Imiona naszych pociech - czy zmieniać po adopcji?

[Leeleeth]

Nasza opiekunka prawna małego od razu przystala na zmianę imienia i zaczela mowic do niego naszym imieniem.
Nam też naturalnie przyszło mowic tym wlasciwym.
Czyli jest ok

[joasiasz]

Witam

Czytam tak to forum i postanowiłam także napisać.
Na początku Naszej drogi adopcyjnej rozmawialiśmy z mężem odnośnie imienia ew.zmiany imienia,że jeśli dziecko będzie malutkie to zmienimy a jeśli ciut starsze(chcieliśmy dziecko do 2 lat)to zostawimy (chyba,że by było nie do przyjęcia).
Po 9-ciu miesiącach oczekiwania zadzwonił "ten telefon",że czeka na Nas chłopczyk 3 letni zdrowy i wszystko ok.
Miał imię nadane przez biologiczną .Imię było "normalne"-Tomek.Ja zawsze marzyłam o Tymoteusz Krzysztof(Krzysztof imię mojego taty)Więc Tymek a Tomek żadna różnica a jednak!
Kilka razy powiedziałam do synka Tymek a on "ale ja mam na imię Tomek"więc pozostawiliśmy tego Tomka.
Będąc na rozprawie w sądzie o przysposobienie sędzina spytała czy zmienimy imię dziecka my powiedzieliśmy,że nie.
Ale nie wiem czy z nerwów ,czy jakiś amok zapomnieliśmy powiedzieć,że chcielibyśmy dopisać drugię imię Krzysztof.I nie zostało przez Nas to powiedziane.
Powiem szczerze ubolewałam,że nie powiedziałam w sądzie o tym "Krzysztofie"ale miałam nadzieję,ze jak udamy się po Nowy akt urodzenia to może będzie opcja zmienić drugię imię.
I w dniu kiedy pojechaliśmy po Nowy akt urodzenia pytałam Pani w USC czy można dopisać tego "Krzysztofa" powiedziała,że to trzeba rozprawe w sądzie i dużo załatwiania po czym stwierdziła,że w sumię drugie imię nie jest tak ważne a szkoda tracić siłę i energię na rozprawy.W sumie przyznałam jej rację.Jakoś "przeżyję "brak drugiego imienia mojego ukochanego taty-Krzysztof
Spytałam tylko czy jeśli moje dziecko miało nadane drugię imię przez biologicznych to czy na nowym akcie urodzenia ono będzie ,Pani powiedziała mi,że tak ,gdyż nie zmieniłam pierwszego imienia to tym samym jeśli dziecko miało nadane imię drugie także nie pozostaje zmienione.
I Pani przyniosła "stary"akt urodzenia i doznałam olśnienia,osłabnięcia organizmu sama w sumie nie wiem jak nazwać to uczucie ,które mi wtedy towarzyszyło.W poprzednim akcie urodzenia widniało TOMASZ KRZYSZTOF!!!!Biologiczni tak nadali mu drugię imię.
Pani z Urzędu powiedziała DZIECKO I WY BYLIŚCIE SOBIE PISSANI....

Taka zwykła historia a jak strasznie ważna...

Pozdrawiam

[trnado12]

super:) Aż mi ciary przeszły... Moja córka miała na imię tak samo jak moja siostra:):):)

[alexa79]

joasiasz pięknie

[matula]

. Szczerze to mam gdzieś prawo i dogadaliśmy się z dyrektorkami, aby wywoływane były naszym nazwiskiem i imionami które chcemy im nadać.

Odradzam zmianę imion, chyba, że sobie same wybiorą; bo kiedyś mogą mieć żal.

[aneczka1973]

My zmienialiśmy imiona ale najstarsze dziecko miało 2 lata i 8 mcy, przy starszym o rok się nie zdecydowaliśmy. 5 i 7 lat to dużo na zmianę imienia... trzeba by to dobrze przemyśłeć i skonsultować z dzieckiem moim zdaniem.

