PODANIE do OAO

Dyskusje o ośrodkach adopcyjnych, panujących w nich zasadach, procedurach, szkoleniach. Nie wiesz jaki wybrać ośrodek? Jak przebiega procedura adopcyjna? To forum jest dla Ciebie.

Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne

Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Kasialu, nie gniewaj się, ale usunęłam Twój wątek o podaniu, bo specjalnie dla Ciebie wyciagnęłam ten. Zrobiłam tak, aby nie było 100 wątków na ten sam temat.
Pozdrawiam. Miłego pisania. :D
Kasialu pisze:W moim OAO do dokumentów nalezy dołączyć podanie zprośbą o ... no właśnie jak to napisać - czy z prośba o zakwalifikowanie do kursu adopcyjnego, czy z prośba o pomoc w zaadoptowaniu dziecka ???
Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem jak sformuować tekst podania
Awatar użytkownika
peri
Posty: 140
Rejestracja: 20 sty 2004 01:00

Post autor: peri »

Witaj Kasialu, u nas musiało być podanie, my napisaliśmy je w takiej formie:
"Zwracamy się z prośbą o pomoc w przeprowadzeniu adopcji. Prośbę swą motywujemy chęcią stworzenia domu dla dziecka, którego rodzice biologiczni nie byli w stanie zapewnić. W chwili obecnej jesteśmy najszczęśliwszymi rodzicami półtorarocznego Karolka, którego zaadoptowaliśmy z Państwa pomocą na początku ubiegłego roku. Bardzo chcemy powiększyć naszą rodzinę"
Teraz czekamy na drugie szczęście i do poprzedniego "podania" dopisaliśmy kilka zdań o naszej obecnej sytuacji.

Pozdrawiam[/i]
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

Madziu wielkie dzięki ! Rozjaśniło mi się po przeczytaniu tych kilku postów ;o))) Zabieram sie do pisania.
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

Dziewczyny napisałam to podanie - wkleję je zaraz i proszę o sprawdzenie, czy moze być. Nie rozpisywałam sie bardzo ponieważ życiorysy zawierają dużo informacji o nas. proszę o opinię.


PODANIE

Zwracamy się z prośbą o zakwalifikowanie nas do wzięcia udziału w kursie adopcyjnym oraz o pomoc w adopcji dziecka.
Jesteśmy małżeństwem od pięciu lat, dwa i pół roku temu podjęliśmy decyzję o tym żeby zostać rodzicami. Po półrocznych staraniach udało się – niestety była to ciąża pozamaciczna. W tym roku w marcu po specjalistycznych badaniach okazało się że nie będziemy mogli mieć dzieci biologicznych. Lekarz specjalista orzekł, że jedyną szansą na biologiczne dziecko jest metoda IVF. W czerwcu podjęliśmy próbę jednak nie udało się nam zajść w ciążę.
Kiedy podjęliśmy decyzję o tym, że chcemy mieć dziecko nie wiedzieliśmy, że pojawią się problemy – staraliśmy się jak większość par naturalnie – po prostu wybraliśmy najprostszą drogę. Wiedzieliśmy, że rodzicami można zostać również wybierając inną drogę. O adopcji rozmawialiśmy już wcześniej zanim w ogóle zdecydowaliśmy się starać
o dziecko. Pragniemy stworzyć dom dla dziecka, którego rodzice na pewno z bardzo ważnych powodów nie mogą wychowywać swojego dziecka. Temat adopcji nie jest nam obcy gdyż nasi najbliżsi przyjaciele mają adoptowaną córkę w której życiu ciągle uczestniczymy. Chcemy się dobrze przygotować do przyjęcia maleństwa do naszej rodziny. Dużo rozmawiamy o adopcji, śledzimy również forum na stronach Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian". Na forum wymieniamy opinie
z rodzinami adopcyjnymi i z tymi, które dopiero rozpoczynają podobnie jak my starania o dziecko.
Chcielibyśmy przyjąć do rodziny niemowlę – jak wszyscy przyszli rodzice mamy marzenia co do naszego dziecka i chcielibyśmy aby była to dziewczynka. Jesteśmy wierzący
i praktykujący, chcielibyśmy wychowywać nasze dziecko tak jak nas wychowywali nasi rodzice i opiekunowie. Będziemy rodzicami odpowiedzialnymi, a przede wszystkim będziemy nasze dziecko kochać nad życie! Zdajemy sobie sprawę, że tej miłości musimy się nauczyć, ale przy naszej otwartości nie będzie to trudne. Wierzymy, że po warsztatach
w Państwa ośrodku, po lekturze książek na temat adopcji oraz po rozmowach z przyjaciółmi będziemy dobrze przygotowani na przyjęcie nowego członka rodziny.

