ale chyba ma na myśli, że w ośrodku byli 5 lat temu (bo ja się pytałam w jakich latach tam byli)Abeba pisze o 5 latach - szok
o matko, nam nic takiego nie mówili, powiedzieli, że można czekać bardzo krótki i bardzo długo.W ośrodku nas też uprzedzali że na adopcję trzeba będzie jakiś czas poczekać nawet 2 lata
no nie żartuj. a powiedzieli Wam to sami, czy ktoś się zapytał.Mówili nam też że o następne dziecko można zacząć się starać dopiero po 2 latach
My powiedzieliśmy, że od razu chcemy 2. No właśnie, mój mąż ostatnio mi zwrócił uwagę na pewien fakt - staramy się od dwójkę i przez cały czas przed kwalifikacją, jak rozmawialiśmy o dzieciach, to mówiłam w liczbie mnogiej (tj. trzeba kupić wózki dla dzieci itp.), a teraz mówię w liczbie pojedynczej. Nie wiem dlaczego, nawet nie zwracałam na to uwagi, ale jak pomyślałam, to tak naprawdę jest. Może coś przeczuwam no nie wiem. No zobaczymy co bocian przyniesie oby szybko. Ostatnio koleżanka mi napisała maila, że żeby marzenia się spełniały, trzeba cały czas o tym myśleć, wyobrażać, mantrować...
Więc mantruję.....