Rodzina zastępcza dla dziecka z rodziny...

O adopcji na poważnie. Czy adopcja jest lekarstwem na nasze problemy? Dlaczego adoptujemy? Czego się boimy? Może ktoś ma już gotową odpowiedź?

Moderator: Moderatorzy adopcyjne dylematy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kiwinka
Posty: 171
Rejestracja: 01 sty 2005 01:00

Post autor: kiwinka »

to dla Was:

http://www.interviewwithgod.com/lovemovie/index.htm

:cmok:
_______
Dziś mijają dwa tygodnie odkąd Asia jest z nami :P
"Dziecko chce być dobre.Jeśli nie umie- naucz.
Jeśli nie wie- wytłumacz.Jeśli nie może- pomóż" J.Korczak
Awatar użytkownika
gosh
Posty: 1854
Rejestracja: 01 kwie 2004 00:00

Post autor: gosh »

Ale to piękne Kiwinka - dzięki :happy:

Buziaki dla kochanej rodzinki Kiwinki :cmok:
Awatar użytkownika
tosca
Posty: 657
Rejestracja: 20 lut 2002 01:00

Post autor: tosca »

A czy ty wiesz Kwiwnko, ze czekałaś na Asię, wraz z resztą rodziny prawie dokładnie 9 mies od momnetu, jak się dowiedziałaś o Jej istnieniu :?: :?:
czy to nie znamienne - dokładnie tyle ile trwa ciąża

tak bardzo Wam gratuluję, trzymam kciuki - i trochę zazdroszę ślicznych córek :oops:
natabocian
Posty: 10956
Rejestracja: 08 gru 2002 01:00

Post autor: natabocian »

o rany ale śliczne Siostry :!: :!: :!: :!: :!: :D
GRATULCJE :!: :!: :!:
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
Awatar użytkownika
kiwinka
Posty: 171
Rejestracja: 01 sty 2005 01:00

Post autor: kiwinka »

Kochani, Asia znalazła się u nas dokładnie w 30 tyg. starań (początek marca)a jak wynika z jej książeczki jest 30 tyg. wcześniakiem :D

ale od kiedy ją poznaliśmy faktycznie upłynęło Tosco prawie 9 mcy! :P
zaczęliśmy już rehabilitację, mamy już skierowania do Piekar Śląskich na zastrzki z botoxu na jej stawy kolanowe,
oby marzenie Asi aby chodzić na wyprostowanych nogach spełniło się w pełni :loving: , jesteśmy dobrej myśli
jeszcze jedna chwila refleksji dla kochanych bocianowiczów:
http://www.interviewwithgod.com/theoriginal.htm
jak sie Wam podoba to na stronie
http://www.interviewwithgod.com
jest więcej takich ciekawych filmów
miłego oglądania z Waszymi rodzinkami :cmok:
Pozdrawiam!
"Dziecko chce być dobre.Jeśli nie umie- naucz.
Jeśli nie wie- wytłumacz.Jeśli nie może- pomóż" J.Korczak
Awatar użytkownika
gosh
Posty: 1854
Rejestracja: 01 kwie 2004 00:00

Post autor: gosh »

Kiwinka - jak tam "codzienne życie"?? Napisz co tam u Waszej powiększonej rodiznki słychać :D To już ponad miesiac jak Asia jest z Wami na dobre :)

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
kiwinka
Posty: 171
Rejestracja: 01 sty 2005 01:00

Post autor: kiwinka »

Witam :D dziękuję za pamięć o nas :flowers:
!nasza czteroosobowa rodzinka ma się dobrze :P
w tygodniu szkoła, obiadek w domu, odrabianie zadań, nadrabiamy zaległości z Asią więc nauka, duuużo nauki ale i zabawy,
dziewczynki zsynchronizowały się jak bliźniaczki :lol: wszystko robią razem, w szkolnej ławce też siedzą razem bo są w jednej klasie, gdy jedna coś przeskrobie, druga staje za nią murem w opozycji wobec mnie oczywiście :lol:
na dziś dzień stwierdzam że zdecydowanie łatwiej jest z dwójką dzieci, nawet w kwestii wychowania ale to dopiero pierwszy miesiąc i są jeszcze przed wiekiem młodzieńczego buntu , więc wszystko przed nami :wink:

za nami pierwsza wizyta u psychologa, jego zdaniem wszystko jest na dobrej drodze :D
na rysunku Asi był duży dom z mnóstwem okien i czerwonym dachem, w domu mieszka Asia, mama, tata i siostra, natomiast bliziutko domu stoi mały, chudy chłopczyk z pieskiem na smyczy... :wink:
po miesiącu Asia zaczeła bardzo tęsknić za Dominikiem...więc jeździmy na odwiedziny do niego, a wieczorna modlitwa Asi zawsze kończy się tak: "Panie Jezu dziękuję za mamę, tatę, siostrę i proszę żeby Domino mógł przyjechać tu chociaż na jeden dzień..."

