Strona 3 z 6

: 01 lip 2009 20:58
autor: wanielka
wiem Madźka, że to co innego kiedy się nie wie na 100% i decyduje ochrzcić, niż kiedy się wie, a i tak chrzci. niemniej potrafię sobie wyobrazić, że dla rodziców do szczególny moment, który bardzo chce się przeżywać ze swoim, nowonarodzonym w RA, dzieckiem. dlatego nie upierałabym się tak bardzo przy tym, że to nie wiadomo jaki grzech, jeżeli ochrzci się drugi raz. moim zdaniem dla Boga nie jest istotna ilość, a potencjał uczuć, który w tym geście przenosimy :)

: 01 lip 2009 22:22
autor: cysia
Wanielka, żaden grzech. Po prostu rzecz niebyła...Był jeden chrzest - nie ma drugiego. Możemy sobie wyczyniać różne hokus pokus i inne ceremonie dla lepszego samopoczucia, ale chrzest jest ważny tylko ten pierwszy. Stąd też formuła: "Jeżeli nie byłeś chrzczony, to ja ciebie chrzczę...", gdy nie wiadomo, czy chrzest był.
Niestety, zdarzają się księża konformiści, którzy świadomie wprowadzają w błąd. Pozostali są może niedouczeni :? Wątpię...
Jeśli moje drugie dziecko będzie już po chrzcie, będziemy naprawdę szczęśliwi z ceremonii właściwej zaproponowanej przez naszego proboszcza. A nasz potencjał uczuć będzie równie ogromny jak przy chrzcie :P

: 03 lip 2009 22:51
autor: cysia
iki pisze:
Madźka pisze:Chrzest Święty to jest SAKRAMENT
to już interpretacja ludzi.

Jeśli ktoś nie uważa chrztu za sakrament, nie powinien go przyjmować (czy też chrzcić dziecka) w Kościele, zwłaszcza katolickim.

iki pisze:
cysia pisze:Jakiś drugi chrzest nie istnieje, jest nieważny, choć niektórych taka ceremonia może zadowolić
skoro jak piszesz nieważny, to w czym problem?
No właśnie w tym, że wiedząc, że chrzest będzie nieważny i tak się na niego decydujemy i to jest to oszustwo, o którym pisała Madźka. Lub hipokryzja, jeśli ktoś ma w nosie, jakie jest prawo kanoniczne, bo ważna dla niego ceremonia.

: 05 lip 2009 00:32
autor: cysia
No to ja jeszcze raz powtarzam, że kto nie uważa chrztu za sakrament, ma do tego prawo, ale niech go wówczas nie przyjmuje w Kościele Katolickim, w którym chrzest JEST SAKRAMENTEM.
Poza tym widzę, że dyskusja zboczyła z tematu adopcji, więc nie będę już w tym miejscu o tym pisać.

: 07 lip 2009 21:55
autor: chudzia77
Dziewczyny my niedawno chrzciliśmy dziecko-z naszych informacji wynikało że nie była chrzczona.Nie informowaliśmy księdza o adopcji dziecka więc nie musieliśmy udowadniać iż nie była wcześniej chrzczona.Chrzest odbył się normalnie .Nie uważamy aby było coś nie tak.

: 07 lip 2009 23:01
autor: cysia
W Waszym przypadku, jeśli wiedzieliście,że dziecko nie było chrzczone, wszystko jest w porządku. Jednak co do informowania księdza o adopcji znalazłam takie zdanie:

"Rodzice adopcyjni z pewnością powinni księdzu proboszczowi przedstawić prawdziwą sytuację, aby mógł on w księdze chrztów odnotować przynajmniej fakt adopcji. W takiej sytuacji ksiądz proboszcz powinien w księdze chrztów w rubryce „Uwagi” wpisać przynajmniej „pea” – patres ex adoptionem (rodzice adopcyjni)."
http://mateusz.pl/wdrodze/nr424/05-wdr.htm

Wydaje mi się to ważne, np. gdy adopcja nastąpiła blisko miejsca zamieszkania rodziców biologicznych. Wówczas przy rozmowie przedślubnej dzięki takiej adnotacji ksiądz może dociekać, czy narzeczeni czasem mogą być spokrewnieni. Ale to taka hipotetyczna sytuacja.
W każdym razie my powiedzieliśmy, aczkolwiek poszliśmy do księdza tylko z nowym aktem urodzenia i nie zna on tożsamości rb.

