Forum Nasz Bocian

Wiem, że z obawy o handel dziećmi niedawno wprowadzono prawo, które zablokowało możliwość adopcji ze wskazaniem przez osoby nie spokrewnione z matką biologiczną. Ale co w sytuacji gdy pokrewieństwa wprawdzie nie ma, ale jest długoletnia znajomość ( możliwa do udokumentowania), a do tego jeszcze wspólne wartośći, a konkeretnie dość egzotyczna w Polsce religia - i wlaśnie owa zgodność światopoglądowa popycha matkę biologiczną do oddania dziecka właśnie tej rodzinie. Czy sąd może zrobić wyjątek?
Podobnie w sytuacji możliwej do udokumetowania wieloletniej przyjaźni. W czym bliska przyjaciółka jest gorsza od dalekiej kuzynki?

widze, ze zadalas to samo pytanie naszej ekspert bo wlasnie to mialam polecic. nie wiem szczerze mowiac jak wyglada orzecznictwo obecnie. jednak, wydaje mi sie, ze to nie tak ze przyjaciolka zostanie zupelnie pozbawiona mozliwosci adopcji dziecka kogos bliskiego lecz niespokrewnionego. jednak taka adopcja bedzie musiala sie odbyc tak czy tak za posrednictwem osrodka adopcyjnego (ktory co najmniej zaopiniuje kandydature przyjaciolki)

Evita38 yennefer23
Art. 119[1a] Kodeksy rodzinnego i opiekuńczego jest w tej sprawie zadziwiająco precyzyjny (jak na nasze prawodawstwo).
Rodzice mogą wskazać wyłącznie osobę, która jest ich krewną (spokrewnioną). Wskazanym może być też małżonek (mąż lub żona) wskazującego rodzica.
Prawo do wskazania mają rodzice (matka i ojciec) tak więc pokrewieństwo nie dotyczy wyłącznie matki.

Przyjaźnie, sąsiedztwo itp. nie będą raczej żadnym argumentem.