery kilo i pięć deka)
już się nie mógł ich doczekać.

Kiedy mnie przywieźli z dala,
tata mało nie oszalał,
dziadek po chusteczki latał
i tłumaczył, że ma katar,
wujek szeptał: "Moja klucho!",
babcia całowała w ucho,
piesek mi przynosił piłkę,
a mamusia, przez pomyłkę,
kaszką częstowała gości
i wciąż śmiała się z radości.

A co dalej?

Dalej było już zwyczajnie
- raz ciekawie, raz banalnie -

przytulanki i swawole,
rower, wrotki i przedszkole,
bajki, rosół, śnieg i narty,
bałwankowy nochal z marchwi,
czasem mina nadąsana,
bo znów stłukły się kolana,
czasem żarty i chichotki,
figle z tatą, z mamą plotki...

Nic w tym nie ma niezwykłego!
Moźe tylko prócz jednego -
kiedy widzę gdzieś bociany,
to przytulam się do mamy...
I z uśmiechem myślę o tym,
że choć przez bocianie psoty
nigdy mnie nie miała w brzuszku,
wciąż nosiła mnie w serduszku.
Awatar użytkownika
derika29
Posty: 503
Rejestracja: 04 lut 2011 09:45

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: derika29 »

aanitaa82 rewelacja... świetna rymowanka :) aż sobie skopiowałam i wydrukowałam co by mi nie zaginęła w akcji :)
Ten telefon 23.XI.11
pierwsze święta w pełnym składzie
Młoda 2 latka i Młody 4 latka
pierwsze święta w pełnym składzie? Jednak niepełnym... 12/2014 zaczynamy drugie podejście.. Będzie nas 2+3!
Awatar użytkownika
aanitaa82
Posty: 14
Rejestracja: 27 lut 2010 01:00

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: aanitaa82 »

dziękuję bardzo rymowanka niestety nie mojego autorstwa wkleiłam ją ku pokrzepieniu serc i na poprawę humorku zapomniałam jednak o prawach autorskich już się więc poprawiam i autorką jest Agnieszka Frączek "Jeśli bocian nie przyleci, czyli skąd się biorą dzieci" :wink:
Awatar użytkownika
derika29
Posty: 503
Rejestracja: 04 lut 2011 09:45

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: derika29 »

aanitaa82 pisze:i autorką jest Agnieszka Frączek "Jeśli bocian nie przyleci, czyli skąd się biorą dzieci"
dziękuję bardzo rymowanka niestety nie mojego autorstwa wkleiłam ją ku pokrzepieniu serc i na poprawę humorku zapomniałam jednak o prawach autorskich już się więc poprawiam i autorką jest Agnieszka Frączek "Jeśli bocian nie przyleci, czyli skąd się biorą dzieci" :wink:
hehe a jesdt tam więcej takich rymowanek?
Ten telefon 23.XI.11
pierwsze święta w pełnym składzie
Młoda 2 latka i Młody 4 latka
pierwsze święta w pełnym składzie? Jednak niepełnym... 12/2014 zaczynamy drugie podejście.. Będzie nas 2+3!
Awatar użytkownika
aanitaa82
Posty: 14
Rejestracja: 27 lut 2010 01:00

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: aanitaa82 »

nie mam pojęcia powiem szczerze 8) dostałam rymowankę od koleżanki i tak mi się spodobała że wrzuciłam ja na forum a autorkę znalazłam na neciku coby oddać honory należące się ze względu na prawa autorskie :D
Awatar użytkownika
wanielka
Posty: 3827
Rejestracja: 17 gru 2007 01:00

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: wanielka »

dziewczyny,
ta rymowanka wydana jest w formie książeczki dla dzieci. można ją dostać w empiku i księgarniach matras. tam przynajmniej widziałam i sama kupowałam.

http://wysylkowa.pl/ks930982.html
w ciszy i cierpliwości jest wasza siła...
Awatar użytkownika
aanitaa82
Posty: 14
Rejestracja: 27 lut 2010 01:00

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: aanitaa82 »

no proszę ale nam sie watek rozkręcił wklejając ten wierszyk nie spodziewałam się ze takie zainteresowanie wzbudzi ale cieszę się i pozdrawiam wszystkie bocianowiczki
Bucek
Posty: 7
Rejestracja: 21 lut 2011 20:56

Re: Dokumenty w ośrodku. Zaczynamy!

Post autor: Bucek »

derika29 czemu wybraliście Łomże, napisz coś więcej, czy masz jakieś informacje ile tam się czeka, my jesteśmy w Płocku, myśleliśmy jeszcze o Ciechanowie ale panie troszkę noskami kręciły odnoście naszego stażu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja adopcyjna droga”