Witam Wszystkich serdecznie!
marcinsgdz pisze:
Proszę, powiedzcie, jak wygląda pierwsze spotkanie, ile trwa, czy możemy ze sobą wziąść jakiś prezencik (aby synuś będąc jeszcze w placówce pamiętął o naszym istnieniu)? Ile takich spotkań musi się odbyć aby Dorian zamieszkał u nas? Jak często trwają te spotkania?
Prezent warto wziąć. Najlepiej przytulanka i coś grającego

Częstotliwość spotkań zależy od miejsca pobytu dziecka. Nasza niunia była w dmd, gdzie można ją było odwiedzać maksymalnie 4 razy w tygodniu.
marcinsgdz pisze:
a ile się czeka na zgode aby zabrać dzidzie do siebie? Czy musi być jakas zgoda ze sądu?
Składasz dwa wnioski do sądu. Osobno o przysposobienie i osobno o pieczę. Reszta zależy od serca urzędników. U nas od złożenia wniosku do zabrania córci minęły 3 tygodnie i to tylko dlatego, że kurator "miał czas" by do nas przyjść :-/ Żadne argumenty do tego człowieka nie trafiały, że dziecko czeka. Sąd (w miejscu pobytu dziecka i ośrodka ado) po wysłaniu opinii kuratorskiej przez sąd w naszej miejscowości wydał postanowienie o pieczy po dwóch dniach. Teraz czekamy na sprawę o przysposobienie.
Dodane -- 16 Kwi 2012 00:32 --
marcinsgdz pisze:
A czy myśleliście o zmianie imienia?
Pomyśleć zawsze można

Moje zdanie jest takie, że nie powinno się robić "wody z mózgu" dzieciom, które już reagują na swoje imię. Co innego dziecko 0-6 mies. Tu można się zastanowić.
Dodane -- 16 Kwi 2012 00:33 --
Tulipek pisze:
Mimo, że imiona naszych dzieci nie należą może donaszych wymarzonych - po kilku dniach przebywania z Maluchami tak przywykliśmy do tych imion, że nie wyobrażaliśmy sobie już żadnej zmiany.
U nas podobnie
