PREPARATY NA POPRAWĘ PLEMNIKÓW
Moderator: Moderatorzy o plemnikach
- marcela
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 maja 2003 00:00
Witam wszystkich
Tak siedze i czytam sobie wasze posty i mam mętlik w głowie.
Mój mąż robil badanie nasienia rok temu wynik byl bardzo kiepski same zera!!!!!! dalismy sobie na jakis czas spokój,bo lekarz powiedzial ze nie da sie z tym nic zrobic.Teraz w jakims artykule wyczytalam ze mozna witaminkami troszke poprawic plemniki.Polecali branie:folik,witamine E,Cynk i Żelazo,narazie moj maz bierze te witaminki przez jakies 2tyg i chcemy isc zrobic kolejne badanie nasienia tylko zastanawiam sie po jakim czasie isc.Wyczytalam ze najlepiej po 3 miesiacach wiec chyba za 3 miesiace zrobimy kolejne badanko mam nadzieje ze bedzie jakas poprawa.
Trzymam za wszytskich starajacych sie o cud!!!!!!!!
Tak siedze i czytam sobie wasze posty i mam mętlik w głowie.
Mój mąż robil badanie nasienia rok temu wynik byl bardzo kiepski same zera!!!!!! dalismy sobie na jakis czas spokój,bo lekarz powiedzial ze nie da sie z tym nic zrobic.Teraz w jakims artykule wyczytalam ze mozna witaminkami troszke poprawic plemniki.Polecali branie:folik,witamine E,Cynk i Żelazo,narazie moj maz bierze te witaminki przez jakies 2tyg i chcemy isc zrobic kolejne badanie nasienia tylko zastanawiam sie po jakim czasie isc.Wyczytalam ze najlepiej po 3 miesiacach wiec chyba za 3 miesiace zrobimy kolejne badanko mam nadzieje ze bedzie jakas poprawa.
Trzymam za wszytskich starajacych sie o cud!!!!!!!!
- Eti
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 sty 2004 01:00
- protus
- Posty: 2983
- Rejestracja: 31 sty 2003 01:00
Eti i muggy!
Walczyliśmy z hiperprolaktynemią bromkiem, z endometriozą Decapeptylem Depot, z dużą ilością martwych, patologicznych i nieruchawych plemniorków Androvitem, zamianą gorących kąpieli na przysznic, majtki na bokserki, ograniczeniem alkoholu. Oczywiście najukochańsza z żon cukierki - Folik, Vit. E, wiesiołek, Castagnus /odstawiony z powodu bóli brzucha/.
Pozdro
Walczyliśmy z hiperprolaktynemią bromkiem, z endometriozą Decapeptylem Depot, z dużą ilością martwych, patologicznych i nieruchawych plemniorków Androvitem, zamianą gorących kąpieli na przysznic, majtki na bokserki, ograniczeniem alkoholu. Oczywiście najukochańsza z żon cukierki - Folik, Vit. E, wiesiołek, Castagnus /odstawiony z powodu bóli brzucha/.
Pozdro
- Eti
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 sty 2004 01:00
O właśnie muggy, jeszcze to Mój mąż twierdzi podobnie, ale ja Mu tę teorię chyba muszę wybić z głowymuggy pisze: tylko mężusiowi trudno wyperswadować piwko. No bo jak tu oglądać mecze bez piwa :!: To podobno niemożliwe
A swoją drogą, to dziwna sprawa z chłopakami mojego męża-On sam wysportowany, energiczny i aktywny, a plemniczki jakieś takie nieruchawe, i jeszcze wadliwe , zupełnie inne niż ich właściciel
Całuski. E.
- protus
- Posty: 2983
- Rejestracja: 31 sty 2003 01:00
Jak pisałem na innych wątkach bardzo duże znaczenie ma palenie papierosów nieruchawe i patologiczne. Soja powoduje ograniczenie płodności, zły wpływ na plemniorki mają też infekcje.
Piwo to też alkohol. Da się bez niego żyć. Jest motywacja. Jak się dowiedziałem o radosnej nowinie to . Nie jest to abstynencja/ograniczenie do końca życia.
Pozdro
Piwo to też alkohol. Da się bez niego żyć. Jest motywacja. Jak się dowiedziałem o radosnej nowinie to . Nie jest to abstynencja/ograniczenie do końca życia.
Pozdro
- ingga
- Posty: 2525
- Rejestracja: 09 sty 2004 01:00
hmmm extra Protus , gratulacje...
Tak sobie czytam o tym zdrowym trybie...mój męzyk w sumie lubi sporty, nie pali, łyka witaminy (androvit ) ale alkohol.. lubi zwłaszcza ze wyjezdza na tydzien na jachty z kumplami i jak tam uniknąc piwa itp...mam nadzieje ze zostanie jakiś jeden żywy-rześki plaminczek do IUI , która nas czeka ..hihihi
Tak sobie czytam o tym zdrowym trybie...mój męzyk w sumie lubi sporty, nie pali, łyka witaminy (androvit ) ale alkohol.. lubi zwłaszcza ze wyjezdza na tydzien na jachty z kumplami i jak tam uniknąc piwa itp...mam nadzieje ze zostanie jakiś jeden żywy-rześki plaminczek do IUI , która nas czeka ..hihihi