To może ja napisze coś optymistycznego
Zdiagnozowane PCO, burza hormonów, za wysoka prolaktyna, kompletny brak owulacji! Pierwszy stymulowany cykl, pierwsze leki, pierwsza iui u Wdowiaka i .....trafiony zatopiony-24 tydzień cudownej zdrowej ciąży, a szanse były niewielkie.
Gdybym miała polecić dobrego lekarza z Lublina (troche wędrowałam po różnych gabinetach) to przede wszystkim lekarze ze Staszica:
dr Wdowiak- miły, sympatyczny, zawsze znajdzie czas na rozmowe, dokładny, podobno w Lublinie ma najlepszą reke do inseminacji. Dla mnie zasługuje na +5
dr Swatowski- również polecam, troche zabiegany, ciężko sie do niego dostać, prawa rączka profesora, ale za to konkretny. U mnie ma +5
dr Mroczkowski- słyszałam różne opinie, osobiście nie miałam przyjemnosci wiec nie bede oceniać
dr Bakalczuk- nie polecam (-5)
dr Sobstyl- jedna koleżanka z boćka zaszła u niej w ciąże, ma ślicznego synka, wiec przychylam sie do pozytywnej opinii, poza tym bardzo miła (+2)
prof. Jakiel- ma wiele pacjentek, ale łatwiej dostac sie do niego prywatnie niz w klinice. Raczej jest na bloku operacyjnym niz w przychodni (+3)
Jeżeli chodzi o prywatne kliniki to nie jestem przekonana co do skutecznosci leczenia, ale co pacjentka to inna opinia. Nic nowego sie nie dowiedziałam, a kasy ubyło. Po 2 miesiącach zrezygnowałam i to był strzał w dziesiątke!
Dziewczyny, dobry lekarz to podstawa, bardzo sie ciesze ze powstał ten wątek, ja jak szukałam lekarza nie miałam żadnego rozeznania, ale na całe szczęście trafiłam bardzo dobrze