Z poważaniem ...
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Wyciągam dla Palucha! :)
Awatar użytkownika
ksieciu
Posty: 1897
Rejestracja: 21 sty 2003 01:00

Post autor: ksieciu »

akeda pisze:Dziewczyny, a nie miałyście problemu z podaniem? Projekt podania o pomoc w adopcji już napisałam, jednak nie wiem co moglabym jeszcze napisać. Napisalam od kiedy się znamy, ile jesteśmy małżeństwem, jak się poznaliśmy, o leczeniu, o diagnozie, co chcemy dzidziusiowi zapewnić, o marzeniu co do naszego dziecka, o przygotowaniach do adopcji .... Może jeszcze coś ważnego ominęłam. Ma to być podanie od serca, ale czasami tak trudno napisać ........
Adas - 29.04.2003r.

Patrysia - 26.01.2006r.
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Wyciągam dla Edyty30!
Witaj Edyto na Bocianie! :D
Edyta30 pisze:Dzień dobry jestem tu pierwszy raz, znaczy piszę na forum po raz pierwszy, bo regularnie przeglądam stronki "Naszego Bociana". Razem z mężem podjęliśmy decyzję o adopcji. Jestem po rozmowie z Panią Dyrektor Ośrodka Adopcyjnego w Szczecinie, a w najbliższy czwartek tzn za dwa dni, idę na rozmowę z psychologiem. I tak chyba jak większość małżeństw, które zdecydowały się na adopcje, mamy obawy związane z tymi procedurami, choć wiemy, że są one konieczne. Jestem w tej sytuacji, że mój mąż jest marynarzem i będzie w domku dopiero w sierpniu, dlatego nrazie będę sama uczestniczyła w procedurze adopcyjnej a potem będziemy mieć indywidualny tok szkoleń. Proszę, jeżeli jest ktoś ze Szczecina i odbył już rozmowę z psychologiem w Ośrodku adopcyjnym-katolicki, to proszę aby podzielił się wrażeniami. Jeżeli możecie to proszę zerknijcie na moje podanie, czy taka treść jest odpowiednia:

Zwarcamy się z prośbą o zakwalifikowanie nas do wzięcia udziału w kursie adopcyjnym oraz o pomoc w adopcji dziecka.
Jestesmy małżeństwem od sześciu i pół roku. Od samego początku staramy się o powiększenie rodziny, ale niestety mimo pokanania wszystkich przeszkód zdrowotnych, niestety w dalszym ciągu nie doczekaliśmy się upragnionego maleństwa.
O adopcji rozmawialiśmy już wczesniej, gdyż wiele par w naszym otoczeniu ma podobne problemy. Niektore z nich są już po procesie adopcyjnym i w cieple ogniska domowego wychowują swoje dziaciaczki. Nasza decyzja co do adopcji, dojrzała około rok temu.
Pragniemy stworzyć dom dla dziecka, którego rodzice na pewno z bardzo ważnych powodów nie mogą wychowywać swojego dziecka. My postaramy się o to, aby nasze dziecko otoczone było miłością i opieką, aby u nas odnalazło swój dom. Chcielibyśmy przyjąć do naszej rodziny niemowlę, które będzie kochane przez nas nad życie.
Prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszego poadnia i spowodowanie aby nasza rodzina powiększyła się o upragnionego Malucha.
Z poważaniem
Bea_7
Posty: 4196
Rejestracja: 18 sty 2005 01:00

Post autor: Bea_7 »

Wyciągam dla 11monka11 :D
11monka11, dnia 25.09.2006 pisze: Dziewczyny pomóżci jak mam napisać to podanie, mam całkowita pustkę i nawet nie weim od czego zacząć?!
Awatar użytkownika
lili76
Posty: 112
Rejestracja: 29 sty 2006 01:00

Post autor: lili76 »

dla nas trudniejszy był życiorys, oto kawałek podania:
Zwracamy się do Pani z prośbą o zakwalifikowanie nas jako kandydatów na rodziców adopcyjnych.
Dzień, w którym z laboratorium otrzymaliśmy negatywny wynik, odbierający nam szansę na posiadanie biologicznego potomstwa, był jednym z najtragiczniejszych dni w naszym życiu. W związku z niemożliwością zajścia w naturalną ciążę, .......... Jednocześnie ponad 5 lat temu zaczęła dojrzewać w nas decyzja o zostaniu rodzicami adopcyjnymi. Czujemy, że teraz jesteśmy na to gotowi.
Marzymy o tym, aby jakiś „Mały Brzdąc” wypełnił pustkę, która powstała w naszych sercach. Dzieci, to najwspanialszy dar, jaki może być dany dwójce kochających się ludzi. Bo przecież dzieci są owocem miłości.
Miłość, którą darzymy się wzajemnie jest głęboka i szczera. Uczucie to dodatkowo scementowały przeciwności losu, którym wspólnie stawialiśmy czoła oraz wspólne pragnienia, między innymi te dotyczące potomstwa. Miłością tą chcemy podzielić się z jakąś „Małą Kruszynką”.
Kiedy zaczynaliśmy wspólną drogę życiową, naszym celem nie było zostanie małżeństwem, chcieliśmy stworzyć rodzinę. Jednak, jakże trudno jest mówić o rodzinie, kiedy nie ma się dzieci, ........., gdy żadna mała rączka nie chwyta za palec, a główka nie spoczywa na piersi. Trudno jest nazywać się rodziną, gdy nie słychać najważniejszych, wytęsknionych słów - „mamusiu”, „tatusiu”.
W tym miejscu chcielibyśmy zaznaczyć, iż zdajemy sobie sprawę, że posiadanie dzieci wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Z odpowiedzialnością o zdrowie i życie dziecka, które stanie się naszym dzieckiem. Z odpowiedzialnością o jego prawidłowy rozwój emocjonalny, wykształcenie czy relacje społeczne. Ufamy, że jesteśmy gotowi, aby podjąć takie wyzwanie.
...............
Naszemu Dziecku chcemy dać szczęście i miłość. Chcemy przekazać mu wiele ważnych i pozytywnych wartości życiowych, które nam zostały przekazane przez naszych rodziców i dziadków. Chcemy stać się dla Niego najlepszymi rodzicami, jakich mógł Mu podarować los.
Czekamy na Dziecko, które wprowadzi w nasze życie wiele radości. :lol:

