Adopcja w BIAŁYMSTOKU
Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne
- kasiakarol
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 sty 2006 01:00
adopcja w białymstoku
Beatko - witaj!
Jak już pisała na początku tego wątku Zabka - wykaz dokumentów do zgromadzenia dostaniecie na pierwszym spotkaniu:m.in. podanie na adres ośrodka, skrócone odpisy aktu małżeństwa, zaświadczenia o zarobkach i zatrudnieniu, opinie, zaświadczenia lekarskie, życiorysy, zdjęcia. W momencie składania dokumentów również zapytania o karalność(na miejscu).
Najlepiej umówić się telefonicznie na pierwsze spotkanie i wtedy wszystkiego się dowiecie.
Pytaj też na bocianie!
Jak już pisała na początku tego wątku Zabka - wykaz dokumentów do zgromadzenia dostaniecie na pierwszym spotkaniu:m.in. podanie na adres ośrodka, skrócone odpisy aktu małżeństwa, zaświadczenia o zarobkach i zatrudnieniu, opinie, zaświadczenia lekarskie, życiorysy, zdjęcia. W momencie składania dokumentów również zapytania o karalność(na miejscu).
Najlepiej umówić się telefonicznie na pierwsze spotkanie i wtedy wszystkiego się dowiecie.
Pytaj też na bocianie!
- Becik_s
- Posty: 7
- Rejestracja: 08 lis 2006 01:00
a peeeewnie, że będę pytać
w końcu nie ma jak doświadczone osoby
mam jeszcze kilka pytań:
od jakiego lekarza potrzebne jest zaświadczenie lekarskie? o ogólnym stanie zdrowia. W teh chwili się leczę na poważną chorobę. Za jakieś pół roku będzie można być bardziej spokojnym więc może wtedy... ale czy pytania o zdrowie są bardzo szczegółowe?
i jeszcze jedno: na stronie bociana znalazłam info, że niewskazane jest precyzowanie płci czy wieku dziecka. Czy to prawda? czy jeśli powiemy, że chcemy zdrową dziewczynkę, to będziemy mieli małe szanse?
Beata
w końcu nie ma jak doświadczone osoby
mam jeszcze kilka pytań:
od jakiego lekarza potrzebne jest zaświadczenie lekarskie? o ogólnym stanie zdrowia. W teh chwili się leczę na poważną chorobę. Za jakieś pół roku będzie można być bardziej spokojnym więc może wtedy... ale czy pytania o zdrowie są bardzo szczegółowe?
i jeszcze jedno: na stronie bociana znalazłam info, że niewskazane jest precyzowanie płci czy wieku dziecka. Czy to prawda? czy jeśli powiemy, że chcemy zdrową dziewczynkę, to będziemy mieli małe szanse?
Beata
- kasiakarol
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 sty 2006 01:00
adopcja w białymstoku
Potrzebne jest zaświadczenie od lekarza ogólnego tzw. pierwszego kontaktu, jest to "zaświadczenie stwierdzające brak chorób społecznych" (tak mam napisane w "Wykazie niezbędnych dokumentów").
W podaniu do Ośrodka trzeba napisać jakie ma się preferencje odnośnie płci i wieku dziecka.Najlepiej napisać tak jak się myśli.
Gdzieś na bocianie przeczytałam,że to nie dla Ośrodka ma być dobrze. Jeśli "widzicie" już swoją rodzinę - to wiecie jakie jest to Wasze dziecko.
A wcale niewykluczone,że i w trakcie czekania Wam się zdanie zmieni.
(chociaż my od początku marzymy o dziewczynce )
Powodzenia!
W podaniu do Ośrodka trzeba napisać jakie ma się preferencje odnośnie płci i wieku dziecka.Najlepiej napisać tak jak się myśli.
Gdzieś na bocianie przeczytałam,że to nie dla Ośrodka ma być dobrze. Jeśli "widzicie" już swoją rodzinę - to wiecie jakie jest to Wasze dziecko.
A wcale niewykluczone,że i w trakcie czekania Wam się zdanie zmieni.
(chociaż my od początku marzymy o dziewczynce )
Powodzenia!
- Becik_s
- Posty: 7
- Rejestracja: 08 lis 2006 01:00
właśnie i nam marzy się maleńka dziewuszka.
Mamy jednak problem bardziej złożony.
Wlaśnie wycięli mi raka piersi i teraz się leczę.
Gdzieś na forum widziałam, że Pani Ekspert radzi odczekać dłuższy czas po leczeniu by orzec całkowite wyzdrowienie.