I jeszcze o udowadnianiu, czy chrzest był: jeśli wasze informacje byłyby nierzetelne i dziecko było ochrzczone, to drugi chrzest był nieważny.
http://www.archpoznan.org.pl/serwis/art ... hrzest.htm

: 08 lip 2009 00:25
autor: chudzia77
Idąc do księdza z nowym aktem urodzenia nie mam prawnego obowiązku informować Go o adopcji.Uwazam że to jest nasza sprawa ile osób wie o tym fakcie.A co do ślubu to czy ja wiem iż nasze dziecko będzie brało kościelny czy jakiś inny ślub-będąc świadoma adopcji i znając dane przed adopcją można taką ewentualność wykluczyć bez udziału księdza.
Pozdrawiam

: 08 lip 2009 08:32
autor: cysia
chudzia77, powyższa sugestia powstała, gdy jeszcze jawność adopcji nie była oczywista. Niektórzy adoptowani właśnie przy okazji zawierania związków małżeńskich itp. dowiadywali się o fakcie. Masz rację, obowiązku nie ma.

: 08 lip 2009 13:51
autor: cysia
A bo to są właśnie, iki, różne sytuacje i różni księża. Statystyczny ksiądz rzadko spotyka się z adopcją i najczęściej nie do końca wie, co musi, co może, a czego nie. Mój proboszcz zajrzał do dokumentów KK i poprosił tylko o akt urodzenia naszego synka. Po sprawdzeniu pieczątek nie wnikał już w żadne inne dane.

: 20 lip 2009 22:41
autor: rybcia
wtrącę swoje 3 zdania .. zgadzam sie że ważny jest tylko pierwszy chrzest byłam tego świadoma... po rozmowie z naszym proboszczem jednak podjęliśmy decyzje o chrzcie warunkowym .. nie mieliśmy pewności co do chrztu pierwszego , słyszeliśmy tylko od rodziny zastępczej że o córkę dopytywała sie matka chrzestna więc niby można przypuszczać że mała była chrzczona jednakże nasz proboszcz w rozmowie z nami poruszył inny wątek tzw ważności pierwszego chrztu .. bo jak każdy sakrament żeby był ważny muszą być spełnione przesłanki i my nie mieliśmy tej pewności czy chrzest był ważny i dlatego z czystym sumieniem zdecydowaliśmy sie na chrzest warunkowy .. Jestem wdzięczna mojemu Proboszczowi, że zaproponował nam to i wytłumaczył wszystko ...

: 21 lip 2009 11:42
autor: anonymouse_30738
treść postu usunięta na
prośbę użytkownika

: 17 sie 2009 20:36
autor: Maax
Witam!
Data tematu odległa bo dziś sierpień ale ja podzielę się z Wami moimi doświadczeniami z chrztem.Nasza córcia była już wcześniej ochrzczona przez RZ.Byliśmy ty faktem oburzeni bo przecież każda rodzina chce to zrobić sama(TO PIĘKNY SAKRAMENT I WSPANIAŁE PRZEŻYCIE-z tym się zgodzicie).Udaliśmy się do księdza ,który okazał się wspaniałym człowiekiem i wytłumaczył nam , na czym stanowi problem.Consensus sprawy był taki,że dziecko nasze miało odnowę chrztu czyli UROCZYSTE PRZYJĘCIE DZIECKA JUŻ OCHRZCZONEGO DO WSPÓLNOTY LUDU BOŻEGO. I ten"chrzest" równie mocno przeżywaliśmy, a mało tego ksiądz dziekan podpowiedział nam ,że jest taka możliwość zmiany danych osobowych dziecka w danej parafii gdzie było wcześniej chrzczone(po adopcji).Tylko nie wszyscy o tym mówią i nie wszyscy rodzice wiedzą.I tak się stało, teraz nie będzie problemów jak będziemy potrzebować odpisu (będzie widniało nasze nazwisko :D ). Cysia wie o czym piszę.
Przy okazji pozdrowienia CYSIU dla Ciebie i rodzinki.

: 29 sie 2009 23:01
autor: Gość
Maax pisze: jest taka możliwość zmiany danych osobowych dziecka w danej parafii gdzie było wcześniej chrzczone(po adopcji).
trzeba tylko do parafi gdzie było dzieciątko ochrzczone przedłożyć nowy akt urodzenia. Na tej podstawie ksiądz wystawi nowy akt chrztu zawierający juz nowe dane dziecka.

Dodane po: 32 sekundach:

pozwala to uniknąć komplikacji przy przyjmowaniu kolejnych sakramentów.

: 13 wrz 2009 19:58
autor: emma4
a co z wpisem na miejscu chrzestnych -poprzedni -obcy ludzie ?

: 18 wrz 2009 22:25
autor: Kasiape
witam Wszystkich
szukam właśnie informacji dotyczącej przyjęcia sakramentu chrztu przez dziecko adoptowane. Nasz synek NAPEWNO został ochrzczony więc drugi chrzest jest niemożliwy. Martwią mnie natomiast jego rodzice chrzestni czy jest możliwe aby byli oni z naszej rodziny a nie obcy ludzie KTÓRYCH NIE ZNA. No na niby tacy rodzice są nadawani przy sakramencie chrztu tylko dlaczego przez to ma być (w pewnym sensie) pokrzywdzony nasz synek?