Autor: Magdalena Lesiak
Choroba sieroca – występujący u dziecka zespół zaburzeń i opóźnień w rozwoju fizycznym, ruchowym i psychicznym spowodowany długotrwałą rozłąką z osobami bliskimi (rodzicami, matką). Jest chorobą braku miłości. Może dotyczyć także dzieci, które mają dom i rodzinę, ale występują tam nieprawidłowe relacje.
Fazy choroby sierocej:
- Faza protestu – charakteryzuje się tym, że dziecko sprzeciwia się rozstaniu z matką krzykiem i płaczem. U starszych dzieci protest ten przybiera formę agresji słownej i fizycznej ( agresja na zewnątrz i autoagresja).
- Faza rozpaczy – dziecko w dalszym ciągu odczuwa lęk i zagrożenie, a ponieważ uznało, iż protest jest daremny zastąpiło go rozpaczą. Dziecko takie jest smutne, często płacze, mniej ożywione, po jakimś czasie obojętnieje.
- Faza wyobcowania (zobojętnienia) – rozpoznawana jest głownie ze względu na dalsze obojętnienie dziecka, które pozornie jest pogodzone z losem i przystosowane. Aktywność ulega dalszemu zahamowaniu, pojawiają się zachowania stereotypowe a także objawy zahamowania rozwoju umysłowego i emocjonalnego.
Charakterystyczne objawy:
Apatia, trudności w nawiązywaniu kontaktu („pusty wzrok”), zwolnione tempo rozwoju fizycznego i umysłowego, obniżenie lub wzmożenie napięcia mięśniowego, obniżona odpor-ność na infekcje, niechęć do jedzenia, zaburzenia żołądkowo – jelitowe, wymioty, płacz, krzyk, protesty, regresja, zachowania stereotypowe( kiwanie się, bujanie, kręcenie głową, bezmyślne stukanie zabawkami, rzucanie przedmiotami), „lepkość uczuciowa’, przewlekłe stany apatyczno – depresyjne.
Następstwa choroby sierocej:
- Dotyczą głownie sfery emocjonalno – motywacyjnej oraz społecznej.
- Zahamowanie rozwoju uczuć wyższych, niedojrzałość uczuciowa, brak umiejętności dawania i odbierania miłości, skoki uczuciowe, osamotnienie, lęk, poczucie niższości, depresja
- Do głównych następstw należą (wg. Gessela):
- zmniejszenie aktywności i zainteresowania otoczeniem,
- brak integracji w całokształcie zachowań dziecka,
- ubóstwo inicjatyw,
- bezradność wobec nowych sytuacji społecznych lub stawianie przesadne-go oporu,
- brak wyróżniających objawów przywiązania w stosunku do opiekunów, nadmierne zainteresowanie obcymi.
Możliwości kompensacji:
- Zaburzenia są odwracalne, choć nie znikają całkowicie!
- Osierocone dziecko powinno jak najszybciej znaleźć się w środowisku rodzinnym!
- Nie ma gotowych rozwiązań – efekty oddziaływań zależne są od długości pobytu dziecka w placówce, wieku dziecka, indywidualnych właściwości dziecka.
- Pomocne w łagodzeniu traumatycznych przeżyć dziecka są:
- akceptacja – przyjęcie dziecka ze wszystkimi problemami, wadami, deficytami, trudną przeszłością;
- współdziałanie – zaangażowanie się w rozpoznawanie i zaspokajanie potrzeb dziecka przy jego aktywnym udziale;
- dawanie dziecku swobody – stymulowanie rozwoju dziecka, nie ograniczanie aktywności i inicjatywy oraz dążenia do samodzielności, respektowanie psychicznej niezależności, odrębnych przekonań dziecka, przy jednoczesnej wymianie do-świadczeń i służeniu radą.
- uznanie praw dziecka – stosunek rodziców do dzieci i stosowane przez nich metody wychowawcze są adekwatne do poszczególnych etapów rozwoju.
Etapy terapii:
- Stadium oswajania –życzliwa i pełna miłość, bez narzucania się dziecku. Bycie z dzieckiem, towarzyszenie, akceptacja, pozorna bierność.
- Stadium nawiązywania porozumienia – dziecko, po okresie spokoju, zaczyna objawiać niepokój, agresję, następuje aktywizacja przeżytych w przeszłości stanów frustracji.
- Stadium normalności – dziecko zaczyna „czuć” i dochodzi do równowagi emocjonalnej, przywiązuje się do opiekunów.
Bibliografia
Kozak S. 91986) „Sieroctwo społeczne”
Wagner I. (1997) „Sieroctwo społeczne – przyczyny, następstwa, formy kompensacji”
Czeredrecka B. (1988) „Potrzeby psychiczne sierot społecznych”
Łopatkowa M. (1989) „Samotność dziecka”
Heine M., Gajewska G. (1999) „Sieroctwo społeczne i jego kompensacja“
Zebrała: Magda Lesiak
serdeczne dzięki za ten artykuł. Czekam na więcej . Jeszcze nie zaczeliśmy porządnie przygotowywać się do adopcji więc na pewno pomogą nam takie wiadomości. I małe pytanko -
Mój mąż został zaadoptowany w wieku lat 3.
zdarzają mu się "mruczenia i gadania do garów" jak ja to określam. Np jak coś mu się rozsypie to np mówi "No i trzeba było się rozsypać ?" czasem z dużą złością. W ogóle jest to tzw "anioł" - czuły kochający -prawdziwy mężczyzna - Czy te złości to może być pozostałość po braku miłości przez pierwsze lata życia ?
Pozdrawiam,
Aldona
Mama Ani 22.01.2004, Pawełka 4.12.2005, i Zosieńki 17.12.2007