A leczenie... trwa 2 lata
Teraz mam 33 lata + 2 lata leczenie + X oczekiwanie po leczeniu + 2 czekania na dzidzię = minimum 37 lat.
Lipa.
Czy może słyszałaś KasiuKarolu o podobnym przypadku u nas w Białymstoku? Jak u nas podchodzą do sprawy?
Zdaję sobie sprawę, że choroba jest poważna i sama zamierzam dopiero w przyszłym roku złożyć dokumenty adopcyjne, ale 2 lata oczekiwania... to strasznie długo
Beata
Mamy jednak problem bardziej złożony.
Wlaśnie wycięli mi raka piersi i teraz się leczę.
Gdzieś na forum widziałam, że Pani Ekspert radzi odczekać dłuższy czas po leczeniu by orzec całkowite wyzdrowienie.
A leczenie... trwa 2 lata
Teraz mam 33 lata + 2 lata leczenie + X oczekiwanie po leczeniu + 2 czekania na dzidzię = minimum 37 lat.
Lipa.
Czy może słyszałaś KasiuKarolu o podobnym przypadku u nas w Białymstoku? Jak u nas podchodzą do sprawy?
Zdaję sobie sprawę, że choroba jest poważna i sama zamierzam dopiero w przyszłym roku złożyć dokumenty adopcyjne, ale 2 lata oczekiwania... to strasznie długo
Beata
- zabka1
- Posty: 179
- Rejestracja: 29 lip 2004 00:00
Becik, to Ty podejmujesz decyzję jeżeli chodzi o płeć i wiek dziecka. Na dziewczynki czeka się dłużej. Akurat mi płeć dziecka jest bez różnicy. Bardzo malutkich dzieci do adopcji (około 3-4 miesięcy) jest bardzo niewiele.
Jeżeli chodzi o Twoją chorobę, to najlepiej umów się na spotkanie w OAO i będziesz wiedziała "na czym stoisz".
Teraz chodź dzielnie na wszystkie zabiegi i ćwiczenia do szpitala.
Życzę dużo zdrówka.
Jeżeli chodzi o Twoją chorobę, to najlepiej umów się na spotkanie w OAO i będziesz wiedziała "na czym stoisz".
Teraz chodź dzielnie na wszystkie zabiegi i ćwiczenia do szpitala.
Życzę dużo zdrówka.
- kasiakarol
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 sty 2006 01:00
adopcja w białymstoku
Beatko, napiszę to co Zabka:umów się na wizytę do Ośrodka, opowiedz wszystko na spotkaniu i gdy nadejdzie odpowiednia chwila - złożycie dokumenty.Teraz najważniejsze jest Twoje zdrowie - musisz być silna i zdrowa by w przyszłości zająć się Waszym maleństwem. A uciekające lata?Ja też jestem bardzo niecierpliwa, a mimo to, bardzo się staram czekać cierpliwie (szkolenie w lutym). Pomaga mi myśl, że na końcu tej drogi odnajdziemy swego maluszka.
Becik - dużo zdrowia!
Becik - dużo zdrowia!
- kasiakarol
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 sty 2006 01:00
Najnowsza wiadomość odnośnie szkolenia: rozpocznie się w połowie lutego, mają być utworzone 3 grupy.
Może odezwą się osoby które mają nadzieję odbyć szkolenie w podanym terminie?
Czy jest ktoś na bocianie, kto czekał(czeka) na szkolenie tak długo jak my, tzn pół roku od momentu złożenia kompletu dokumentów? A może to normalne, że tak długo się czeka?
Pozdrawiam!
Może odezwą się osoby które mają nadzieję odbyć szkolenie w podanym terminie?
Czy jest ktoś na bocianie, kto czekał(czeka) na szkolenie tak długo jak my, tzn pół roku od momentu złożenia kompletu dokumentów? A może to normalne, że tak długo się czeka?
Pozdrawiam!
- beatka76
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 mar 2006 01:00
Witaj Kasiukarolu! my równiez czekamy na szkolenie w Białymstoku, troche krócej bo dokumenty złożylismy pod koniec października. Tak więc bardzo prawdopodobne że spotkamy się podczas warsztatów. Nie dzwoniłam do osrodka gdyż pani dyrektor zapewniała że o nikim nie zapomną- tak więc czekamy. Dla mnie ten czas oczekiwania nie dłuży się - przeznaczamy go na rozmowy o adopcji. Pozdrawiam serdecznie