Strona 7 z 23

: 21 maja 2005 00:24
autor: tomaszsz
witam ... jestem mężem Kiwinki i jako że dziś przebrała się miara rzucania kłód pod nogi przez siostry zakonne w tym zakładzie, stwierdziłem że muszę się "wygadać" ...
... najpierw jeśli chodzi o ostatni post Madźki, to sędzina stwierdziła "u mnie nie dostaniecie dziecka bez ukończonego kursu", a co do opinii PCPR "mi to jest do niczego niepotrzebne" i przekonała nas abyśmy wycofali tą prośbę! A opiekun prawny Asi, to zwykła, prosta salowa, prawdopodobnie, sądząc po zachowaniu, manipulowana przez "inkwizytorów"!! Więc raczej szanse na urlopowanie marne!
Co od mojej dzisiejszej wizyty w zakładzie, która miała na celu, zgodnie z udzieloną przepustką, zabranie dziecka na weekeend (dziwne że dostaliśmy przepustkę, sędzina po stwierdzeniu że odwołalismy się do wyższej instancji, powiedziała "ja mam fajrant ... nie będe wystawiać przepustek"), standardowo musiałem czekać na "jej wysokość dyrektor" kilkanaście minut i ... spoglądając na tablicę ogłoszeń obok jej gabinetu, zobaczyłem "regulamin dla odwiedzających", nigdy wcześniej go tam nie było 8O
Pobieżnie przeczytałem kilka krótkich zdań podzielonych na podpunkty, jeden z nich mówi:"odwiedziny są możliwe w godzinach 14-16", Asia wraca ze szkoły około 15:15 - 15:30 !! Kolejny: "Pracownik zakładu ma prawo do przerwania odwiedzin w każdej chwili" 8O Ale najlepsze jest że "pracownicy zakładu mają prawo do zabierania dziecka z zakładu za zgodą dyrekcji oraz wychowawcy grupy." !! Czyli obawiam się że odwiedzić Asi już nam się nie uda !!
Wreszcie zeszła "jej wysokość" ... zapytalem dlaczego nie zostało napisane w regulaminie od kiedy obowiązuje, skoro widzę go pierwszy raz i nikt wcześniej mnie z nim nie zapoznał ... cisza (a w sądzie zarzucono nam że go nie przestrzegamy)! Więc proszę "jej wysokość" o ksero regulaminu abym mógł się z nim dokładnie zapoznać oczywiście chętnie potwierdzę podpisem że się z nim zapoznałem ... i szok "jej wysokość" mówi:"to jest wewnętrzna sprawa zakładu i kopiować go nie będę...a właściwie to po co Pan tu przyjecha?!" odpowiadam że zabrać dziecko na weekend a ona "jak to zabrać??!!" i wtedy wręczyłem jej przepustkę ... czytała ją (2 zdania) kilkadziesiąt sekund, po czym założyła okulary i przeczytała ją jeszcze raz, jakby miała nadzieję że litery znikną!! :lol:
Po czym ne mając wyjścia stwierdziła dobrze. A ja zrobiłem numer, kiedy poszła wydać rozkazy, wziąłem mój telefon z aparatem i zrobiłem zdjęcia regulaminu ... mam nadzieję że będą czytelne na komputerze, bo na aparacie nie za bardzo :(
Na szczęście Asia jest u nas, byliśmy dziś w szkole na "dniach rodziny" z okazji Dnia Matki, na razie nie myślę o niedzieli kiedy będziemy musieli znów zawieźć ją od ciemnego, cuchnącego zakładu w którym, zdaniem sędziny ma dom rodzinny!
Pozdrawiam

: 21 maja 2005 08:19
autor: kasiavirag
normalnie jestem wściekła. z bezsilności.
a dobrem dziecka zdaje się, wyciera się tu buty.
Rzecznik Praw Dziecka ???

: 21 maja 2005 09:19
autor: kiwinka
mój kochany mąż :lov2:
Kasiu do rzecznika też już poszło
chciałabym mieć lepsze wieści ale jest tak jak napisał :( czuję sie jak w jakimś nierealnym śnie...

: 21 maja 2005 13:48
autor: Nina2
Kiwinka, Tomaszsz, kurcze, brak słów.... co te babole niedobre wyrabiają! 8O :bash: :oops: Trzymam za Was :bigok: i pamiętam w modlitwie. Wierzę, że jeszcze troszkę i będzie dobrze..

: 21 maja 2005 14:08
autor: rozyczko
przeciez kazdy ma swoich przelozonych ! NAWET SIOSTRY ZAKONNE !!!!
Wszystko sie we mnie gotuje :evil: Jak mozna byc tak pelnym zawisci :?:
Zastanawiam sie w imie ktorego przykazania dziala siostra przelozona 8O
A moze w calym swym zapamietaniu zapomniala o milosci blizniego :?

