Szanse na adopcję dziecka zdrowego psychoruchowo
: 27 lip 2019 17:48
Dzień dobry;
Chciałabym zapytać, jak wyglądałyby nasze szanse na adopcję małego dziecka (0-3 lata). Mam 39 lat, mąż 35, staż małżeński 5 lat, ale staż związku 15 lat. Obydwoje pracujemy i zarabiamy powyżej średniej krajowej, mamy mieszkanie 68 m2. Jesteśmy po jednym IVF (nadal zamrożone dwie blastocysty, ale ze względów genetycznych szanse mamy niewielkie, a ja się starzeję, dlatego pytam zawczasu - diagnostykę będziemy mieć na dniach). Jest też kwestia naszego zdrowia - ja leczę się z powodu lęku uogólnionego i zaburzeń adaptacyjnych (poronienie 2 lata temu) - leczenie wkrótce skończę, nie mam już objawów. Mąż natomiast jest niepełnosprawny w stopniu umiarkowanym z powodu wady słuchu i wzroku, jednak ma je dobrze wyrównane i nie przeszkadzają mu one w dość specjalistycznej pracy, nie ma też ryzyka pogorszenia.
Chcielibyśmy uniknąć adopcji dziecka z poważnymi problemami psychoruchowymi (takimi jak FAS), natomiast umielibyśmy się zająć dzieckiem niedosłyszącym.
Chciałabym zapytać, jak wyglądałyby nasze szanse na adopcję małego dziecka (0-3 lata). Mam 39 lat, mąż 35, staż małżeński 5 lat, ale staż związku 15 lat. Obydwoje pracujemy i zarabiamy powyżej średniej krajowej, mamy mieszkanie 68 m2. Jesteśmy po jednym IVF (nadal zamrożone dwie blastocysty, ale ze względów genetycznych szanse mamy niewielkie, a ja się starzeję, dlatego pytam zawczasu - diagnostykę będziemy mieć na dniach). Jest też kwestia naszego zdrowia - ja leczę się z powodu lęku uogólnionego i zaburzeń adaptacyjnych (poronienie 2 lata temu) - leczenie wkrótce skończę, nie mam już objawów. Mąż natomiast jest niepełnosprawny w stopniu umiarkowanym z powodu wady słuchu i wzroku, jednak ma je dobrze wyrównane i nie przeszkadzają mu one w dość specjalistycznej pracy, nie ma też ryzyka pogorszenia.
Chcielibyśmy uniknąć adopcji dziecka z poważnymi problemami psychoruchowymi (takimi jak FAS), natomiast umielibyśmy się zająć dzieckiem niedosłyszącym.