powodzenia i do pióra szybciutko, bo kolejki długie
mamy synka !!
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=332][img]http://zpo.ath.cx/b/332.png[/img][/url]
Bea_7
Posty: 4196
Rejestracja: 18 sty 2005 01:00

Post autor: Bea_7 »

Julcia30, dnia 11.06.2009 pisze: Czy ktoś już pisał podanie do Ośrodka? Jak to powinno wyglądć?
Awatar użytkownika
agnieszka40401983
Posty: 9
Rejestracja: 01 lut 2010 01:00

Post autor: agnieszka40401983 »

Witam.ja tez mam podobny problem.musze napisac podanie o adopcie i nie wiem jak sie do tego zabrac.moze jakas mala rada od czego by tu zaczac/pozdrawiam
Awatar użytkownika
Wojkus
Posty: 13
Rejestracja: 20 sie 2009 00:00

Post autor: Wojkus »

Tak jak wszyscy doradzają powyżej napisz prosto od siebie. My np pisaliśmy tak :

Zwracamy się z prośbą o pomoc w adopcji dziecka oraz zakwalifikowanie nas do wzięcia udziału w kursie adopcyjnym.
Małżeństwem jesteśmy od ____ lat. Niestety mimo naszych starań i teoretycznie pokonania wszystkich przeszkód zdrowotnych, w dalszym ciągu nie doczekaliśmy się upragnionego dziecka.
Pragniemy stworzyć dom i otoczyć w nim miłością chłopca (dziewczynkę czy płeć obojętna) w wieku _____. Ufamy, że jesteśmy gotowi, aby podjąć takie wyzwanie.
Prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszego podania i spowodowanie aby nasza rodzina powiększyła się o upragnione dziecko.


Moim zdaniem im prościej tym lepiej. U nas i tak dużo więcej powiedzieliśmy w takcie spotkania a to podanie jest po prostu jednym z wymaganych dokumentów.
IMHO bardzo dziwnym - "podanie o dziecko" :mur:
Awatar użytkownika
rysia1206
Posty: 471
Rejestracja: 26 paź 2006 00:00

Post autor: rysia1206 »

Dziewczyny najlepiej napisać podanie własnymi słowami i chyba najprościej jak się da. Ja napisałam podanie do oa i teraz musze napisać jeszcze traz. Moi znajomi też ubyli w oa w którym mi obecnie jesteśmy i dali nam swoje podanie na wzór, ja to wszystko zredagowałam i pozmieniałam i oa powiedział, że to podanie jest bardzo podobne do państwa X i kazał nam napisać jeszcze raz. Teraz już nie bęę patrzeać na zdania podrzędnie wielokrotnie złozone tylko będe walić tak prosto i z serca.
ICSI - styczeń - ciąża pozamaciczna
II ICSI - czerwiec - ciąża pozamaciczna
III ICSI - nieudane
IV ICSI - brak echa zarodka
teraz adopcja - 1 wizyta w OA 8.10.2009
Mania31
Posty: 21
Rejestracja: 18 sty 2012 17:51

Re: OAO

Post autor: Mania31 »

Ja z mężem dopiero zaczynamy :)
Byliśmy na pierwszym spotkaniu i od lutego zaczynamy szkolenie.
Musimy napisać wniosek o adopcję ale tak naprawdę nie wiem jak to ma wyglądać, myślałam, że wniosek pisze się tylko do sądu jak już jest dziecko.
Proszę o pomoc, jak ma wyglądać taki wniosek?
Mam napisać tak jak czuję czy jest jakiś wzór?
10.01.2014-pierwsze spotkanie
19.12.14 Kwalifikacja
20.04. Telefon
30.04.15 córeczka jest z nami w domu
P_anda
Posty: 157
Rejestracja: 21 mar 2005 01:00

Re: pomocy!!!!jak napisac podanie?????

Post autor: P_anda »

Mania - nie ma konkretnego wzoru; pisz, jak Ci serce dyktuje :-)
Amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści - Titanica...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ośrodki i procedury adopcyjne”