Powiem tylko tyle że dziś popołudniu mamy spotkanie z opiekunem prawnym Dominika... :D
w piątek wróciłam z Krakowa z konferencji Fundacji MATIO dla rodziców i chorych na mukowiscydozę, dziś zapadną ważne decyzje, kto może - proszę o wsparcie w modlitwie
Pozdrawiam serdecznie
:flowers:
"Dziecko chce być dobre.Jeśli nie umie- naucz.
Jeśli nie wie- wytłumacz.Jeśli nie może- pomóż" J.Korczak
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

kiwinka pisze:(...) żeby Domino mógł przyjechać tu chociaż na jeden dzień..."

Powiem tylko tyle że dziś popołudniu mamy spotkanie z opiekunem prawnym Dominika... :D
w piątek wróciłam z Krakowa z konferencji Fundacji MATIO dla rodziców i chorych na mukowiscydozę, dziś zapadną ważne decyzje, kto może - proszę o wsparcie w modlitwie
Pozdrawiam serdecznie
:flowers:
kiwinko, zapewniam o modlitwie.

Cieszę się z dobrych wiadmości o dziewczynkach :D

Pozdrawiam
Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Post autor: Dorunia »

Kiwinko :bigok:
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
Awatar użytkownika
gosh
Posty: 1854
Rejestracja: 01 kwie 2004 00:00

Post autor: gosh »

Kiwinko - bardzo się wzruszałam czytajac o Dominiu i o udziale w konferencji MATIO. Myslalam czesto o Was, a dzis zapewniam o modlitwie :kiss:

Dzieki za wiesci! Wspaniale wiesci!!! :clap1:
Nina2
Posty: 781
Rejestracja: 03 cze 2004 00:00

Post autor: Nina2 »

gdy jedna coś przeskrobie, druga staje za nią murem
"Bliźniaczki" są super !! Pamiętam w modlitwie :flowers:
Awatar użytkownika
kiwinka
Posty: 171
Rejestracja: 01 sty 2005 01:00

Post autor: kiwinka »

nowy etap został otwarty, tak jak sie spodziewałam bez entuzjazmu ze strony zakładu :cry: to te smutne wieści...
odmówiono nam podania nazwiska opiekuna prawnego :?:
więc trzeba pisać do sądu
dobre są te że załatwiłam z dyrekcją potrzebne podpisy pod wnioskiem na nowy, super sportowy wózek dla Asi, ale to było zanim powiedziałam o naszych planach odnośnie Dominika 8) gdy papiery miałam w ręce zaczęła się rozmowa :roll: no więc nic się nie zmieniło, Sąd już nas lubi, PCPR i kuratorzy cały czas a siostry zakonne nadal nie :az:
nie będziemy przecieżz tego powodu :cry2: :crying:

tylko że tym razem to my już jesteśmy zahartowani w bojach 8) i dobrze przygotowani :mrgreen:

tak sobie myślę że jak za parę lat pokażę dzieciom te zapiski to nie uwierzą...
"Dziecko chce być dobre.Jeśli nie umie- naucz.
Jeśli nie wie- wytłumacz.Jeśli nie może- pomóż" J.Korczak
Awatar użytkownika
gosh
Posty: 1854
Rejestracja: 01 kwie 2004 00:00

Post autor: gosh »

kiwinka pisze: tylko że tym razem to my już jesteśmy zahartowani w bojach 8) i dobrze przygotowani :mrgreen:
Kiwinka - tylko nie pobijcie tych sióstr zakonnych ;) Nikomu niepotrzebna kolejna wojna na tle religijnym... ;)
Myślę, ze jak zobaczą Wasz upór, to pogodzą sie z Waszymi planami
:love: Wkońcu miłosć zawsze zwycięża :love:

Powodzenia!!! :bigok:
Gosh, szczęśliwa mama Stasia Żołnierza :love:
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

kiwinka pisze:nowy etap został otwarty, tak jak sie spodziewałam bez entuzjazmu ze strony zakładu :cry: to te smutne wieści...
odmówiono nam podania nazwiska opiekuna prawnego :?:
więc trzeba pisać do sądu
Kiwinko, nie wiem czy to coś da...ale może warto spróbować. Napiszcie OFICJALNE pismo do zakładu z prośbą o podanie nazwiska i umożliwienie kontaktu z opiekunem prawnym Dominika. Wyślijcie poleconym z potwierdzeniem odbioru.

Co za paranoja.... :evil: jestem w tej chwili opiekunem prawnym kilkorga dzieci i to nie jest żadną tajemnicą :roll:
Nina2
Posty: 781
Rejestracja: 03 cze 2004 00:00

Post autor: Nina2 »

Sąd już nas lubi, PCPR i kuratorzy cały czas a siostry zakonne nadal nie :az: nie będziemy przecieżz tego powodu :cry2: :crying:
O raaany....znów to samo.... 8O
Hmmmm...jak mówi MIŚ o małym rozumku, niech pomyślę.... :help: .....................Mam :!: :
niech sobie lubią lub nie, ich prawo, niech tylko dadzą MAŁEMU szansę na dom. Przecież o to chodzi :!: :judge:
Trzymajcie się dzielnie! :flowers:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Adopcyjne dylematy”