: 21 maja 2005 19:15
autor: kasiavirag
Różyczko, czasami mam wrażenie,ze zapominamy, iż zakonnice i zakonnicy, księża, to po prostu LLUDZIE i tak jak my wszyscy są dobrzy,źli, złośliwi, serdeczni, etc.
Ja myslę,że nie jest istotne specjalnie czy zakonnica czy świecka- po prostu nie najlepszy z niej człowiek. A rozliczenia z przykazań dokona Bóg.
Niektórzy tak bardzo boją się utraty wyimaginowanego autorytetu,że postępują głupio i niegodziwie - bo nie chcą się za nic przyznać do błędu. A że akurat w przypadku Kiwinki- argumentem jest "niekatolickość" to tylko przypadek - z racji "zawodu" siostry.

pozdrawiam i modlę się do Boga po katolicku o najlepsze rozwiązanie dla Asi.

: 21 maja 2005 19:56
autor: rozyczko
Kasiu - ja o tym dobrze wiem. Tym bardziej smuci mnie postawa siostry zakonnej, ktora okazuje tak jawna wrogosc w stosunku do innego wyznania. Ale niestey nie wszyscy moga byc Wielcy .....
Moge miec tylko nadzieje, ze Asia na tym nie ucierpi
Kiwinka i Tomaszsz zycze Wam powodzenia z calego serca

: 23 maja 2005 12:39
autor: hanula
Mocno trzymam .... :bigok:

Ta postawa siostrzyczek wola o pomste do Nieba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No coz, pewnie tam maja takie zwyczaje :evil:
Nas kiedys prawie wyrzucono z jednego DD w tejze okolicy :evil: :? bo zaklocalismy spokoj 8O

Kwinko i Tomku zycze wytrwalosci... :mur: :bash: :argue:

: 23 maja 2005 19:11
autor: kiwinka
Dzięki hanula! my jak sie dowiedzieliśmy ostatnio, my też dezorganizujemy pracę w zakładzie swoimi odwiedzinami(!) dlatego ten regulamin, ale z nami nie tak łatwo 8)
dziś jestesmy po cudnej i krzepiącej rozmowie z pania prowadzącą kurs, który niedługo sie zacznie :D
usłyszeliśmy wiele dobrych słów, wyżaliliśmy sie jak na spowiedzi :lol: wysłuchalismy tez jakie błędy popełniliśmy :oops: ale ogólnie spotkalismy sie z wielką wyrozumiałością i sercem, problem tylko taki że jest za mało chętnych na kurs, więc czekamy...
czekamy tez kiedy nasz szanowny sąd łaskawie przesle nasze akta dalej do sądu okręgowego do którego sie odwołaliśmy :roll:
pozdrawiam !

: 14 cze 2005 10:21
autor: kiwinka
witam :)
nadal czekamy, chodzimy, pukamy, prosimy, piszemy...
a sąd nic...
rejonowy jeszcze nie przekazał akt do okręgowego
zbliżają się wakacje, urlopy...pewnie sędziowie też maja takie urlopy
...w ciepłych krajach :cry:

: 14 cze 2005 11:31
autor: Ita
kiwinko , tomaszu : to co sie cisnie na usta zostaloby zmoderowane.
Musiscie miec sile aby wytrwac !!! Duzo osob kibicuje Wam i Asi. Najgorzej ze cierpi dziecko :twisted:
Ita (brak mi slow poprostu)

: 17 cze 2005 13:07
autor: gajaw
Kiwinko, wiem, że w chyba wszystkich Domach Dziecka dzieci idą na tzw. urlopowanie (zgoda sądu) w okresie wakacyjnym do rodzin zaprzyjażnionych, bo na razie taką rodzinę chyba stanowicie :roll:
Życzę wam ,by chociaż to na razie się udało!

My taką zgodę uzyskaliśmy w kilka dni.

: 24 cze 2005 21:32
autor: gajaw
Kiwinko!
Co słychać?
Odezwij się do nas! :cmok:

: 27 cze 2005 00:49
autor: kiwinka
:D Asia przyjechała w piątek na prawie miesiąc !! :happy:

bardzo się cieszymy zwłaszcza tym że widzimy że ona się z tego cieszy,
jesteśmy już po II sesji kursu,
właśnie jutro będę rozplątywać sieć gegogramu,
dziś zrobiłam rodzinny wywiad i odkryłam ze zdziwieniem że nie znam 90% mojej rodziny :wink:

nasza córeczka dziś na grillu powiedziała córce koleżanki,
króra bardzo chciała wozić Asię w wózku inwal.
"zostaw, to moja siostra !" :love:
teraz słodko śpią, nieziemsko podnięte a ja patrzę na nie i nie mogę uwierzyć że wszystko zaczyna się dzięki Bogu układać,
nasza sprawa jest już u Rzecznika Praw Dziecka

pozdrawiam i dziękuję za pamięć :cmok: :D :loving:

: 27 cze 2005 07:29
autor: kasiavirag
Kiwinka
:bigok:, :bigok:, :bigok: