Strona 6 z 112

: 02 mar 2004 00:09
autor: Marek
Czesc dziewczyny, ;-)

fajnie sie czyta ten watek. Kibicuje Wam i zycze powodzenia na Waszej drodze.

Pozdrawiam

: 02 mar 2004 00:25
autor: A-Aggga
8O Witaj Marku! Ale miła niespodzianka! :D
Marek pisze:Czesc dziewczyny, ;-)

fajnie sie czyta ten watek. Kibicuje Wam i zycze powodzenia na Waszej drodze.

Pozdrawiam
Dziękujemy, dziekujemy Ci bardzo!
To cudownie, że pomiedzy karmieniem, przewijaniem, rozmową z synkiem (np. o jego przyszłej karierze aktorskiej :wink: ) znajdujesz czas by nam kibicować :D

P.S. Całuski i przytulanki dla Maciusia! :cmok:

: 02 mar 2004 00:35
autor: Marek
Bo ja na razie nie karmie - i stad mam tyle czasu :-D :-D
Na marginesie: Maciek nie bedzie aktorem - nie widzialem tak grubych aktorow, ale ma szanse na kariere w sumo ;-) :-D

: 02 mar 2004 00:46
autor: A-Aggga
:hihi: :hihi: :hihi:

Czy bedzie aktorem, czy zrobi kariere w sumo... Niewiadomo :wink:
Ale jedno jest pewne... oj rozkocha w sobie dziewczyny, rozkocha! :D


P.S. Marku narazie w Waszej galerii są trzy filmy. Tak? A może tylko ja nie potrafie więcej odszukać? :roll:
Bardzo przyjemnie się Was ogląda więc... liczę na więcej :D

: 02 mar 2004 10:37
autor: Reniq
Jeju mezczyzna na naszym watku !!! Hurrrrraaaa :lol:
Dziewczyny, czyli ktos czyta nasze bazgrolki jednak! Dziekujemy Mareczku za wsparcie. Nasi mezczyzni tez po cichu podczytuja co my tu piszemy, ale oni sie ujawniac nie chca :wink:

A co do loza, to oddaje je dzisiaj i bede musiala zaczarowac pana z wydzialu "zwroty" zeby uwzglednil moja reklamacje :D, dosc watpliwa zreszta :lol:

A-ggga ja tez mam nadzieje, ze szybciutko wszystko pojdzie.

Vill kochana, odezwij sie!!!

: 02 mar 2004 18:54
autor: joania
No to piszę!

Juz pisalam na priva do Agggi.
Ale teraz tu tez chcę się włączyć.
Ja tez jestem z Krakowa rodem..., nawet prawie całe życie dotąd spędziałm pod samym Wawelem... a teraz patrzę z okna na drzewka na Prądniku...

Zlożyłam dokumenty w połowie grudnia na Piłsudskiego.
Zakończyłam spotkania w zeszłym tygodniu i... tez czekam.

W ośrodku było super. Nawet szybko poszło, poszłoby pewnie jeszcze szybciej, gdyby nie Święta i ferie.
A teraz.... ten tydzień był dla mnie trudniejszy niz całę poprzednie miesiące.

Super się czyta ten wątek, od razu uszy do góry! :lol:

Dziękuje!
Jak się będziecie jeszcze kiedyś umawiać - jestem bardzo zanteresowana! :D

: 02 mar 2004 19:50
autor: Reniq
Hej, hej Joaniu! Witaj! Czyli nasza paczka sie powieksza :) Super, ze sie ujawnilas, chociaz ja zdaje sie czytalam juz twoj poscik gdzies ...

Dalej, wylazic z krakowskich zakamarkow, kto tam sie jeszcze czai i czeka na dzieciatko adopcyjne!? :)

Napewno sie jakos umowimy juz w piatke teraz :DDD:

Caluski

P.S. A lozko oddam dopiero w czwartek. Nie mialam sily dzis wlec sie z tymi dechami do Ikei :)

: 02 mar 2004 19:51
autor: A-Aggga
Witaj Joaniu! :cmok:

Z przyjemnościa witamy Cie w naszym gronie! :piwo:

A ja cieszę się podwójnie bo czekamy w tym samym ośrodku! :D

Życzę Ci aby Twój, TEN :wink: telefon zadzwonił jak najszybciej! :D


P.S "A teraz.... ten tydzień był dla mnie trudniejszy niz całę poprzednie miesiące."

Dla mnie też :(

: 02 mar 2004 21:36
autor: Vill
Joania witaj świeżynko :lol:
Majka, Reniq, Aggga...zeszło mi troche czasu..
Więc u mnie jutro dopeiro ta odkładana, przekładana,odgrzewana, wizyta...zarobiona jestem ,zapracowana po uszy wyszłam z pracy o 20 ...:(((((((((((( od 8 rano...
W sobote wszystko Wam opowiem o ile jutro zdąze do osrodka i będzie co opowiadac..
W każdym razie meldujecie sie pod wskazanym adresem o 16 :P
Vill

: 02 mar 2004 21:54
autor: Vill
uwaga uwaga :wink: :wink: :wink: :wink: !!!!!!!!!!!!!!!!1
od razu na początku Dorunia buźka w czółko za zamieszanie na adopcji
ogłaszam spotkanie krakowskich bocianów w sobotę o 16 w lokalu o nazwie "Szuflada" na ul.Wiślnej .
Obecnośc obowiązkowa i nalezy zabrac pantofle na zmianę....żartuję
Vill

: 02 mar 2004 22:08
autor: A-Aggga
A to Joaniu informacja dla Ciebie :D
Żebyś nie miała problemów z poznaniem nas - bo już mamy za soba pewne doświadczenie, o którym Ci opowiemy :D to... szukaj stolika, na którym bedzie siedział bociek :hihi:


P.S. Bo zakładam, że będziesz mogła przyjść:wink:

: 03 mar 2004 14:19
autor: joania
Ale fajnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

(A posty pisalam owszem wczesniej, ale na stronach o leczeniu no i o karmieniu piersia adoptowanych dzieci, jak sie chcialam czegos dowiedziec.)..
Bociek mowicie? ... 8)
Do zobaczenia

: 03 mar 2004 18:27
autor: A-Aggga
Ogłoszenie:

Niedługo Wielkanoc. W związku z tym poszukuję pilnie króliczka wielkanocnego
by w tym roku nie iść do święcenia z pustym koszyczkiem :wink:



P.S. Tak, tak Joaniu... prawdziwy bociek... :wink:

: 03 mar 2004 19:10
autor: Vill
....na Wielkanoc dostaniesz dwa jajeczka...z których wykluje sie małe co nieco Agunia;D
A co do soboty to sobie pomyslałam ze zrobimy naszą krakowska liste..i będziemy czekac...czekac czekać czekac..az wszystkoe zniej sie wzajemnie wykreslimy hihihihi

Wróciłam z ośrodka własnie wiecie co ? 8O załatwiłam na stojaco prawie w drzwiach...Dyrektorka , psycholog i innych 5 osób siedziało przy stole i chyba mieli spotkanie "na szczycie" a poniewaz ja jak zwykle wpadłam spóźniona z pracy i nie umówiona z życiorysami w reku stało się jak mówiłam ostatnio rzuciłam je na biurko :wink: i ...umówiłam sie oficjalnie z psychologiem na poniedziałek na 17,30 na spotkanie końcowe przed kursem powiedział mi żebym przygotowała wszystkie pytania(to w sobote mam zadanie dla Was też).Generalnie psycholog zapisał nas w notesie(mówiac ze dokumenty juz za nami jeszcze tylko kursik i po kłopocie) :roll: ...i cichutko wyszłam na paluszkach nie przeszkadzając w naradzie(tam jest jeden duzy pokój) potykając sie :oops: nieszczęśnie o równy dywan....(hihihi prawie nikt nie zauwazył )....sierotka marysia ze mnie....
Tylko Pani dyrektor spojrzała na mnie z niedowierzaniem ze po ostatniej rozmowei wróciłam mimo wszystko ...
Vill

: 04 mar 2004 20:49
autor: A-Aggga
Vill pisze: ....na Wielkanoc dostaniesz dwa jajeczka...z których wykluje sie małe co nieco Agunia;D
Dwa??? A skąd Ty masz vill takie informacje? 8O
Ciekawe co na to mój kot :wink: :hihi:
Vill pisze:...i cichutko wyszłam na paluszkach nie przeszkadzając w naradzie(tam jest jeden duzy pokój) potykając sie nieszczęśnie o równy dywan....(hihihi prawie nikt nie zauwazył )....sierotka marysia ze mnie....
:hihi: Oj był stres vill, przyznaj się :wink:

Gratuluję kolejnego milowego kroku :D
I... :bigok:

:cmok: