Forum Nasz Bocian

Zakładam nowy wątek, który jest kontynuacją dwóch poprzednich:
o DUPHASTONIE oraz PROGESTERONIE jednakże poszerzony o inne leki do suplementacji.

Oba tematy przenikają siebie nawzajem i sądzę, że wymiana wiadomości na ten temat będzie łatwiejsza jeżeli będzie się odbywać na jednym wątku

Witam,
jestem obecnie w 31 dniu cyklu, 4 dni temu dowiedziałam się o ciąży, zrobiłam betę (110) oraz zbadałam progesteron, który wyszedł 35 ng/ml ... norma jest do 47 do 12 tygodnia, ja jestem na samym początku ciąży, do 12. tygodnia sporo czasu...co jeśli prg przekroczy normę???
Dodam, że w poprzednim cyklu jak w tym obecnym cyklu ciążowym już biorę duphaston 2 razy dziennie...

katarzyniak nie martwiłabym się tym zbytnio. W ciąży progesteron intensywnie rośnie. Najpierw za sprawą ciałka żółtego, a potem samego łożyska. Progesteron jest potrzebny aby utrzymać ciążę, a tego co piszesz jest w normie, więc jest dobrze. Jeśli lekarz zalecił suplementację, to dodatkowo masz ochronę. Bardziej niepokojące jest, gdy spada.

elwirra28 pisze:katarzyniak nie martwiłabym się tym zbytnio. W ciąży progesteron intensywnie rośnie. Najpierw za sprawą ciałka żółtego, a potem samego łożyska. Progesteron jest potrzebny aby utrzymać ciążę, a tego co piszesz jest w normie, więc jest dobrze. Jeśli lekarz zalecił suplementację, to dodatkowo masz ochronę. Bardziej niepokojące jest, gdy spada.

Ale też nie należy wpadać w panikę jeśli jest niski, ja na początku obecnej ciąży miałam 12 (norma od 9), ciąża się utrzymała bez jednego plamienia (tfu tfu), a moja ginka powiedziała, że mam się nie martwić bo od badania progesteronu w ciąży się odchodzi już, a to badanie nie ma większego znaczenia dla powodzenia w utrzymaniu ciąży bądź nie. Byłam suplementowana duphastonem, ale dlatego, że miałam krwiaczka w macicy, nie z powodu progesteronu. Jak tylko krwiak się wchłonął przestałam brać duphaston. Piszę to żeby dziewczyny, które mają progesteron w dolnych granicach normy nie panikowały bo nie ma sensu.

kasik33 zgadzam się z tobą, ale chodziło mi bardziej o to, że czasami spadek progesteronu jest niepokojący bo może oznaczać, że ciąża nie rozwija się prawidłowo i wtedy suplementacja niczego nie zmieni. Dlatego jeśli progesteron jest w normie to nie ma powodu do niepokoju.

elwirra28 pisze:kasik33 zgadzam się z tobą, ale chodziło mi bardziej o to, że czasami spadek progesteronu jest niepokojący bo może oznaczać, że ciąża nie rozwija się prawidłowo i wtedy suplementacja niczego nie zmieni. Dlatego jeśli progesteron jest w normie to nie ma powodu do niepokoju.

A, to pewnie tak... moja ginka nie kazała mi w ogóle powtarzać badania bo stwierdziła, że to nie ma znaczenia i nie ma sensu się nakręcać, dlatego nie mam pojęcia jak się te wartości u mnie wahały

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
Na pierwszym Usg był widoczny pęcherzyk i echo zarodka, wyszło na to że byłam wg ostatniej miesiączki w 6 tygodniu ciąży a usg pokazało 5 tydzień. Lekarz kazał mi przyjść 2 tygodnie później na wizytę, było widać zarodka o wielkości 3,7 mm i jego bijące serduszko z częstotliwością 70 uderzeń/ minutę, więc bardzo wolno. Wg OM 8 tydzień ciąży, a wg usg 6 tydzień ciąży... Mamy więc opóźnienie 2 tygodnie.
Dostałam duphaston i mam przyjść na wizytę za kolejna 2 tygodnie, ale wcześniej pójdę prywatnie na usg bo 2 tygodni nie wytrzymam.

W związku z tym mam pytanie - czy duphaston może pomóc dziecku aby rozwijało się dalej prawidłowo i nadrobiło powoli te 2 tygodnie, które jest do tyłu, czy jest jedynie na podtrzymanie ciąży, a zarodek i tak musi zrobić swoje?

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
Jestem po 3 ivf, w 11dpt. [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]wczoraj czyli w 10 dpt [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]zrobiłam progesteron, no i klapa bo wyszedl 0,57. Zaznacze ze od transferu biore 3x1 dziennie duphaston. Od wczoraj wieczorem mam plamienia, więc biorę na własną rękę luteinę dopochwową i pod język. Nadal mam brązowe upławy i brzuch mnie boli jak na @. Jest szansa aby w takim przypadku utrzymać ciąże...beta przyrasta prawidłowo....

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku] progesteron jest faktycznie niski. Ale ja bym sama nic na własną rękę nic nie robiła tylko gnała z plamieniami do lekarza lub do szpitala.

Ja też niestety jestem teraz na Duphastonie.Biorę go od 3 tygodni bo miałąm poronienie zgrazające.Wszystko w sumie byłoby ok,gdyby nie fakt,że wyczytałąm w ulotce,że to może powodować u chłopców we wczesnym życiu płodowym spodziectwo ;-(

Podaję link do wypowiedzi eksperta na ten temat http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... 89&t=82038.

Tomasz Zbroch pisze:Rejestracja tego preparatu pozwala na bezpieczne stosowanie go w całym przebiegu ciąży. Powiązanie z wystepowaniem wad, takich m.in. o których Pani wspomniała moze mieć zwiąek ale kazuistyczny i trudny do udkumentowania.
Pozdrawiam Tomasz Zbroch

Bardzo proszę o pomoc i udzielenie mi informacji na nurtujące mnie pytanie.
Rok temu zaszłam w ciąże, ale od samego początku krwawiłam i miałam bóle brzucha. Lekarz przepisał mi Duphaston ale okazało się, że niestety ciąży nie udało się uratować. W 8 tygodniu ciąży miałam robiony zabieg łyżeczkowania macicy.
Od grudnia 2012 ponownie zaczęłam starać się o dziecko. Ostatnia miesiączka była 10 stycznia, wynika z niej , że jestem w 6 tygodniu ciąży. Zrobiłam dwa testy, które ciąże potwierdziły. Ogólnie czuję się dobrze, mam objawy typowe dla kobiet w ciąży, ale nie cierpię na bóle lub też nie mam plamienia. Od kilku miesięcy przebywam za granicą (Indie) gdzie nie mam za bardzo możliwości pójścia do lekarza. Za tydzień wracam do Polski, gdzie czekają mnie 3 loty samolotem. Mam takie pytanie czy w związku z tym, że mam ze sobą Duphaston powinnam zacząć go zażywać? Mój lekarz powiedział przez telefon, że jeśli nie krwawię to nie ma takiej potrzeby. Jednak nie ufam mu do końca. Czy nie jest tak, że przyjmując go profilaktycznie mogę tylko pomóc utrzymać się zarodkowi? Bardzo proszę o informację czy powinnam go zacząć przyjmować teraz, czyli tydzień przed powrotem do kraju. Jeśli tak to w jakich ilościach? Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Katarzyna.F zgodnie z regulaminem na forum zabronione jest udzielanie porad medycznych. Za każdym razem, zwłaszcza w ciąży o przyjmowaniu danego leku powinien decydować lekarz. Najrozsądniej byłoby skonsultować się z innym lekarzem. Sytuacja jest taka, że środowisko lekarskie ma dwa podejścia do problemu suplementacji progesteronu. Jedni twierdzą, że przy prawidłowo rozwijającej się ciąży suplementacja nie jest potrzebna i jeśli poziom progesteronu jest nieprawidłowy to najczęściej świadczy to o nieprawidłowościach np. genetycznych po stronie zarodka, natomiast są również tacy lekarze, którzy bez względu na sytuację stosują suplementację profilaktycznie. Ogólnie istnieje pogląd, że suplementacja przy nieprawidłowościach niczego nie zmieni. Jeśli trafisz na lekarza, który stosuje np. duphaston za każdym razem, to prawdopodobnie Ci go zaleci, ale tak jak pisałam zarówno dawka, jak i recepta to jego decyzja.

witam
W tym miesiącu pierwszy raz jestem stymulowana clo.
Pęcherzyk pięknie urósł 20mm/20mm i pękł w 14 dc.
Dostałam pregnyl w 16 dc.
W tym samym dniu zaczęłam brać duphaston 2 razy dziennie po 1 tabl. Mam go brać do 25dc.
Czy jeśli "ewentualnie" zaszłabym w ciąże w tym cyklu to czy jeśli odstawię w 26 dc duphaston to czy to nie spowoduje krwawienia? poronienia?
pewnie nawet bym o tym nie wiedziała bo dostałabym poprostu okres...
jak to jest? bo pierwszy raz biorę duphaston i nie wiem jak to dokładnie wygląda...

-- 16 lip 2013 20:21 --

ginekolog kazał zrobić bhcg w 27 i 29 dc żeby sprawdzi czy poziom rośnie,ponieważ od pregnylu nadal może być podwyższony poziom...
Czyli na to wychodzi ze od 2 do 4 dni będę już po zaprzestaniu zażywania dupka i wtedy to mogłoby zaszkodzic ewentualnej ciąży...???
może zrobić wcześniej badania bhcg co? plis pomóżcie bo się boję teraz... ;(