Adopcja w POZNANIU

[frodzia]

Dziecisą z nami w domu :!: :!: :!: .
Są super piękne .
Poznały swojego psa -Froda, który wylizał im tak buźki, że parchy im powychodziły
Nadal nadstawiają, nie mogę opanować Krystiana, który ma dodatkowo AZS żeby nie dawał psu dziubka do lizania
Codzienne obowiązki zaczęły się na ostro , był moment, że z niewyspania prawie padłam- 4 kilo mniej w tydzień, do tego przeziębienie i opryszczka.
W ciągu tygodnia 2xlekarz, mały szpital w domu , nawet tata siadł fizycznie i pewnego dnia zapytał mi sie skąd mam siły żeby z nimi wariować ?
Uwielbiają wszelkie zabawy z chopsianiem, głośną muzyką, ganianiem się po domu., umieją świetnie tańczyć-to zasługa pań opiekunek z domu dziecka, gdzie było widać wspaniałą robotę, którą tam wykonują.Chylę im czoła :!:
Dzieci są pogodne, uśmiechnięte, powoli znika smutek z ich oczu.
Są bardzo różni- jeśli chodzi o fizyczność i temperament.
Powoli uczę się ich zwyczajów i oni trochę naszych, cały czas nas próbują czy mogą sobie nas podporządkować. :!:
Gorące pozdrowienia dla wszystkich oczekujących mam i tatusiów :P

[jabuba]

Do wszystkich czekajacych w OAO w Poznaniu:

W wykazie dokumentów, jakie trzeba złożyć w ośrodku znalazłam "Opinie o postawie etyczno moralnej".
Mam pytanie:
Ile takich opinii złożyłyście i przez kogo były napisane?
Pozdrawiam Was serdecznie.

[brush]

W wykazie dokumentów, jakie trzeba złożyć w ośrodku znalazłam "Opinie o postawie etyczno moralnej".
.

jabuba, my skaładaliśmy dwie opinie. Powiedziano nam w Ośrodku, że mają być dwie, więc tak zanieśliśmy.
Mieliśmy do wyboru albo jedna o mnie, druga o mężu, albo obie o nas obojgu. Proszono tylko, by nie było tak, że jedna np tylko o mnie, a druga o nas obojgu.
Mnie opinię napisała przyjaciółka (jej dane kontaktowe, kim dla mnie jest, ile się znamy, jak się poznałyśmy, jaka jestem, co we mnie decyduje o tym, że jestem, kim jestem i inne takie), a mężowi koleżanka z firmy.
To nic takiego, wystarczy kilka zdań o tym, jak Cię widzi ktoś "obcy" np. z pracy, czy z grona znajomych, lub rodziny.
powodzenia!!!

[agnieszka20]

Jak boćki w poznaniu już się pojawiły
pozdrawiam

[iakl]

Jabuba...ja miałam jedną opinię od mojego Szefa (to taka bardziej formalna) i kilka od Przyjaciół...powiedziano mi że maja być minimum dwie. I tak jak napisała brush...opis tego jaka jestem, jakie są moje kontakty z dziećmi, jakie są stosunki w mojej rodzinie....

Pozdrawiam

[brush]

... jakie są moje kontakty z dziećmi

iakl pewnie wszystko zalezy od punktu widzenia, ale ja odebrałam to tak, że opinia ma właśnie omijać sprawy dzieci, u nas nie było o tym ani słowa, bo przyjaciółka zaraz chciała pisać, jaką to będę wspaniałą matką itp. Prosiłam, by unikała tego typu stwierdzeń, by nie pisała o moim stosunku do dzieci i pragnieniu bycia rodzicem, bo nie chciałam, by to w jakiś sposób wpłynęło na decyzję OAO. Zwykła opinia o danej osobie, taka sama jak np referencje.

[iakl]

Ogólnie to pewnie chodzi o to czy jesteśmy "normalnymi" ludźmi. Te osoby, które maja dzieci napisały jakie są moje kontakty z tymi dziećmi, a te które nie mają nie pisały nic o tym....
Ważne że jesteśmy godni zaufania...to się chyba najbardziej liczy w tych opiniach..tak myślę

[brush]

Przepraszam, możecie podzielić się ze mną doświadczeniem? Chodzi o to, jak wyglądają i na czym polegają spotkania z PSYCHOLOGIEM w poznańskim OAO. To coś w rodzaju spotkań z p.pedagog, czy jakieś testy, czy jeszcze coś innego? ...

[iakl]

Nie mam pojęcia...mam pierwsze spotkanie z Panią Psycholog 3 lipca.....kiedy wy macie????? Jak później to oczywiście napisze jak było.....to będziecie wiedzieć

[brush]

iakl wysłałam Ci priv
Gdyby jeszcze ktoś mógł coś napisać na temat tych spotkań...

[jabuba]

My co prawda mieliśmy te spotkania już 5 lat temu, ale pamiętam:
- bardzo fajne testy psychologiczne, które dużo mi dały do myslenia;
- bardzo trudne rozmowy z panią psycholog, która "wgryzała się" w nasze życie aż do bólu, dosłownie.

A teraz zaczynamy wszystko od nowa i mamy sie spotkać z panią psycholog 1 sierpnia.

[brush]

My co prawda mieliśmy te spotkania już 5 lat temu

Ale orientujesz się, czy Psycholog od tego czasu się nie zmienił?

- bardzo fajne testy psychologiczne, które dużo mi dały do myslenia

Ale to kandydaci rozwiązują, czy mówią, a Psycholog sam sobie notuje.
I czego te testy dotyczą?

- bardzo trudne rozmowy z panią psycholog, która "wgryzała się" w nasze życie aż do bólu, dosłownie

A mnie straszono, że cięższe są spotkania z Panią Pedagog. Teraz nastawiałam się na łatwiejszy etap, więc mnie nieźle nastraszyłaś.

A teraz zaczynamy wszystko od nowa i mamy sie spotkać z panią psycholog 1 sierpnia.

Długo czekaliście na wolny termin spotkania od wykonania telefonu?

[jabuba]

Brush, psycholog się zmienił, to wiem na pewno.

Testy rozwiązywalismy my. To były zdania, o których musielismy napisać czy sa słuszne, raczej słuszne, raczej błędne czy zdecydowanie błędne. Np. Rodzicowi nigdy nie wolno uderzyć dziecka. Rodzice muszą wszystko poświęcić dla dziecka. itp.

Ponieważ teraz jest inna pani psycholog testy i rozmowa mogą wygladać zupełnie inaczej. Nic sie nie bój i bądź sobą.

Jeżeli chodzi o termin spotkania, to nie miałam żadnych problemów z umówieniem się w dogodnym dla nas terminie. Może dlatego, że zrobiłam to z duzym wyprzedzeniem.
Pozdrawiam Was gorąco (30 st C w cieniu)

[iakl]

Ja dokumenty złożyłam 20 marca a pierwsze spotkanie z Panią Pedagog miałam 22 marca....to błyskawica była jakaś no i później to co miesiąc jedno spotkanie i jakoś idę do przodu.....teraz mam spotkanie 3 lipca czyli w poniedziałek.....

[brush]

mam pierwsze spotkanie z Panią Psycholog 3 lipca.....kiedy wy macie?????

iakl kciuki trzymam i będę czekała po południu na wieści