Zawsze można przejść na ED po uprawomocnieniu się wyroku. U nas ostateczna rozprawa była po 2 miesiącach od pieczy... ciekawe ile to u Was potrwa.

Życzę Wam wiele dobra! i jak najszybszej rozprawy:-)

[matula]

My zmienilismy imię dwulatce, z róznych powodów. Do tego imienia córka jest bardzo przywiązana. Ale niedawno, wyraziła smutek z tego powodu; nie chcę nawet powtarzać słów, które wypowiedziała.

[trnado12]

My też zmieniliśmy, ale córcia jest mała jak zmienialiśmy miała 5 miesięcy. Teraz ma 8 i super reaguje na swoje nowe imię:):):)

[natalek75]

My starszemu zmieniliśmy byl maly wiec nie bylo problemu. Młodszemu sami nadaliśmy imie mial zaledwie 2 dni

[Barbara86]

Witam my również zmieniliśmy inię synkowi jak go adoptowaliśmy miał 7 miesięcy więc nie było problemu.Nasz synek ma dwa imiona Krzysztof bo bardzo nam się podobało a Władysław po obydwu dziadkach.
Niestety na odczytaniu wyroku o przyznanie nam praw dowiedzieliśmy się że jego ojciec biologiczny na na imię "Krzysztof". Jak byśmy wiedzieli albo było by gdzieś w aktach zapisane to na pewno byśmy mu tak nie dała na imię tylko Filip.

[myszka333]

Witam my również zmieniliśmy inię synkowi jak go adoptowaliśmy miał 7 miesięcy więc nie było problemu.Nasz synek ma dwa imiona Krzysztof bo bardzo nam się podobało a Władysław po obydwu dziadkach.
Niestety na odczytaniu wyroku o przyznanie nam praw dowiedzieliśmy się że jego ojciec biologiczny na na imię "Krzysztof". Jak byśmy wiedzieli albo było by gdzieś w aktach zapisane to na pewno byśmy mu tak nie dała na imię tylko Filip.

wiem, ze jak rodzi się dziecko, to rodzic ma bodajże 6 miesięcy na zmianę decyzji co do imienia, nie chcieliście się dowiadywać o to? Mam też znajomą, która zmieniła dziecku biologicznemu imię, gdy mała miała już kilka lat, bo tym drugim imieniem mówili do niej od zawsze.

[Barbara86]

Nie stwierdziliśmy że zostanie takie imię i już i cieszymy się że ma dwa.

[matula]

Nie zostałam zrozumiana. Nie było żadnego problemu ze zmianą imienia, gdy córka była mała (wymawialismy podobnie jak imię nadane przez rodziców biologicznych), jak również przez wiele następnych lat. Czasem droczyłą się o tę zmianę, ale łatwo dała się przekonać, że może do starego imienia wrócić i ma jakby więcej mozliwości wyboru.

Swój żal wyartykułowała niedawno. Imię, które rodzice adopcyjni dają od siebie z miłością, może dla dziecka okazać się stratą.

[myszka333]

Nie zostałam zrozumiana. Nie było żadnego problemu ze zmianą imienia, gdy córka była mała (wymawialismy podobnie jak imię nadane przez rodziców biologicznych), jak również przez wiele następnych lat. Czasem droczyłą się o tę zmianę, ale łatwo dała się przekonać, że może do starego imienia wrócić i ma jakby więcej mozliwości wyboru.

Swój żal wyartykułowała niedawno. Imię, które rodzice adopcyjni dają od siebie z miłością, może dla dziecka okazać się stratą.

ja zrozumiałam, że córka jako dwulatka wyraziła zdanie o zmianie imienia a teraz ile ma lat?

[matula]

Teraz córka jest formalnie dorosła. Ma 19 lat.

Tak, że tę stratę odczuła po latach.