Cześć dziewczęta.
Szczerze powiedziawszy z żoną jakoś bardzo nie staraliśmy się o dziecko. Okazuje się, że jest. To nasza pierwsza ciąża i nie ukrywam, że trochę jesteśmy wydygani, czy wszystko gra. Czy jako ekspertki jesteście w stanie mi powiedzieć, czy wynik beta hcg:
ze środy 11.09 wynosiły 1103
a dziś, tj. 17.09 wyniosły już 6666
wskazuje na to, że wszystko jest ok?
Chyba tak, aczkolwiek trochę się obsrałem, bo lekarz tuż po pierwszym badaniu, jak żona się u niego zjawiła stwierdził, że myślał iż to ciąża biochemiczna. Nie wiem na jakiej podstawie, a żona nie dopytała
.
Niby USG zrobił i stwierdził, że jajeczko jest, wysłał ją na badania na 16.09, wyników nie szło zobaczyć, bo od razu wysłali je do tego lekarza. Następną wizytę wyczarował jej za miesiąc.
Stąd moje pytanie, czy wszystko jest ok, bo jak zacząłem czytać o tej ciąży biochemicznej, to nie ukrywam, że trochę zestrachany się zrobiłem. Stąd moje pytanie, by któraś z was mnie uspokoiła.;p
pozdrawiam